Cichutkie sny Anielci

Obrazek użytkownika Leniwiec Seed
Świat

Political fiction 18+!
Miłościwa Anielcia, aby zdjąć z siebie odium zimnej i wyrachowanej dominy,
rozłożyła szeroko ramiona, aby utulić w nich młode i jurne, choć brodate samce.
Znając swoją wartość, jako gwiazdorka zamtuza, zapomniała zapytać o zdanie resztę
mieszkańców "przybytku".
Myślała sobie tak:
Ja rozłożywszy ręce i nogi, sprawdzę przydatność "nowej krwi" i co bardziej ułomne
osobniki wypędzę na dół, a co się nie zmieści, to do sutereny.
Niech i inne mewki mają jakąś atrakcję.
A jakby się jakieś zboki trafiły, to może i nieco pogłowie odświeżą, eliminując co starsze i słabsze.
Tak sobie deliberując, kazała otworzyć podwoje.
Jednak już pierwsze dni wypełniania obowiązków, uzmysłowiły jej, że albo przeceniła swoje siły, albo nie doceniała swojej popularności u samców.
Chłopy były dorodne, a strasznie napalone, bo gdyby kozy chodziły w majtkach, to nadal zachowaliby dziewictwo.
Gdy więc w jej apartamencie zaczęło brakować powietrza, a do spłukiwania łoża wody zabrakło,
miłościwa Anielcia drzeć się wniebogłosy poczęła, wołając resztę personelu zamtuza na pomoc.
Jednak pozostałe pensjonariuszki pozostawały głuche na te wołania, bo i klimatu brakowało,
taksa za krótka i capem w powietrzu waliło.
Wtedy Anielcia zawezwała do siebie alfonsów i burdelmamę i postawiła ultimatum:
Albo będzie jak ja chcę, albo zmieniamy podział zarobków!
Tu się mocno zdziwiła, bo na taką propozycję większość "załogi" zareagowała entuzjazmem.
W końcu nieco więcej kasy za uczciwą pracę - pomyślała załoga - główna pijawa za burtę!
Wtedy Anielcia zamknęła drzwi,nogi przewiesiła przez oba boki łóżka, i poddała się.
Znużona nadludzkim wysiłkiem usnęła.
I przyśnił się jej cudowny sen, który mógłby ją już od jutra uwolnić od tych prymitywnych
brudasów.
Jej dawny kolega z "organizacji" pokazał już przecież, jak to się robi!
Jakiś Teatr, a może Szkoła Podstawowa?
Hej! Obsługa!
Wie ktoś, jak po niemiecku jest Taganka, albo Biesłan?

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

Ale kierunek jakby znany...

http://wpolityce.pl/swiat/265661-atak-islamskiego-terrorysty-berlinie-ugodzil-nozem-policjantke-i-tuz-po-tym-zostal-smiertelnie-postrzelony

Oczywiście terrorysta nie mógł przeżyć...

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#1493565