Czwarta Rewolucja Przemysłowa-szansa czy zagrożenie.

Obrazek użytkownika Kazimierz Płotkowski
Gospodarka

 Musimy pamiętać, że innowacje i technologia nie są wartością większą niż ludzie.Może niedoceniani i marginalizowani ale  jednak wszystko co się robi, robi się głównie dla tych ludzi.Czwarta rewolucja przemysłowa na pewno przekreśli nasze dotychczasowe wartości  bo z pogardą odnosi się do takiej wartości jak : praca, społeczność, rodzina i tożsamość – lub nada im nowe znaczenie wypełniając je  takim pojęciem jak świadomość moralna czy grupowa. Powinniśmy upewnić się, że podstawą naszych indywidualnych i grupowych zachowań zarówno na rynkach- kapitałowych  i  finansowych są powszechnie akceptowane wartości  etyczne i standardy moralne.

Ta rewolucja  może też doprowadzić do marginalizacji niektórych grup społecznych i powiększyć nierówności. Przyczyni się także do powstania nowych zagrożeń dla bezpieczeństwa oraz zaburzy relacje międzyludzkie.

Zauważalna jest pogarda dla innych i uciekanie do świata wirtualnego gdzie fikcją staje się właśnie to co w rzeczywistości nas otacza.Wszechobecny pieniądz zniewoli i pozbawi ludzi resztki godności bo choć nieodzowny przesłoni inne wartości.

Już w Stanach zauważono ,że” disruptive technology” technologia wyniszcza chociaż buduje.Zanim w Polsce stało się modne słowo innowacja i starup i  zaistniało w przestrzeni publicznej dzięki Minister Jadwidze Emilewicz to w roku 1949 startup czy innowacja były czymś powszechnym za Oceanem.               Joe Woodland wraz z Berny Silver, start-uperami epoki Harry’ego Trumana, złożyli wniosek w Urzędzie Patentowy na prototyp kodu kreskowego, nie mieli pojęcia, jak przełomową technologią dysponują i jak zmieni się ,życie wielu ludzi.

Amerykański myśliciel Jeremy Rifkin zapowiedział, że rewolucja technologiczna zburzy stary układ świata i przyniesie „Koniec pracy” ( tytuł książki z 1995 roku). Teraz realizuje się scenariusz, który dla nas napisał choć minęło już 21 lat a on nadal jest aktualny. Wielu ludzi pozbawia pracy i nie byłoby w tym nic odkrywczego i złego gdyby to nie był postęp geometryczny.Świat wielkiego biznesu nie ma skrupułów ale ważne by ci, którzy kreują te trendy w Polsce mieli wizję tego co będzie z Nami za 10,20 i 50 lat. Może to i dalekosiężna wizja ale wtedy obecne i przyszłe posunięcia będą bardziej roztropne i przemyślane.

Idzie o to by za innowacyjnymi projektami technologicznymi szło innowacyjne myślenie rządzących,którzy tą rewolucję przeprowadzają na żywych organizmach.

Kazimierz Płotkowski

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Rozwoj technologiczny nie ma zadnego zwiazku z moralnoscia czy ludzkimi wartosciami.

Problem wiekszosci to prywatna wlasnosc nielicznych nad owocami pracy naukowcow i wynalzacow, ktorych rowniez prawo przez wlascicieli ustanawiane traktuje przedmiotowo. Pilsal o tym ponad sto lat temu amerykansko-norweski ekonomista Throrstein Veblen. 

Veblen dziwil sie calkowitej biernosci i wrecz sluzalczosci odkrywcow i wynalazcow wobec burzuazji. Dziwil sie, ze bez slowa pozwalaja aby owoce ich pracy staly sie wlasnoscia nielicznych. Wobec tego nie ma sie co dziwic reszcie spoleczenstwa ktora z dnia na dzien coraz bardziej przypomina szympansy z cyrku, ktore mozna calkiem latwo nauczyc uzywania telefonu komorkowego ale w zadnym wypadku nie sa w satnie zrozumiec nauki i wiedzy ktora jest konieczna do ich konstrukcji.

Posdumowujac, wyglada ze ludzie w ogromnej wiekszosci godza sie na swa przedmiotowosc i zamiast stac sie wspolwlascicielami technologii i z tej pozycji korzystac z dobrodziejstw jakie ona niesie wlaczajac coraz wiecej wolnego od pracy czasu i jednoczesnie coraz wiekszych dochodow godza sie na wlasne niewolnictwo. Jak tak dalej pojdzie to wlasciciele gospodarki i technologii pozbeda sie ich tak jak natura pozbyla sie gadow.

 

pozdrawiam,

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Vik

#1526728