Sylwestrowe wspomnienie Naczelnej Higienistki…
Będąc odmłodzoną lekarką, którą wysunął na Naczelną Higienistkę naszego zadupia sam Król europejski, poszłam ja na sponsorowany bal sylwestrowy. W ramach lokowania produktów ubrali mnie jak samą królową i założyli złote, 15 centimetrowe szpilki, żebym nie wyglądała na kurdupelkę, gdyby mnie do tańca zaprosił choćby adwokat samego diabła.
Niestety –zamiast złotej karocy – na bal zawiózł mnie doktór Arłukowicz, któren miał do wyjechania zaległe kilometrówki. Dlatego też doktór wyrzucił mnie przed hotelem, a sam gdzieś pojechał, żeby wyjeździć przed północą to, co mu jeszcze zostało do wyjeżdżenia za mijający 2014 rok…
I tak w tych złotych szpilkach, przebiegła ja przez błoto naszego gumna, co zalegało przed hotelem, aż dotarła ja do drzwi wejściowych. Tam czekali na mnie sponsorzy, którzy przestraszyli się na mój widok. Fryzura mnie się zwichrzyła, botoks opadł, puder spłynął, rzęsy odpadli a jedna złota szpilka zginęła gdzieś na gumnie ! Dlatego zamiast na salę balową, zaprowadzili mnie do gabinetu odnowy, by mnie znowu ucharektyzować na królową naszego zadupia. Trwało to do samej północy, czyli do czasu aż sala balowa była już kompletnie pijana. Ale i tak dobrze, że zdążyli, bo roboty było co niemiara !
Wkroczyła ja zatem na scenę już jako Nowy 2015 Rok naszego zadupia, co z entuzjazmem przywitali zaproszeni goście z naszy partii i z koalicyjnego stronnictwa. Od razu wodzirej ogłosił mnie jako Królową Balu, chociaż przybyła ja tylko w jednej złotej szpilce. Bo tej com zgubiła w błocie naszego gumna, nie udało się odnaleźć…
Od razu dopadli mnie dziennikarki naszego zadupia, pytając na wyprzódki, czy mnie nogi nie bolą od chodzenia na jednej szpilce ? Co ja biedna miała odpowiedzieć ? Odpowiedziała, że mnie giry bolą, jak jasna cholera, ale nie po to mnie Król europejski wybrał na Naczelną Higienistkę naszego zadupia, żebym teraz narzekała, że mnie giry bolą ! A wodzirej od razu zapowiedział przez mikrofon, że zamiast tańców odbędzie się konkurs na dopasowanie mi szpilki, com ją na gumnie zgubiła !
Co to się potem działo ! Co się działo ! Do szukania szpilki ruszył nawet Boni M., któren razem z zespołem przyjechał na występy sylwestrowe z samej Brukseli ! Ale żadna szpilka od jego damskiego zespołu nie przypasowała mi, jako że były za małe. Nie mogła ja się wcisnąć nawet we szpilki żony pacjęta, któremu ja przydługi jęzor przykróciła. Takoż i pacjęt o misiowatem wyglądzie,któremu zrobiła lewatywę, a któren chciał się u mnie zatrudnić za parę tysięcy - kilka razy wchodził na scenę ze szpilkamy, które zdobył od balowiczek. Bez rezultatu !
A było o co walczyć, gdyż posługujący się curylicą wodzirej zapowiedział, że ten któren mi szpilkę przypasuje pozostanie na dworze Królowej Balu naszego zadupia także w 2015 roku. Pewnie dlatego jeden z balowiczów o naźwisku Pindolo - zamiast złotej szpilki zaproponował mi złoty zegarek ze Szwajcarii …
I gdy straciła ja już nadzieję na odzyskanie złotej szpilki, co mi ją dali w ramach lokowania produktu, gdzieś tak przed czwartą na salę balową wkroczył doktór Arłukowicz.... Doktór Arłukowicz w ręku trzymał złotą szpilkę, którą znalazł we swoim samochodzie !
