Wegańskie wakacje, część 3

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

O dziwo bar wegański jakoś prosperował. Mieszkańcy osiedla przychodzili, przeglądali ofertę i kupowali - ale raczej produkty tradycyjne. Czyli na ten przykład surówki. I na wynos.
Zdarzali się jednak tacy klienci, którzy dzień w dzień konsumowali coś na miejscu. Było ich mało, ale jednak byli. Do nich należał na ten przykład pan Sitko.
- Bo przychodzisz na piwo! - oburzała się jego małżonka.
- To wyciąg z szyszek chmielu, sama natura, a w dodatku uspokaja - informował ją z wyższością mąż.
- Mnie to akurat denerwuje!
- To weź też się napij!
I tak to się toczyło, aż któregoś dnia okularnik zasygnalizował na zapleczu, że w barze pojawiła się nowa klientka.
- No i co z tego? - zadudnił Gruby Maciek.
- Młoda. Ładna. Zagraniczna - relacjonował okularnik. - Chyba Francja?
- Nie wiesz?
- Wydaje mi się, że Francja. Zamawia jakiś żetem. To chyba jakaś sałatka, co?
- Ajajaj! - Łukaszek złapał się za głowę. - To wcale nie jest zamówienie!
- A co?
- Jesteś pewien, że jej nigdy wcześniej nie widziałeś?
- Nigdy nie byłem we Francji!
- Francuzki można spotkać poza Francją też, ty idioto - wyjaśnił mu uprzejmie Gruby Maciek i się pobili.
- Szszsz! - uspokoił ich Łukaszek. - Trzeba iść z nią pogadać!
Kiedy wyszli na salę i podeszli do tajemniczej klientki okazało się, że ich znajomość francuskiego jest bardzo uboga. Próbowali takich języków jak angielski, niemiecki czy nawet rosyjski. Bez rezultatu.
- Jak to jest, że Polacy uczą się innych języków, a ci od innych języków nie dość, że nie uczą się polskiego, to nawet nie uczą się innych języków niż swój? - spytał rozpaczliwie i dość zawile Gruby Maciek.
Klientce to nie przeszkadzało i przeszła na mowę ciała. Wyraźnie kleiła się i kokietowała całą trójkę chłopaków, ku zaciekawieniu innych osób odwiedzających bar.
- Zamówiła jeden sok i siedzi na nim już godzinę - kręcił głową Gruby Maciek kiedy znowu udali się na zaplecze.
- No to co? I tak nie mamy ruchu - wzruszył ramionami okularnik.
- Wy się nie martwcie tym, co jest teraz, wy się martwcie co będzie jak będzie trzeba zamykać, a ona nadal tu będzie - powiedział Łukaszek i wyjrzał na salę.
- Fajna ona jest - rozmarzył się okularnik. - Tak sobie myślę...
- Lepiej szybko przestań myśleć - blady Łukaszek cofnął się od drzwi. - Dziewczyny!
- Przyszło więcej Francuzek?
- Nasze dziewczyny przyszły! - Gruby Maciek również zerknął na salę. - Wszystkie trzy!
I patrzyli we trzech jak wysoka i chuda ruda Julia, pulchne długowłose blond dziewczę o imieniu Klaudia i krótko ostrzyżona brunetka o imieniu Jagoda rozmawiają z klientką z Francji. Coś tam jej klarowały, wreszcie klientka wstała i wyszła.
Wtedy chłopacy zdecydowali się wyjść z zaplecza.
- No tak - Jagoda założyła ręce i spojrzała na Łukaszka skośnie kocimi oczami. - Zostawić was samych.
- I co? - Klaudia rzuciła Grubemu Maćkowi obrażone spojrzenie. - Dajecie się zarywać jakiejś tam Francuzce! Całe osiedle o tym już mówi!
- Na szczęście wybiłyśmy jej z głowy ten interes - Julia zaczęła szarpać okularnika za koszulę.
- Puszczaj świrusko! Jaki znowu interes?!
- A co, myślałeś, że ty taki przystojny?! I zabieraj te ręce!
- Nie całuj się, w pracy jesteś - upomniał okularnika Łukaszek.
- Jaki interes? - spytał z kolei Gruby Maciek.
- Wyjaśniłyśmy tej pani, że jesteście nieletni i ślub nie wchodzi w grę - westchnęła Jagoda. - Co, nic nie wiecie? Coraz więcej Francuzek próbuje tej metody, żeby zdobyć polski paszport i uciec spod francuskiego szariatu...

--------------

Jest trzeci tom! ]]>http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html]]>

]]>https://twitter.com/MarcinBrixen]]>
]]>https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen]]>
]]>http://kaktus-i-kamien.blogspot.com]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)

Komentarze

Młoda generacja, dzieci nadzorców sowieckich obozów koncentracyjnych, po wyeksploatowaniu i wymordowaniu polskiej ludności wyjeżdża na Lazurowe Wybrzeże by mieć tam spokój i wygody, lecz narzekają na zamieszkujące tam ofiary bombardowań jądrowych (1961) północnej Afryki, t.zw. "islamskich terrorystów".

 

http://niepoprawni.pl/blog/sbbwinteriapl/terroryzm-w-europie

http://en.wikipedia.org/wiki/Gerboise_Bleue

http://america.aljazeera.com/articles/2015/3/1/algerians-suffering-from-french-atomic-legacy-55-years-after-nuclear-tests.html

 

 

Konkretnym przykładem mogą być córki Konrada Kuczyńskiego, wspólnika Zdzisława Tuczapskiego, brata Tadeusza Tuczapskiego, występujące również pod nazwiskiem Gryczyński.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Tuczapski

http://www.kto-kogo.pl/Konrad_Kuczy%C5%84ski

http://niepoprawni.pl/blog/85/rok-1945-sowieci-w-gliwicach-czyli-wyzwolenie-0

http://niepoprawni.pl/blog/2218/stop-praniu-mozgow-zatajane-wstydliwe-fakty-o-komorowskim-dziadek-komorowskiego-rezun

http://niepoprawni.pl/blog/prawymsierpowympl/sami-swoi-stawiaja-na-bronka-barana

 

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1516846