Polskie piekło. Nie może być zbyt dobrze, Naród nie zniósł by tego.

Obrazek użytkownika jjr
Blog

Przecieki z piekła mówią, że kotła z Polakami nikt nie pilnuje, sami pilnujemy się żeby żaden z nas się nie wydostał. Przy innych spocone diabły z widłami bez chwili wytchnienia pilnują żeby nikt się nie wydostał, a przy naszym spokój, sami się pilnujemy.

Niedawno znajomy samorządowiec z radością mi zakomunikował, że udało się namówić porządnego człowieka z sąsiedniej miejscowości, aby kandydował do rady gminy. Po kilku dniach z żalem obwieścił, ze nic z tego, zainteresowany drobny rzemieślnik zrezygnował, gdy dowiedział się, że jego majątek i dochody będą musiały być upublicznione, każdy sąsiad będzie mógł obejrzeć sobie w internecie. Podobnie jak informacje o mieszkających w okolicy pedofilach. Dalsza dyskusja na ten temat jest bezprzedmiotowa, bo żona rozsądna kobieta powiedziała kategorycznie nie!!!

Przypomniało mi się jak w czasie głębokiej komuny, gdy ówczesny, (należący do naszej spółdzielni rzemieślniczej), minister Wilczek forsował wprowadzenie wolności gospodarczej, to najwięcej przeciwników tego rozwiązania było co zrozumiałe wśród prowadzących już działalność gospodarczą starych rzemieślników z których każdy już przebrnął przez gehennę związaną z otwarciem działalności.

Nie rozumiem dlaczego w państwie, gdzie każdy urzędnik skarbowy może w majestacie prawa wejść do każdego mieszkania i przejrzeć w szafie bieliznę mieszkających tam pań. W państwie, gdzie aż roi się, jak przed laty pisał wieszcz od agentów jawnych tajnych i dwupłciowych. A przed zbyt częstymi odwiedzinami chroni nas nie policja, nie prawo, ale jeden Pan Bodnar. (Ma jeszcze czas na przypominanie PISowcom, aby nie zapominali o konstytucji). Do czego potrzebne są jeszcze te publiczne oświadczenia majątkowe. Weź i spamiętaj te wszystkie adresy. nawet samą liczbę domów i mieszkań. Dla gołodupca to nic strasznego, ale człowiek majętny, zapobiegliwy. Das ist der Hund begraben.

Na szczęście rodacy wszystko zobaczą, policzą i o wszystkim doniosą.

Jesteśmy bardzo zdolnym narodem, tylko my potrafiliśmy tak zrobić, że tysiące mieszkań na bodajże 10 lat zrobiły się g...o warte. Chodzi o mieszkania którymi łaskawa władza obdarowała mieszkających w nich lokatorów. Nie można ich przez 10 lat sprzedać, ani zastawić w banku. I nic tu nie winien, ani Tusk, ani Kaczyński, ani nawet Pan Petru. Po prostu nie może być u nas aż tak dobrze. Naród nie zniósł by tego.

Pozdrawiam

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.3 (4 głosy)