Jezuita Kramer wynosi samopalcę na ołtarz Katedry Braci Czerskich.

Jeden z głównych kandydatów do suspensy, człowiek tak mały, tak malej wiary że go Prymas tak jak Sowiego Podrzutka nie widzi niejaki,  Grzegorz Kramer, (jezuita) podziękował "zmarłemu niedawno Piotrowi S., który 19 października podobno w proteście przeciw rządom PiS podpalił się pod Pałacem Kultury podziękował "za odwagę" .

Wgląda na to że temu jezuicie na dekalog w czasie postu spadł kawałek tłustego boczku i V przykazanie się zamazało.

Dobrze skomentował to Rafał Ziemkiewicz gdy stwierdził tak: - "Samobójstwo aktem odwagi i drogi do Niego, bo może coś wreszcie zaszkodzi PiS. Ten człowiek jest duchownym? Kościół naprawdę jest w opałach "....

Trudno się dziwić niecodziennemu sposobowi ewangelizacji niby księdza (kapłanem siego nazwać nie da ani też ojcem duchownym gdyż ojcem to on może być tylko dla KODziarzy), ponieważ modli się on głównie na Twitterze i Facebooku.

Słysząc takie jezuickie poglądy ( Papa Francisko jest też niezłym wzorcem) ciśnie się na usta : "Jezu Icki"!

Miał rację papież Klemens XIII kasując to libertyńskie towarzystwo i popełnił błąd Pius VII reanimując katolickich liberałów.

Komentując wyczyny Kramera zagram Va Bank: " Ty chamie zbuntowany. Ty skurwysynu, czekaj, ja cię dorwę!!!   - tak właśnie krzyczał Kramer ,  jak stwierdził jego lokaj Kramer krzyczał jakby do siebie. I słusznie.

PS. W Polsce mamy do czynienia z szeregiem jezuitów, którzy księżmi katolickimi są tylko z nazwy. Wystarczy chociażby spojrzeć na zabiegającego o poklask tłumów, szczycącego się tym, że w dzieciństwie był bity kablem po głowie Grzegorza Kramera, który zamiast głosić Ewangelię i bezkompromisową prawdę, głosi ich karykaturę a nawet zaprzeczenie. Jednak czego można wymagać od chłoptasia z muszką na szyi i czapką z pomponem na głowie? ...... Od lat infiltrowane przez masonerię środowisko jezuickie, wydało na świat takie właśnie bękarty jak Kramer.Źródło: Jacek Międlar.-]]>https://jacekmiedlar.pl/2017/05/13/]]>