Więźniowie wiary w Platformę Obywatelską

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Wywiad z aktorem Olbrychskim i jego żoną w Niedzielę Wielkanocną, który ukazał się na ekranach TVP nie był przypadkiem. Był celowym zabiegiem, propagującym kolejny raz groźną sektę, która – w przeciwieństwie do wiary katolickiej – oferuje jej wyznawcom raj na ziemi. Nie ulega wątpliwości, że przepowiedziany przez guru sekty obywatelskiej dobrobyt- pływalnie przy autostradach i dobrze zarabiający nauczyciele i lekarze - został nieprzypadkowo zderzony przez reżimową telewizję z cudem Zmartwychwstania. Uczyniono to w Niedzielę Wielkanocną, aby wskazać tym, którzy wątpią lub zdążyli zwątpić w Platformę, że sekta obywatelska ma się doskonale, skoro wierzy w niego celebryta Olbrychski…

Jest zastanawiające, że metody sekty wierzących w cudy Donalda oraz jej kontynuatorki Kopacz, są niemal identyczne z zabiegami tzw. Kościoła Scientologicznego, którego tajemnice odkrył kanał HBO w filmie pt. "Going Clear: Scientology and the Prison of Belief" (Osiąganie czystości: scjentologia i więzienie wiary). Decydując się na emisję tego filmu w dniu 29 marca br., kanał HBO wynajął aż 160 prawników wiedząc, że z tą niebezpieczną sektą nie wygrał nawet amerykański urząd podatkowy IRS. W filmie tym byli członkowie i przedstawiciele Kościoła scjentologicznego ujawniają tajemnice organizacji oraz opowiadają przerażające historie o przemocy psychicznej i fizycznej podczas swej przynależności do tej sekty– a także po ucieczce od niej. Jedyna, widoczna różnica pomiędzy Kościołem Scientologicznym w USA, a Platformą Obywatelską w Polsce jest taka, że Kościół Scientologiczny jeszcze nie rządził w Stanach Zjednoczonych, podczas gdy sekta wyznawców w cudy Donalda-Kopacz i Komorowskiego nadal rządzi Polską, zapewniając swym najwierniejszym wyznawcom dostęp do koryta.

Właśnie z wywiadu z Olbrychskim można było się dowiedzieć, że sekta zamierza wystawić Olbrychskiego do Parlamentu Europejskiego. Jest zatem zrozumiałe, że nikt, kogo sekta obywatelska przyciągnęła do siebie nie zacznie oficjalnie ujawniać jej mrocznych tajemnic, skoro PO wraz PSL-em nadal rządzą, mając do zaoferowania stanowiska nawet dla tych, którzy zbłądzili, jak ten Sienkiewicz. Albo jakieś rólki do odegrania w sponsorowanych teatrach czy w telewizjach.

Podobnie działa Kościół Scientologiczny, którego wiernymi wyznawcami są Tom Cruise oraz John Travolta. Nie trzeba udowadniać, że celebryci mają największy wpływ na widownię telewizyjną – zwłaszcza zaś aktorzy, potrafiący odegrać każdą rolę. Podobne zabiegi stosuje Platforma Obywatelska, która – jako organizacja rządząca państwem – może kupić sobie wielu aktorów, prawie każdego dziennikarza a nawet (jak to zostało udowodnione) – nawet sędziego czy prokuratora. Film "Going Clear: Scientology and the Prison of Belief"  szczegółowo opowiada o tym, do jakiego stopnia lider scientologów David Miscavige wykorzystuje siłę przyciągania gwiazd w rekrutowaniu nowych członków i zdobywania funduszy. Na przykład Travolta był "szukającym pomocy młodym człowiekiem z problemami", gdy natrafił na książkę Hubbarda "Dianetyka". Gdy odkrył scjentologię, zaczął dostawać angaże: reklamy, małe rólki, rolę w serialu komediowym "Welcome Back Kotter". Jego kontaktem została członkini Kościoła scjentologicznego Spanky Taylor i oboje zbliżyli się do siebie. Taylor obszernie się wypowiada w "Going Clear" i wspomina niewiarygodny zastrzyk pewności siebie, jaki Travolta zawdzięczał Kościołowi – bał się, że jeśli przestanie tam chodzić, skończą się również jego sukcesy zawodowe. Był pierwszą supergwiazdą, która została rzecznikiem sekty scientologów. Travolta wychwalając kościół scientologów nie dodaje jednak, że sekta założona przez zmarłego pisarza science fiction L. Rona Hubbarda, nakazuje wierzyć w międzygalaktycznego władcę o imieniu Xenu, który niegdyś wygnał ludzkość na Ziemię z innej planety, a ich oddzielone od ciała dusze żyją w każdym z nas.

