WCIĄŻ SIĘ SZARPIĄ O SUKNO PO RZECZPOSPOLITEJ...

Obrazek użytkownika Lwow47
Kraj

 

oni będą ciągle sączyć w polski krwiobieg jad

siać ziarna nienawiści w słonecznym zagonie

rozpalać iskrę wojny pod węglami domu

aż pożoga nad światem nowa nie zapłonie

 

nam tylko dać świadectwo – tylko nam ocalić

tę nić co wiedzie pewnie do serca Narodu

by Ci co po nas przyjdą przez labirynt kłamstwa

mogli wejść do Ojczyzny bez rany zawodu

 

czy potrafimy jeszcze zerwać się do lotu

i odnaleźć tę jedyną spośród wielu dróg

czy zwali nam się niebo niewoli na głowę

i zostanie nam śmiertelnym kamieniem u nóg

 

wciąż się szarpią o sukno po Rzeczpospolitej

bez cienia zawstydzenia dumy i litości

choć niewiele zostało z domu i Ojczyzny

choć tyle już wyrwali że bieleją kości…

 

wciąż się szarpią jak hieny nad padlina Prawdy

bo wciąż im się nowa stypa i Requiem śni

bo jeszcze pośród złotych lśni czerwona gwiazda

no bo jeszcze ich odurza słodki zapach krwi

 

ciągle się we mnie tłucze sygnaturka trwogi

jeszcze mnie polskie krzyże mej wierności uczą

choć od stacji do stacji z chichotem i drwiną

zdrajcy dziś jak padlinę Twoje imię włóczą…

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)