List do firmy Hydrogeologicznej

Obrazek użytkownika Mieczysław Jacek Skiba
Idee

List do firmy Hydrogeologicznej

Tarnów, maj 2017 rok

Dotyczy: Sprawa Mirka C. i inne

Na wstępie wspomnę, że Mirek prosił mnie aby nie interweniować w jego sprawie. Są jednak inne siły – siły Światłości i Miłości – w tym siły Nadprzyrodzone – na prośbę których interweniowałem już bardzo wiele razy i w wielu sprawach od kilkunastu już lat – czasami ostro – aby ten Świat - w tym nasza Ojczyzna – nie zginęli. Czy narażanie siebie i rodziny przyniesie jakiś efekt ? pożyjemy, zobaczymy ? Jest we mnie od zawsze odwaga cywilna by w słusznej sprawie stawać do rozprawy, a nawet do walki – i mam nadzieję, że tym razem będzie to tylko walka słowa.

Są dwa bazowe uczucia – miłość i strach. Z miłości wypływa odwaga i wszelkie dobro jakie człowiek może dać innym ludziom i innym istotom. Ze strachu bierze się wszelkie zło jakie człowiek nosi w sobie i jakie może z tego względu uczynić innym. Bóg i Niebo [czytaj Zbawieni] nim wybiorą sobie jakiegoś dobrego człowiek na mistyka, proroka, mesjasza, awatara, … - nim kogoś takiego w tym wymiarze zapomnienia przebudzą – przetestują mądrość, odwagę i miłość danej osoby na wiele sposobów. I gdy test jest pozytywny zostaje taka Osoba opieczętowana i poznaje Chwałą Nieba – i taka osoba staje się jeszcze szlachetniejsza – i nie boi się już o siebie – o swoje ziemskie ubranko, czyli ciało – bo wie, że ma Nieskończoną Chwałę w Niebie. Bo moje Królestwo nie pochodzi z tego zniewolonego przez siły Ciemności Świata lecz jest w starym i w nowym niebach – obydwa już znam. Znam też i ciemną stronę mocy – bardzo dobrze znam – i widzę jak te ciemne z kolei siły manipulują ludźmi sprawiając, że ludzie dokopują swym bliźnim na wiele sposobów kierowani tchórzostwem i wszystkim co z tego tchórzostwa wynika. Nie wiedzą biedni, że oddają się tym sposobem pod ‘opiekę’ – a w rzeczywistości w niewolę – sił Ciemności i duchowych i cielesnych – a zapewniam, że jest tych sił mnóstwo i ciemiężą one tę planetę, jak i ten sektor galaktyki, od 310 tysięcy lat. I stąd się bierze tak wielu ludzi, którzy złu służą – bo odwagi w sobie nie mają. Ta ‘służba’ sprawom ciemności dla wielu źle się może skończyć bo siły te litości nie znają. I dziś gorzeje walka miedzy siłami dobra i zła nie tylko w tym wymiarze fizycznym, który ludzie widzą – ale i w o wiele wyższych wymiarach, które widzą lub widzieli nieliczni. Walka ta skończy się ocaleniem Ziemi i jej mieszkańców albo kolejną – 8 już zagładą – wszystko jest jeszcze możliwe – wiele zależy i od nas. Dlatego ważne jest kto i po której stronie w tej walce stanie – nie jakimiś wielkimi czynami – ale tymi drobnymi – codziennymi. Czy ktoś okaże swoją miłość, odwagę i dobroć w życiu codziennym czy wręcz przeciwnie !!!!????

Pan Dyrektor był łaskaw w rozmowie ze mną podkreślić jak firma ceni pracę Mirka C. , który nagle złożył wymówienie z pracy w trybie natychmiastowym, który nie istnieje – ale który pasowałoby najwyraźniej wprowadzić w przypadku licznych ‘firm’. Naszą rozmowę skierowaliśmy też w kierunku narzekania na coraz bardziej uciskające nas przepisy – i gdy powiedziałem oględne, że od dawna walczę z tym narastającym uciskiem przepisów – usłyszałem pochwałę, że Świat wyglądałby inaczej gdyby więcej takich osób było jak ja – tak zapewniam – wyglądałby inaczej – byłby o wiele lepszy. Byłby bez konkurencji i bez złego niewolniczego traktowania swych bliźnich. Bo tylko wtedy Świat bezpiecznie przetrwa gdy tak będzie.

