Dudy w miech

Obrazek użytkownika jjr
Blog

Dudy w miech!!!

Zdążyłem wczoraj napisać tytuł, gdy pojawili się niespodziewani goście, Odłożyłem sprawę i prawie już zapomniałem o nim, gdy ten mini artykuł zaczął żyć swoim życiem, zebrał kilka ocenek tak negatywnych jak i pozytywnych. Więc dopisuję resztę.

Co nagle to po diable, jest jeszcze drugie powiedzenie, pośpiech jest dobry tylko przy łapaniu pcheł.

Widzę, że przy największych staraniach, tak Pana Prezydenta, jak i Pana Prezesa nowy Kodeks Napoleoński nie powstanie.

Długie spory to nic najgorszego, pozwolę sobie przypomnieć za wikipedią trzyletnie spory przy wyborze papieża w Viterbo w latach 1268–1271.Decycja zapadła po odmowie dostarczania obradujący pokarmu i rozebraniu dachu.

 

"19 kardynałów zebrało się w sali pałacu papieskiego w Viterbo nazajutrz po śmierci Klemensa IV. Po kilku tygodniach bezowocnych dyskusji i głosowań podjęli oni decyzję o dobrowolnej klauzurze i zawarli z władzami Viterbo umowę dotyczącą zagwarantowania spokoju i umożliwienia bezpiecznego dojazdu do kurii papieskiej, która nawet w trakcie sediswakancji kontynuowała swoją działalność. Dobrowolna klauzura nie doprowadziła jednak do szybkiego wyboru papieża. Mijały miesiące, a kardynałowie nie mogli podjąć decyzji. Spory dotyczyły zupełnie fundamentalnych kwestii politycznych, w których trudno było o kompromis, a żadna ze stron nie chciała ustąpić. Ponadto, jak wynika z późniejszych przekazów, niemal wszyscy kardynałowie aspirowali do zdobycia tiary[3].

W październiku 1269 zmarł kardynał Giordano Pironti, skutkiem czego liczba elektorów zmalała do 18[3][4].

Jesienią 1269 zniecierpliwiony burmistrz Viterbo Corrado di Alviano, podobno za radą Bonawentury, podjął decyzję o przymusowym uwięzieniu kardynałów w budynku pałacowym, co wywołało gniew zainteresowanych. Corrado został ekskomunikowany i pozbawiony urzędu, jednak jego następca Alberto di Montebono nie uwolnił elektorów. Wydaje się jednak, że na początku 1270 doszło do pewnego złagodzenia reżimu klauzurowego. Mimo tych kroków, elektorzy dalej nie mogli dojść do porozumienia[5][4].

Waśnie między książętami Kościoła i przedłużający się wakat na Stolicy Apostolskiej powodowały oburzenie wielu świeckich i duchownych. W ciągu blisko trzy lat Viterbo odwiedzali i próbowali naciskać na kardynałów m.in. król Sycylii Karol I Andegaweński, król Francji Filip III Śmiały, były cesarz Konstantynopola Baldwin II, książę Henryk z Kornwalii, a także generał zakonu franciszkanów Bonawentura z Bagnoregio[5][3][4].

W okolicach święta Zesłania Ducha Świętego 1270 (przypadało ono wtedy 1 czerwca) mieszkańcy Viterbo, zniecierpliwieni przedłużającymi się obradami, nakazali zerwanie dachu z pałacu, w którym obradowali elektorzy. Dokładne okoliczności tego zdarzenia są niejasne, wydaje się jednak, że dach zdjęto tylko z części budynku. W wyniku tej operacji uniemożliwiono jednak elektorom swobodne korzystanie z toalet, co stworzyło bardzo krępującą dla nich sytuację. Wynika tak z listu Świętego Kolegium do władz Viterbo datowanego na 6 czerwca 1270. W liście tym kardynałowie prosili o naprawienie dachu (co nastąpiło do 22 czerwca), a także o zgodę na wypuszczenie z pałacu trzech chorych kardynałów, aby mogli w lepszych warunkach poddać się leczeniu. Dwa dni później stary i schorowany biskup Ostii Enrico Segusio zrezygnował z uprawnień elektorskich i przestał brać aktywny udział w obradach, choć najprawdopodobniej nie opuścił ich na stałe. Niedługo potem zmarł kardynał István Báncsa z Palestriny[3].

