Kierownik i arabski brygadzista…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Chodziliśmy często z kolegami na tę budowę. Bo to miała być budowa dla nas, by lepiej nam się żyło. Już wkrótce, czyli w widocznej już perspektywie…

Miała to być budowa wzorcowa, jak często mawiał w telewizji jej Kierownik. Był to mały, ryży gość, z rozbieganymi oczkami, mający poparcie w centrali. Czyli u Niemca, który tą budową zarządzał. Wszyscy się Kierownika bali, ale bynajmniej nie dlatego, że Kierownik kontrolował przebieg budowy. Przeciwnie….

Kierownik co rano, a ściślej koło południa – biegał w otoczeniu ochroniarzy wzdłuż budowy. Dla sportu, czyli dla zdrowia Kierownika. Zaś wieczorami Kierownik wraz z kierownictwem grali sobie w piłkę nożną przy sztucznym oświetleniu – specjalnie zainstalowanym dla tego celu…

Wszyscy wiedzieli, że na budowie się kradnie. Ale nikt nie śmiał o tym Kierownika poinformować, gdyż tacy ludzie z dnia na dzień znikali. Tak jak ta przełożona służby zdrowia, która nie zgodziła się na wyprowadzenie 12 milionów z jej kasy przez przydupasa Kierownika. Stąd brał się ten strach przed Kierownikiem, który otoczył się gronem zaufanych przydupasów, którzy z budowy wywozili co się tylko dało. Choć nieśmiało o tym pisali niektórzy dziennikarze – z budowy znikały kolejne urządzenia. Zniknął cement, maszyny… To w ramach „prywatyzacji”, jak tłumaczył ciemnocie Kierownik na ekranach telewizorów. Kierownik mówił to na tle mapy, gdzie nasza budowa zaznaczona była na zielono. Jako Zielona Wyspa na Morzu Czerwonym…

Najbardziej zaufanym Kierownika był były cieć Niemca, który występował teraz w roli rzecznika Kierownika. Zatem wszystko to co cieć Niemca powiedział, to tak jakby sam Niemiec powiedział, a Kierownik za Niemcem powtórzył. Bo Kierownik od dziecka mówił po niemiecku, zaś nasza wzorcowa budowla miała być taka sama jakie zbudowano w Europie. Czyli konkretnie w RFN-ie…

Kolejnymi zaufanymi Kierownika był arabski brygadzista, który teoretycznie nadzorował budowę, oraz buchalter Vincent, sprowadzony przez Kierownika z samego Londyna. Vincent nigdy nie miał kasy na nic, zbywając wszystkich jednym zdaniem: „pieniędzy nie ma i nie będzie”. Jeśli więc ktoś chciał jakąś kasę, to mógł tylko dostać gumową kulką w czoło…

Czy to z oszczędności, czy też na skutek tego, że już rozkradziono wszystko, co dało się ukraść – na budowie zdarzyła się wielka katastrofa. Zginęło wielu ludzi w tajemniczych – do dziś niewyjaśnionych okolicznościach. Niektórzy mówią, że był to wybuch – inni zaś widzieli brzozę, która spadła na rusztowanie…

********************************************************************************

Po ośmiu latach od tego zdarzenia widziałem i słyszałem Kierownika w czasie przesłuchania w Sądzie na okoliczność tej katastrofy. Kierownik występował w Sądzie nie jako oskarżony, ale jako świadek!

Kierownik dzisiaj już niczego nie pamięta i nie ma żadnej wiedzy o katastrofie. Kierownik lojalnie przyznał się sądowi, że jako Kierownik za nic nie odpowiadał. Czyli przyznał się, że jako Kierownik niczym de facto nie kierował, gdy był Kierownikiem…

Bo Kierownik tej budowy zawsze ufał ludziom. Oczywiście swoim ludziom, którzy pracowali w jego kancelarii. Kierownik przyznał się, że do dziś w pełni ufa arabskiemu brygadziście….

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

No "pięknie" Kapitanie. Real fantasy. Byłoby jeszcze piękniej, gdyby to k......a m.....ć !!! była tylko fantasy, a niestety nie jest !