Przepisy jakie są każdy widzi i doświadcza. Dla przykładu. Ustawa o zamówieniach publicznych wciąż zmusza firmy do obniżania cen. A w przypadku naszych robót geologiczno-wiertniczych jeśli robimy za o wiele niższe ceny niż np. 10 lat temu, a opcji nie ma żeby robić szybciej więc kosztem kogo się to odbywa ?! – kosztem załogi – bo pozostałe koszty muszą być pokryte – a pensje można ciąć i zmuszać ludzi do robienia za przysłowiową miskę ryżu. Osobiście aby godnie żyć, pomóc dzieciom i pomóc coraz liczniejszym potrzebującym przez całe życie zawodowe – a więc 24 lata – pracuję praktycznie zawsze w 2 robotach – biorąc na siebie liczne obowiązki i potworne odpowiedzialności – co jest już formą niewolnictwa – ale cóż – Polak da radę, Polka potrafi. Podkreślę, że w naszej branży geologiczno – wiertniczo - górniczej przepisy wprowadziły tak wiele regulacji i tak wiele odpowiedzialności, że praktycznie na każdego paragraf się już znajdzie aby człowieka zniszczyć, zgnoić lub pozbawić wszystkiego i do wiezienia wsadzić. Nie myślcie, że te liczne uciskające nas przepisy powstały pod dyktando sił Światłości – lecz wręcz przeciwnie – siły, które to preparują chcą totalnego naszego zniewolenia. Może to widzicie albo nie – ale strach ma wielkie oczy – i liczni z tego strachu niedługo narobią w spodnie – więc cisną swych bliźnich na wiele sposobów – bo znają konsekwencje – i sami wszelkiej odpowiedzialności chcą uniknąć. Zmusza się nas m.in. geologów abyśmy w 100 % gwarantowali, że przyroda nie wywinie ludziom jakiegoś numerku – i nie będzie np. jakiejś katastrofy lub zmiany warunków gruntowo-wodnych – geologicznych. W 100 % podpisujemy więc – nic złego się nie stanie – śmiech na sali – jakiś koszmarny absurd. A gdy coś źle się stanie ? – bo na pewno w wielu przypadkach nasze rozpoznanie będzie nietrafione mimo naszego najsolidniejszego podejścia do sprawy - bo przyroda też jest brutalna i jest pod butem sił ciemności – to wielki strach zniszczy wielu ludzi – bo już na każdego paragraf w tzw prawie jest gotowy, czyż nie ?! Żyjemy więc w coraz większym ucisku – i system nam udowadnia, że można nas w każdej chwili zniszczyć – jak Tego na krzyżu i Jemu podobnych, który się śmiał wychylić i sprzeciwić rządom sił Ciemności na tej planecie !!!? Bo sami się na to tchórzliwie godzimy – i tylko ja i nieliczni od lat protestujemy. Ja swoją Chwałę już otrzymałem jak i Ten z krzyża – a tchórze ? – kiedy i czy w ogóle tchórze tę nieskończoną Chwałę osiągną !?

Podam jeszcze jeden przykład nim przejdę do sprawy Mirka. Odwodnienia budowlane. Za komunizmu wykonywane z marszu do ok. 300 m3/h wydajności – a więc dużej. Wystarczyło zgłoszenie wysłać i wchodziło się z marszu w teren. Proste i logiczne – bo tak powinno być – bo inaczej być nie może, co życie samo pokazuje. Następnie następowało wykonanie roboty – likwidacja ewentualnych szkód – bo takie zawsze mogą wystąpić [cóż Przyroda] – i wykonanie prostego sprawozdania ku wiedzy potomnych i dla gromadzenia cennej informacji geologicznej. Proste i logiczne – bo tak powinno być. A teraz co jest – kur…. – 8 decyzji administracyjnych żeby zaprojektować robotę, dostać stosowne zezwolenia, wykonać robotę i ją zakończyć oraz udokumentować. I jeszcze 100 % gwarancja, że szkód nie będzie – jakiś koszmarek spreparowany po to by paragraf do zniszczenia każdego się znalazł. Mnóstwo zbędnych papierów i mnóstwo udręk i ucisku i bezsensu. I tak już z wszystkim jest czego by się nie tknął – mnóstwo decyzji aby robotę pobłogosławić i 100 % odpowiedzialność – a jakże. Zero logiki i żadnej prostoty. Czyżby ludzie w komunizmie byli mądrzejsi niż dziś są ?! podkreślę – tu w Polsce. Zapewniam, że ci, którzy te przepisy stworzyli nie kochają ani Polski ani Polaków – i są albo skończonymi durniami albo robią to celowo – a cel jest dość prozaiczny – do reszty zniewolić ‘głupich Polaczków’. Oby znów Polak nie był mądry po szkodzie gdy już będzie zmuszony być partyzantem we własnej zniewolonej Ojczyźnie ?!

