Przebudzenie Tuska, czy gra w bambuko?

Obrazek użytkownika nasza szkapa
Świat

 

W dziesiejszej niemieckiej gazecie „Welt am Sonntag” – „Świat w niedzielę”, również w Deutschlandfunk – niemieckim radiu i telewizjii po północy, ukazało się skarcenie niemieckiego rządu, przez tzw. prezydenta Rady UE... - Donalda Franciszka Tuska!? Nieudana i chora gra, z nieformalnym szczytem na Malcie, przeciwko i na złość nowym władzom polskim, wydała na świat głos zdegenerowanego kuglarza. Z domniemaniem pewności, musieli przyczynić się do tego, sami obsztorcowani. Polityczna azylancka zawierucha sięga zenitu. Więc dlaczego nie wykorzystać dętego frajera. Sami to osądzcie. Zdjęcia nie zamieszczam, szkoda nerw. Germanistów odsyłam na: ]]>http://www.deutschlandfunk.de/fluechtlingsfrage-tusk-kritisiert-die-bundesregierung.447.de.html?drn:news_id=544438]]>

Tusk skrytykował rząd federalny

W kryzysie z uchodźcami Prezes Europejskiej Rady Tusk, wzywa Niemców do większego zaangażowania, poprzez ochronę zewnętrznych granic Unii Europejskiej.

Berlin musiały robić więcej, by pokonywać  obecne położenie, mówił Tusk do gazety "Świat w niedzielę". Odpowiedzialność kierowania znaczy, że zewnętrzne granice w razie potrzeby, będą energiczniej w paneuropejskiej jedności kontrolowane.

Tymczasem nadal w kontrowersji i z wyprzedzeniem, niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maizière w Wielkiej Koalicji wzywa do zaostrzenia zasad azylu dla Syryjczyków. Sekretarz generalny CSU Scheuer powiedział w "Bild am Sonntag", że de Maizière ma takie prawo. CSU reprezentuje stanowisko, że Syryjczycy w Niemczech powinni tylko dostać ograniczoną ochronę, bez prawa do łączenia rodzin. Lider SPD Gabriel podkreślił wyraźnie w telewizyjnym ZDF, że minister spraw wewnętrznych miał swój plan wycofania się. W ten sposób sprawa została rozstrzygnięta.

 

 

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)