Podobnie – zabronione jest mówienie o początkach Platformy Obywatelskiej, która powstała z inspiracji żyjącego agenta komunistycznych służb. Generał Gromosław Czempiński, wieloletni pracownik Wywiadu PRL, a później szef UOP, w rozmowie z Niezależną.pl ujawnił informacje o swoim udziale w powstaniu Platformy Obywatelskiej. "Nie było łatwo im wytłumaczyć, że mogą nadać nowy impet na scenie politycznej" - powiedział Czempiński o swoich rozmowach z Tuskiem i Olechowskim. W rozmowie z Niezależną.pl Czempiński potwierdził, że był tą osobą, która dała początek partii. Jak stwierdził, PO powstała dzięki jego rozmowom z politykami i długim przekonywaniu ich, że teraz jest czas i miejsce na powstanie partii. Rozmawiał z wieloma z nich, również z trójką tych, których później nazwano ojcami założycielami, trzema tenorami - Olechowskim, Płażyńskim, Tuskiem. - Nie było łatwo im wytłumaczyć, że mogą nadać nowy impet na scenie politycznej- powiedział Niezależnej.pl Czempiński. Dodał, że choć długo to trwało, PO odniosła sukces. - A potem jak przystało na człowieka ze służb nie rościłem sobie żadnych pretensji do tego, aby być członkiem partii albo działać. Ludzie ze służb nie powinni być w polityce- wyjaśnił Niezależnej.pl Czempiński…

Platforma Obywatelska, podobnie jak wszystkie groźne sekty tego świata ( a także reżimy totalitarne), może dziś wykorzystywać fikcję i fantazję dla potrzeb bieżącej propagandy. Do dziś większość zwolenników Platformy jest bowiem przekonana, że Platforma jest partią nie tylko obywatelską, ale i liberalną, podczas gdy PO w sposób jawny zdusiła w okresie swoich rządów wszystkie inicjatywy obywatelskie oraz drastycznie zwiększyła podatki i biurokrację, niszcząc  przedsiębiorczość Polaków. Teraz – w trakcie kampanii prezydenckiej - okazuje się, że Platforma Obywatelska (walcząca z inicjatywami obywatelskimi oraz z przedsiębiorczością) jest także partią….racjonalną ! Tak samo racjonalną, jak Kościół Sientologiczny, stworzony przez pisarza science fiction L. Rona Hubbarda. Nazwa „Kościół Scientologiczny nawiązuje bowiem do słowa science, czyli nauka !

Podobne zabiegi stosował faszyzm i komunizm, nadając dawnym określeniom nowe nazwy. Dlatego partia walcząca z robotnikami nazywała się PZPR, ministerstwo ogłupiające Niemców faszyści nazwali Ministerstwem Propagandy i Oświecenia Publicznego – podobnie do Ministerstwa Prawdy z książki George'a Orwella “Rok 1984”. Celem tych wszystkich propagandowych zabiegów ludzi pragnących zachować władzę, było takie przekształcenie poddanych im umysłów, by ludzie nie byli zdolni odróżnić prawdy od kłamstwa. I chociaż wszystkie informacje (ekonomiczne, demograficzne, finansowe) jednoznacznie wskazują, że „teoretyczne państwo” (tak nazywane poza kamerami przez ich twórców) jest na krawędzi rozkładu, a z tym śmiertelnie chorym państwem nikt już się nie liczy - władze PO pieją z zachwytu i dumy. Komorowski zasadza dęby „wolności”, a Kopacz mówi o sukcesach jej rządu, które byłyby o 50 % większe, gdyby nie opozycja ! Wtóruje im celebryta Olbrychski mówiąc: - Polska przeżywa najlepszy okres w dziejach swojej historii - porównywalny do Kazimierza Wielkiego!