A teraz spraw Mirka, którą dokładniej zbadałem. Otóż Mirek zawsze brał na siebie wszelkie błędy w pracy – a nawet to, że przyroda i sprzęt okazywały się litości nad robotą nie mieć. Z tego względu często załamywał się i chciał z pracy rezygnować – od czego go wielokrotnie odwodziłem – i w pracy zostawał. Myślałem, że to z powodu cech swego delikatnego charakteru Mirek sam siebie wini za nie swoje winy. Ale teraz już wiem, że są nie tylko Aniołowie Stróżowie ale są i Diabełki Stróżowie, którzy wszelkie poczucie winy w Mirka wtłaczali latami. A więc ten dobry chłopak robił za grosze jak niewolnik – to raz. Dwa jako geolog brał na siebie obowiązki jakie powinien brać wiertnik, co jest bezsensem. I dodatkowo za każde niepowodzenie projektu czy przy robocie był chłopcem do bicia, na którym ze wszystkim utykano stresując go potwornie – ponad jego siły – cóż się więc dziwić, że się chłopczysko wypaliło ?!!! Dziwię się tylko tym, którzy w swym samolubnym tchórzostwie do tego doprowadzili. Mirek to dobry człowiek – zawsze taki był. Ostatnio pomaga mi wspierać sieroty w Ugandzie chociaż sam bardzo mało posiada, a jako niewolnik praktycznie za grosze musiał pracować.

Mirek nie chce już pracować w tym waszym domu wariatów – w tej firmie, która pozbywa się miłości, odwagi i empatii oraz mądrości. Rozwiążcie więc z nim umowę o pracę za porozumieniem stron tak jak sobie życzy – i nic nie kombinujecie aby zadać mu kolejne stresy i jeszcze bardziej skrzywdzić. Nie kombinujcie – bo ja czuwam i wierzę, że czuwać będą ludzie z branży – w tym i odważni z waszej firmy – aby w razie czego murem za Mirkiem stanąć – udowadniając jak był traktowany z buta.

Na zakończenie życzę Wam abyście miłości, odwagi i empatii oraz mądrości do reszty nie utracili, abyście mądrze współpracowali zawsze i przysłużyli się dobru Ojczyzny. A wszystkim tym, którzy czyhają na dywidendę, którą niewolniczo traktowana załoga wypracowuje dzielnie, mieli zdrowie i ciut mądrości – bo tylko głupiec podcina gałąź na której siedzi.

Z górniczym pozdrowieniem ‘Szczęść Boże’.

Jacek – Mieczysław Jacek Skiba, geolog, górnik, mistyk z Burzyna

PS

Zapraszam do zapoznania z moimi materiałami ze strony, bloga, chomika, Google+ - wśród których i ten list się znajdzie dla obudzenia wielu, a licznym ku przestrodze. ]]>http://chomikuj.pl/mjacek2013/Dokumenty]]> [tu są aktualne materiały, trzeba się zalogować aby pobrać za darmo], ]]>www.przeslanie.com]]> - moja strona, ]]>http://jacek2016.blog.pl]]> – mój blog, ]]>https://plus.google.com/u/0/108181152670139080095]]> - Google+

Od: "jacek" <mjacek2013@interia.pl>
Do: ………………

Wysłane: 10:50 Środa 2017-05-17
Temat: Fwd: List od Jacka Skiby - sprawa Mirka C i inne

Kochani !

Do czego doprowadzi dalsze wyżynanie się potworną konkurencją ludzi w branży - w naszej i nie tylko w naszej ?

Jeśli dalej będzie jak jest nie wróżę nam nic dobrego !

Pozdrawiam


Jacek


------ Wiadomość oryginalna ------
Temat: List od Jacka Skiby - sprawa Mirka C i inne
Data: 2017-05-17 7:35
Nadawca: "jacek" <mjacek2013@interia.pl>
…….

List do firmy Hydrogeologicznej …….

Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (1 głos)