Joe Chal: - Neonazista zademonstrował napis o Auschwitz!

Obrazek użytkownika Joe Chal
Historia

Prokuratorzy badają zajście jakie miało miejsce na osiedlowym basenie w Berlinie, kiedy to jeden z pływaków pojawił się z tatuażem na plecach przedstawiającym obóz koncentracyjny w Oświęcimiu z widniejącym pośrodku słynnym sloganem używanym przez hitlerowców.

Młody 20-sto letni mężczyzna został sfotografowany kilka dni temu na basenie w Turm-Erlebnis City w Oranienburgu, na północ od Berlina, jak poinformowały media w czwartek.

Na jego plecach powyżej kąpielówek miał on ogromny tatuaż z obozu zagłady w Auschwitz a pośrodku widniało hasło "Jedem Das Seine" ( każdemu co mu się należy), który umieszczony jest nad głównym wejściem do obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie.

Jedem das Seine – niemiecki ]]>idiom]]>, będący tłumaczeniem łacińskiej frazy Suum cuique, na język polski można to przetłumaczyć jako „każdemu co mu się należy”. Zdanie to znajdowało się nad wejściem do ]]>obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie]]>. Napis ten, w przeciwieństwie do innych znajdujących się nad bramami obozów, był skierowany tak, aby odczytanie go było możliwe podczas opuszczania obozu, a nie wchodzenia do niego.”

"Pomyślałem, że to jest skandaliczne" i poinformowałem o tym ratownika, napisał na swoim portalu dziennikarz Aleksander M., który jest właścicielem zdjęcia zamieszczonego powyżej.

Ale ratownik po prostu nie mógł nic na temat tego nazistowskiego tatuażu zrobić.

"Najgorsze było to że nikt z innych pływaków przebywających na basenie nie zareagował na ten prowokacyjny i antysemicki tatuaż" dodał na Facebook-u Alexander.

Dopiero, kiedy został poinformowany drugi ratownik to neonazista został poproszony o opuszczenie basenu, ale zarządzający tym obiektem nie poinformowali o tym fakcie władz..

Kiedy ukazał się artykuł w lokalnej prasie BZ /Berliner Zeitung/ to wtedy policja i prokuratura rozpoczęła śledztwo.

Prokuratura potwierdziła, że ​​człowiek ten może być oskarżonym za tego typu tatuaż.

Każdy, kto publicznie pokazuje symbole uznane za niebezpieczne dla porządku demokratycznego w Niemczech - w tym symboli nazistowskich - może być oskarżonym, stanąć przed sądem i zostać skazanym.

Niemieccy neonaziści często tatuują się nazistowskimi hasłami ale, kiedy przebywają w publicznych miejscach zakrywają je np: ręcznikami, bandażami czy jakąś taśmą w celu uniknięcia prokuratorskiego oskarżenia o demonstrowanie zakazanymi symbolami hitlerowskimi.

Od autora

Jeśli każdy może być oskarżonym o pokazywanie symboli nazistowskich to dlaczego napis „Jedem das Seine „wciąż wisi nad brama w Buchenwaldzie i czy pisaniem na ten temat również nie łamiemy kodeksu karnego?

 

W artykule tym wykorzystano ogólnie dostępnie materiały medialne jak i źródła własne.

Link:

]]>http://www.pnn.de/brandenburg-berlin/1027514/]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)