Wielkie sprzątanie (wymiocin opozycji ) w Sejmie

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

Po wczorajszych popisach totalnie ogłupiałej i oszalałej opozycji która w pijanym widzie wydalała z siebie wymiociny kierowane w stronę Prezydenta  Rzeczypospolitej a nawet obecnej na sali pani Romaszewskiej pan Marszałek zerządził wielkie sprzątanie.

Wkrótce przeprowadzona zostanie także dezynfekcja.

Już rok temu pytałem:

Czy i kiedy PiS zmądrzeje i zapanuje nad Sejmem

Czas przeznaczony na dyskusję w Sejmie należy pożytkować racjonalnie. Tyle się ma do powiedzenia w Parlamencie na ile się ma mandatu od wyborców.

W cyrku na Wiejskiej obserwujemy niekończącą się paradę błaznów.

Niekończące się tyrady bzdur. Paradują posłowie opozycji nie mający pojęcia o tym co napisano im na kartce ale uprawiajacy dla swych skarlałych partyjek (jak wynika z ostatniego sondażu) propagandę.

Znowu w cyrku na Wiejskiej obserwujemy paradę błaznów. Niekończące się tyrady bzdur, paradują posłowie opozycji nie mający pojęcia co napisano im na kartce, ale uprawiający dla swych skarlałych partyjek (jak wynika z ostatniego sondażu) propagandę.

Co znamienne żaden z tych błaznów nie poparł projektu Platformy Obywatelskiej a atakowano głównie PiS i Prezydenta.

Trutnie i sabotażyści z PO i Nowoczesnej paradują jak kiedyś bezdomni po kuroniówke. Za wszelką cenę usiłują się pożywić.

Te kanapowe już partyjki zużywają większość czasu przeznaczonego na debatę.

A jak wygląda rzeczywistość:

 

Już o tym pisałem i proponowałem. Czas przeznaczony na dyskusję w Sejmie należy pożytkować racjonalnie. Tyle się ma do powiedzenia w Parlamencie na ile się ma mandatu od wyborców.

Jeśli Izba decyduje że na dyskusję przeznacza się 90 minut to poszczególnym partiom przypada na wystapienia posłów: PiS – 46 minut, PO – 20 minut, Kukiz’15 – 7 minut, Nowoczesnej- 5 minut, PSL- 3 minuty i Mniejszości -2 minuty a kołom kanapowym przypadałoby po 2 minuty.

Czasem przeznaczonym na wystąpienia poszczególnych posłów i wskazanie kto ile czasu może użyć dysponuje szef klubu poselskiego.

W taki sposób Sejm pracowałby w przewidywalnym rytmie i można byłoby zaplanować właściwy czas na prace komisji i wszelkich organów Parlamentu.

Taki tryb pracy obowiązuje w Kongresie USA. Inaczej jest w Senacie gdzie  aby ustalić ograniczenie czasu przemówień potrzeba 60% głosów co prowadzi to do możliwości blokowania mównicy i toku procesu legislacyjnego (tzw. filibustering).

Naszym Senatorom można taką zabawkę zostawić bo i tak do niczego nie są potrzebni.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)

Komentarze

Trzeba by takze ustalic "cennik" wykroczen pan i panow poslow - im bardziej dolegliwy finansowo - tym bardziej skuteczny.

Vote up!
5
Vote down!
0

mikolaj

#1553466

Gdyby w sejmie zapanował porządek (tak jak proponuje Nathanel) to kretyni nie mogliby się zaprezentować, i (teoretycznie) zaczęliby pierniczyć o połowę mniej głupot, co z kolei spowodowałoby, że przestaliby być postrzegani jak idioci. I co ? Ano to, że wygraliby niechybnie następne wybory. I dopiero wówczas byłyby powody do śmiechu.

Niech będzie jak jest. Nihil novi.

 

Vote up!
7
Vote down!
0

Apoloniusz

#1553473

Te neandertalczykinie potrafią nie tylko (nawet gdyby chcieli) nic mądrego powiedzieć. Nie potrafia nawet przeczytać i zastosować tego do dostają w SMS-owych wytycnych - gotowcach.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1553475

Niech ich (partyjne - zespoły maniakalne) - się zdradzają, demaskują -> ich psychiatryczny bezkrytycyzm.

Niech (ich nadPObudki psychiatryczne) nadal dekonspirują - ich organizacje ( partyjne) - ich antypolskich, zdradzieckich konspiracji…

POstaci uciekających (od odpowiedzialności karnej ) -> w parlamentarne manifestowanie ich niePOczytalności ? 

Pozdrawiam - J.K.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1553505