Według późniejszych przekazów kardynałowie rozważali kandydatury generała zakonu serwitów Filippo Benizi i generała franciszkanów Bonawentury, jednak jest to raczej mało prawdopodobne z uwagi na ogólną niechęć panującą wówczas w kurii wobec zakonów żebraczych[4].

Wybór Grzegorza X

Przybycie do Viterbo królów Sycylii i Francji na początku 1271 w połączeniu z zastosowaniem coraz drastyczniejszych środków nacisku przez burmistrza Montebono i prefekta miasta Rainiero Gatti, którzy nakazali ograniczanie dostaw żywności dla elektorów, przyniosło wreszcie skutek. 1 września 1271 roku kardynałowie podjęli decyzję o dokonaniu wyboru w procedurze compromissum tj. nie przez całe Święte Kolegium, lecz wydelegowaną specjalnie w tym celu komisję. Do składu tej komisji wyznaczono 6 kardynałów[4]:

Simone Paltineri

Guy de Bourgogne OCist

Riccardo Annibaldi

Ottaviano Ubaldini

Giovanni Gaetano Orsini

Giacomo Savelli

Jeszcze tego samego dnia komisja ta dokonała wyboru Tebaldo Visconti, archidiakona Liège. W chwili wyboru przebywał on w Akce w Ziemi Świętej, gdzie towarzyszył angielskim krzyżowcom. Dowiedziawszy się o swoim wyborze 19 listopada niezwłocznie wyruszył w drogę powrotną. Dotarł do Viterbo 12 lutego 1272 i oświadczył że akceptuje wybór jako Grzegorz X. 13 marca uroczyście wjechał do Rzymu, gdzie sześć dni później przyjął święcenia kapłańskie i sakrę biskupią. 27 marca został uroczyście koronowany przez kardynała Giovanni Gaetano Orsini na schodach Bazyliki Watykańskiej[4].

Kardynał Jan z Toledo skomentował wybór Viscontiego w następujący sposób: „urząd papieski obejmuje jakiś archidiakon, którego papieżem uczyniły waśnie jego współbraci”[5].

Konstytucja "Ubi periculum"

Trzyletnia sediswakancja 1268-71 była najdłuższa w historii Kościoła. Aby uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości papież Grzegorz X w trakcie obrad Soboru Lyońskiego II w 1274 wydał konstytucję „Ubi periculum”, regulującą wybór papieża poprzez ustanowienie instytucji konklawe. Opierała się on w dużej mierze na doświadczeniach z Viterbo. Ustanawiała przymusową klauzurę elektorów (łac. cum clave = pod kluczem), zakaz kontaktu ze światem zewnętrznym, stopniowe ograniczanie dostaw żywności w razie przedłużania się obrad. Ponadto władza kardynałów doznała szeregu ograniczeń w okresie sediswakancji. Jak pokazała przyszłość, za każdym razem, gdy ściśle stosowano się do tych regulacji, papieży wybierano w bardzo krótkim czasie. Minęło jednak aż 20 lat, zanim instytucja konklawe ostatecznie utrwaliła się w Kościele."

Na koniec apel: Kochani będziemy was karmić jak długo będzie trzeba, tylko nie rozbierajcie nad naszą Polską dachu.

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.6 (10 głosów)

Komentarze

Chociaż rosną do pokarmu pragnienia

Lecz łatwiej Duch zstępuje na obrady

Bo kończą się wtedy próżne tyrady

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1550744