Chociaż Polacy masowo uciekają zagranicę w poszukiwaniu chleba i jakichkolwiek perspektyw - a dług tego państwa osiągnął wartość ca. biliona złotych – inny platformerski celebryta Tym Stanisław publicznie zachwyca się: - Niektórzy psioczą, że tylu ludzi wyjeżdża dziś z Polski, a ja uważam, że to bardzo dobrze. Są wolni i mogą sami decydować o swoim życiu….

Po 25 latach od odzyskania „wolności” okazuje się, że dawne zbrodnie okupantów stały się sukcesami Platformy, skoro Polacy dzisiaj „są wolni i mogą sami decydować o swoim życiu” ”, uciekając z Polski. Tym nie dodaje, że podobnie „wolni” byli wszyscy więźniowie obozów, a jedyna różnica polega na tym, że w III RP nie strzela się do uciekinierów. Polacy sami więc wyjeżdżają z Polski mając do wyboru bezrobocie i nędzę na starość lub normalne życie tam, gdzie władza sekty nie dociera.

Niewiele osób z wierzących w sektę przekonają dziś słowa Andrzeja Gwiazdy, że „Reformy Leszka Balcerowicza zrujnowały naszą gospodarkę bardziej niż II wojna światowa”. Widzą przecież nowe Biedronki i Lidle oraz autostrady. Autostrady, których by zapewne nie było, gdyby nie Platforma Obywatelska – kontynuatorka postępowej PZPR. Przecież już za PZPR każdy wierzący w partię wiedział, że gdyby nie ona – wszyscy w Polsce paśliby kozy. Dlatego przestały mnie dziwić wynurzenia zdeformowanych umysłów, że lepiej jest żyć w nędzy i być okradany przez złodziei z Platformy, niż żyć w Polsce, gdzie rządzić będzie PIS ! Tego rodzaju głosy potwierdzają tylko, że Platforma nie jest wrzodem na ciele Polski (jak twierdzi A. Gwiazda), lecz jest groźnym rakiem – prowadzącym do śmierci umysłu…

Problemem Polski nie jest jednak tylko Platforma Obywatelska i jej sojusznicza partia PSL. Problemem Polski jest 45 lat komunizmu, z którego nie zdołaliśmy się wyzwolić po 25-latach „wolnej” Polski. Na tej skażonej komunizmem glebie wyrosła więc kolejna pokomunistyczna hydra, która nie różni się niczym od koalicji PZPR-ZSL. Tej koalicji udało się ponownie zdeformować umysły Polaków, by w „wolnej” już Polsce uwierzyli w obywatelską sektę, w cudy na horyzoncie i w Donalda: Króla Europy, dotkniętego geniuszem przez samego Pana Boga.

Wiara w przeprowadzenie wierzących w PO przez Morze Czerwone jest więzieniem dla wszystkich, którzy uwierzyli także w pomazańców Donalda: Ewę Kopacz i w Bronisława. Więźniowie wiary w zbawczą moc Platformy są bowiem przekonani, że jako wybrani – są czymś lepszym od pospólstwa. Oni są ową siłą racjonalną, kroczącą – wbrew radykalnej opozycji i ciemnocie – ku postępowi. „Uważamy ich za kretynów. Jesteśmy dumni z Donalda Tuska, choć zawsze może być lepiej, to idziemy w dobrym kierunku” - mówi żona Daniela Olbrychskiego w Wielkanocnym wywiadzie w TVP.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (21 głosów)

Komentarze

Olbrychski czy inny Tym żyja najlepiej odkąd pamiętają, więc łżą na rzecz władzy...Polaków uważają za idiotów, bo wyjeżdżąja, popełniają samobójstwa, zadłużają się na pięć pokolen do przodu...oni nie muszą. Sa przeciez "elitą" zarażąjącą lemingoza tysiące codziennei patrzą ce w ekran ogłupiacza i zniego czerpiące wiedze o świecie...

Vote up!
5
Vote down!
0

Yagon 12

#1472625

Witaj poświątecznie!

 

Bardzo interesujące zestawienie scjentologii z PO.

