Masochizm Europy

Zgadzam się z autorem wpisu jak i komentarzem ale nie winiłbym za tą sytuację jakiegoś "zachodu" a ludzi, którzy na tym zachodzie wybierają polityków a nie patrzą później im na ręce i nie rozliczają z obietnic przedwyborczych. Nieinteresowanie się polityką jest wielkim zagrożeniem dla obywateli każdego państwa i sprowadza się do przysłowia "jak sobie pościelisz tak się wyśpisz". Lemingów jest mnóstwo nie tylko w Polsce, są w każdym kraju, jednak w Polsce są największym zagrożeniem tak dla nas jak i dla siebie samych. Wynika to z naszego położenia geopolitycznego a przez to ilości wrogów.  Już 2400 lat temu Platon mówił: jezeli nie interesujesz się polityką, będziesz rządzony przez gorszych od siebie. Przyznaję jednak, że trudno jest walczyć z rządzącymi, którzy nie liczą się z opinią swoich obywateli. Władze zdają sobie sprawę z tego, że zapracowani ludzie nie mają czasu na organizowanie protestów i boją się represji. Przykładem braku szacunku dla obywateli jest dzisiejsza decyzja najwyższego sądu Stanów Zjednoczonych w sprawie małżeństw "gejów". Olbrzymia większośc Amerykanów jest przeciwna takim związkom, nawet mieszkańcy najbardziej lewackiego stanu jakim jest Kalifornia nie popierają takich związków a pomimo tego nie zorganizowano żadnego referendum w tej sprawie. Wbrew olbrzymiej większości, politycy, prezydent i najwyższy sąd uznali prawo tych ludzi do zawierania takich ślubów. Jak z tym walczyć?- ręce opadają. Napływ cudzoziemców do każdego kraju jest przyczyną poważnych konfliktów pomiędzy rodowitymi obywatelami tych państw a przybyszami, ilość tych konfliktów jest jeszcze większa gdy gośćmi są przybysze z innych kontynentów, reprezentujących inne kultury i religie. Gdy procent tych ludzi osiągnie pewien krytyczny punkt, przestają być oni spokojnymi mieszkańcami i zaczynają terroryzować zarówno tubylców jak i urzędy a nawet policję. Przykładów nie trzeba szukać, wystarczy popatrzeć co dzieje się w zachodniej Europie. Jeżeli pozwolimy rządzącym na otwarcie naszych drzwi dla emigrantów, ściągniemy na siebie jak i na nasze dzieci niesamowite problemy a tych nie brak nam już w tej chwili. Sam jestem od wielu lat emigrantem, który mieszkał w trzech róznych krajach a zwiedził dużo więcej i zdążyłem zauważyć, że tylko mały procent emigrantów jest lojalny wobec państw swego osiedlenia. Polska doświadczyła już takiej "wdzięczności" w swojej historii, to nam wystarczy. Szczególnie wpuszczenie do Polski muzułmanów może się okazać błędem nie do naprawienia. Gdyby decyzja o wpuszczeniu emigrantow do Polski zależała ode mnie, pozwoliłbym na przyjazd tylko katolikom, pozostałym niech pomają inni. Nie po to król Sobieski pogonił muzułmanów z Europy aby teraz wpuszczać ich do Polski.