Jest nawet gorzej niż wszelkie nasze przypuszczenia. ten śmieć kierownik i paru jego przydupasów, miedzy innymi brygadzista arabski, i cieć niemiecki, powinni dostać KSa. Bo to państwo, którym te ścierwa zarządzały, no i wielu jeszcze z nich zarządza, choć niby nie, to państwo jest tylko teoretyczne, nielegalne, jak nielegalne są jego władze począwszy od tego ruskiego PKWN, Bieruta i tych wszystkich bolków, olków, wolskich litwinów etc. sygnatariuszy magdalenkowych - jak ich ładnie nazwał ober bandyta, sygnatariusz nieboszczyk Czesław Kiszczak.  Tak litościwie potraktowany przez gówniarza judę. Gdzieś mi w oko wpadło zdanie chyba napisane przez redaktora Lisiewicza w "Do rzeczy" .....Nie degradując Jaruzelskiego - zdegradował sam siebie......

Powinna obowiązywać nigdy nie unieważniona Konstytucja Kwietniowa II RP, uchwalona 23 Kwietnia 1935.  I Polska Byłaby Polską...... Więcej na temat TEGO LEGALIZMU i tego ruskiego i POruskiego, tuskiego i komoruskiego bezprawia, które trwa od dziesięcioleci, powie Wam Ekspert. Sędzia Trybunału Stanu. Warto posłuchać. Bez emocji, ale sama PRAWDA: JAK ROZKRADZIONO POLSKĘ

https://www.youtube.com/watch?v=tfKLWO7up_Y

CO NAM CZYNIĆ WYPADA ?  czas ucieka i dewastacja wciąż trwa ! mutuje, a POLSKĄ NASZĄ wciąż "rządzą" szuje. Czyli żydokomuna ma się wciąż dobrze. rabiny myckowate, juda sze - plemię żmijowe drze ten postaw sukna, jak darły kiedyś radziwiłły - o czym mówił jeden z nich Bogusław do Polskiego Rycerza Andrzeja Kmicica, zwiedzionego wówczas przez braciszka Radziwiłła Janusza.

Dziś rozmawiałem z Przyjacielem w Nowym Jorku, no i konkluzja naszej rozmowy była właśnie taka - MUSIMY COŚ Z TYM ZROBIĆ !  MUSIMY !  JAK NAJSZYBCIEJ !  Tylko co, i jak ? Odsunąć NAM 

POPów od władzy natychmiast. POSPOLITE RUSZENIE !  TO !!!  SUWEREN MA DECYDOWAĆ, NARÓD POLSKI a nie stada POPów, antypolskie ścierwa, judy i inne śmiecie POtuskie.............................

https://www.youtube.com/watch?v=Oz2GfdE8kPo&list=RDOz2GfdE8kPo&t=21

https://www.youtube.com/watch?v=VXeL29YEMLo&list=RDOz2GfdE8kPo&index=3

https://www.youtube.com/watch?v=rO37QLnnTP0&list=RDOz2GfdE8kPo&index=33

Vote up!
5
Vote down!
0
#1562794

W systemie propagandy - (propagowania) kadzenia (POchwały natury) złodziejów i złoczyńców...

Systemowo kradzione było wszystko, co możliwe.

Zabiegany system POlityczny, w biegu porwał "nowe szaty króla"...

W sytuacji podbramkowej, stary (niedowidzący "krojenia"?) system skroił "nowe szaty kierownika" dowodzące sędziom (przed sądem), że kierownik jest nagi...

Pozdrawiam J.K.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1562801

... nic dodać , nic ująć ...

Vote up!
1
Vote down!
0

ke-fas

#1562817

Pokrzykujem sobie ładnie

kilka punktów za to wpadnie...

a tu trzeba działać, panowie

i panie.

Coraz bardziej zaczynam lubić hrabiego prezydenta Potockiego. Wygląda na to, że na prawdę nie chodzi mu o kasę ani zaszczyty związane z władzą tylko o dobro Polski. Poza tym otacza sie ludźmi, z których kilku znam i szanuję.

Vote up!
0
Vote down!
0

ość

-----------------------------------

gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne

wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz

#1562888