Na pytanie wodzireja, dlaczego nie przyszedł na bal bez żadnych zwłok, doktór Arłukowicz odpowiedział, że musiał wyjeździć kilometrówki już na 2015 rok, żeby mu opozycja nie zrobiła w brew. Spotkało się to z aplauzem balowiczów, ale nie wszystkich. Jak ja zauważyła – pacjęt ze skróconym jęzorem ululał się już sponsorowanym winem, pacjęt o misiowatem wyglądzie spał z głową w policzkach wołowych, Boni M. gdzieś się ulotnił ze swojem damskim zespołem, a jednego balowicza wyprowadzali ze sali, bo ciągle tylko krzyczał Heil Hitler, Heil Hitler i Heil Hitler !
Gdy ogłosiła ja, że zwycięskiego doktora Arłukowicza nie pozwolę ruszyć w Nowym 2015 Roku - nastąpił pewien mały zgrzyt. Zza stolika podniósł się jakiś gość o sienkiewiczowskiem wyglądzie, któren wykrzykł : „Ch…, d… i kamieni kupa !” – ale zaraz zwalił się pod stolik. Śmiechu zatem była co niemiara i w tem radosnym, noworocznem nastroju, powróciła ja do swojego gabinetu Naczelnej Higienistki naszego zadupia.
Odwiózł mnie niezawodny doktór Arłukowicz, któren świetnie się spisał na koniec 2014 roku i na początek Nowego 2015 Roku naszego europejskiego zadupia. Czyli dokładnie tak samo, jak rok temu…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2934 odsłony
Komentarze
zadupie
1 Stycznia, 2015 - 09:37
Gorzkie mocno, tak niestety wygląda dziś Polska po 7 latach drenowania jej zasobów przez PO. myślę,że wielu z prominentów z PO na sylwestrowych balach bawiło się podobnie życząc sobie by w 2015 znów - zyło sie lepiej...
Yagon 12
Witam w Nowym Roku!
1 Stycznia, 2015 - 10:21
Pyszna niespodzianka!
Wszystkiego najlepszego w A.D. 2015!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@Kapitan Nemo
1 Stycznia, 2015 - 11:57
Ech.... to były bale...
A gdzie my balowaliśmy Panie Kapitanie?
Na imprezce?
Serdeczności noworocznych życzę.
Janusz
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Jak to gdzie balowaliśmy ?
1 Stycznia, 2015 - 14:41
Na balu przodowników pracy z naszym miast i WSI. Czyli w Sali Kongresowej ! Był tam nasz Namiestnik wraz z Dużążonką, którą obecna na Sali odnowiona Komisja Wyborcza ogłosiła Królową Balu !
Życzę również Dosiego 2015 Roku !
Panie Kapitanie
2 Stycznia, 2015 - 17:00
To jest określenie, które trzeba zastrzec, i pobierać tantiemy "Dużążonką"
Co racja, to racja…
2 Stycznia, 2015 - 23:38
Pisząc więc o „dużejżonce” (jako przeciwieństwa małżonki) nie zapomnijcie dodać ( © Nemo ) ….
Pozdrawiam !
P.S. Tantiemy rozdajcie biedniejszym od Was...
Ja się nie dziwię Rodakom, że widząc to wszystko muszą się napić
1 Stycznia, 2015 - 16:06
"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com
Ostrzegam przed fałszywym Kapitanem NEMO !
2 Stycznia, 2015 - 16:35
Na portalu wPolityce.pl pojawił się fałszywy Kapitan NEMO, podszywający się pode mnie - jedynego Kapitana Nemo, piszącego od lat na portalu Niepoprawni.pl !
Oświadczam, że na żadnym innym portalu nie występuję, jako Kapitan Nemo, a tym bardziej Kapitan NEMO.
Jestem z portalem Niepoprawni.pl związany właściwie od początku jego istnienia i nie zgodziłem się na żadne oferty przejścia na inny portal. Chyba, że mnie sami wywalicie…
Kpt. Nemo
@Kapitan Nemo
2 Stycznia, 2015 - 16:46
A może to kolejne wcielenie profesora
Panie kapitanie
2 Stycznia, 2015 - 16:57
To wszystkiego dobrego w 2015r, a pańskie pióro niech pisze i pisze tak wspaniale dla nas.
Pozdrawiam
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447