Tylko, czy się Mormoni nie obrażą?  [żart oczywiście]

 

Malutka uwaga - Gromosław Czempiński. Otóż zadałem sobie trud dokładnego przeczytania obu książek komunistycznego szpiega w USA Mariana Zacharskiego. Abstrahując od ego tego pana, przekazał on masę interesujących wiadomości mniej więcej do czasów afery Olina. Przewija się tam taki głupek, pieszczotliwie nazywany Gromkiem. To właśnie Czempiński, facet galareta, nie umiejący podjąć prawidłowej decyzji.

Więc z tym PO może być tylko tak, ze Gromek został wysłany do realizacji zadania, a w nagrodę pozwolono się mu chwalić, że właśnie on jest twórcą - założycielem PO. Z tego, co się dowiedziałem, jest on mentalnie niezdolny do takiej finezji.

 

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
5
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1472629

Facet „galareta” jest w sam raz na „teoretyczne państwo” i na Platformę. On jest jak Bolek. On jest „za” a nawet „przeciw”. Pasuje do każdej władzy, której celem jest władza. Bezideowy, bez jaj, bez moralności i bez honoru. Typowy żołdak. Wszystko po nim spłynie – ślina i deszcz. Na wszystkim się zna i na niczym się nie zna. Typowy platformers…

A jaka to finezja z tej Platformy ? Typowa maszynka do rządzenia, którą stworzył każdy reżim. Partia, w której każdy jej członek ociosany jest siekierą na podobieństwo naczelnego wodza. Tam nie ma indywidualności, zdolnych do samodzielnego myślenia. Przegłosują wszystko bez żadnej refleksji. Bo czym się różni głos „za” „legendy Solidarności” od głosu „za” byłego sekretarza KCPZPR tow. Święcickiego ? Tym bardziej, że z chwilą wstąpienia do PO wszystkie „legendy Solidarności” boją się wychylić ?

Platforma przyjęła by nawet i gen. Czempińskiego, gdyby tylko zechciał. Ale generał pewnie liczy, że powoła nową partię, gdy sekta obywatelska wypali się…

Każdy reżim wypali się, więc Czempiński czeka, a póki co – występuje jako ekspert od wszystkiego w reżimowych telewizjach…

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
0
#1472697

Czemu sie dziwimy? Przeciez Olbryski ,jest aktorem!  Wlasnie otrzymal taka role! A zawsze lubil konfitury, wiec taka role mu POwierzono! Tacy ludzie nie maja swojej osobowosci!  A ,ze zachowuje sie jak kundel,to juz inna sprawa!

Vote up!
7
Vote down!
0

ronin

#1472631

Na komentowanie wypowiedzi kupionych za granty szuj i komunistycznych lokai?

Vote up!
1
Vote down!
0

adolfnr2

#1472638

Olbryski  tak  sie "wysypal", zreszta nie pierwszy raz i nie on jedyny z naszej "plejady" komunistycznej kultury...

Przypominam sobie jak w poczatkach lat 90- tych uzyczal dla TV w  reklamach swojej niezbyt przystojnej twarzy

i zachwalal swojego mercedesa z napedem na 4 kola..., ach jak on wowczas cmokal, a jak sie slinil...

juz wowczas bylo go "czuc"...,

czasami sie w towarzystwie smiejemy, ze w Potopie jako Kmicic, to sie nie bardzo musial

wysilac..., on poprostu ma rzecczywiscie taki wredny charakter...

Ale to juz tak jest poukladane w naszej historii...

Mielismy wielu WIELKICH ludzi sztuki jak chocby sp.Pana Paderewskiego, czy sp. Pana Kiepury, ktorzy nawet poza

granicami Rzeczpospolitej  o nia walczyli i pienieznie wspomagali, slowem zapisali sie piekna karta...,

ale mamy tez takie gnidy jak Kutz, Wajda, Olbryski i wielu wielu innych, ktorzy szargaja i opluwaja nasza Ojczyzne...

Co jest oczywista oczywistoscia, ze naleza do ukladu i to do tego glebiej polozonego,

gdyz w przeciwnym razie opowiedzieli by sie jasno po 89` kim sa i po jakiej stronie barykady stoja...

pzdr.

 

Vote up!
4
Vote down!
0

chris

#1472672