Kolejne sfingowane wybory?

Obrazek użytkownika Fiona
Kraj

       DLACZEGO ZDECYDOWANE „NIE“ DLA  KANDYDATURY  T.KOPEĆ  

Na sfingowane wybory prezesa i zarządu Forum Polonii co parę lat do Wiednia zjeżdżają się wszelkiego sortu notable oraz polscy posłowie i senatorowie. 

Kuriozalne, że choć Forum Polonii nie dopuszcza do głosu Polonii, a znane jest jedynie wąskiemu gronu wtajemniczonych, choć zamyka drzwi przed mediami polonijnymi, a nawet członkowie zarządu Forum Polonii są pozbawieni informacji na temat działań prezesa, to dziwnym trafem legenda Forum, jego organizacji rzekomego znaczenia dociera nawet na Wiejską. Czy nie szkoda marnotrawić pieniędzy podatników na nie przynoszącym Polonii pożytku, uczestniczenie w spotkaniach Forum Polonii i służyć jako listek figowy (a może propagandowy)?

Czy reprezentantów Narodu Polskiego nie dziwi brak informacji na temat kandydatów na prezesa i członków zarządu? Dlaczego nie skłania do ostrożności nawet brak aktualnego statutu na stronie internetowej, który jest podstawą nie tyko dla kandydatów ale też wszystkich organizacji członkowskich? Jak można organizować wybory i zapraszać gości jeśli aktualny statut nie został podany do publicznej wiadomości, a na stronie internetowej do dzisiaj widnieje adnotacja: Walny Zjazd Sprawozdawczy WPOwA Forum Polonii, który się odbył w dn. 14.03.2015 r. wniósł zmiany do  niektórych punktów statutu Forum Polonii.

Nowa wersja statutu ukaże się po zatwierdzeniu przez BPD w Wiedniu ]]>http://forumpolonii.at/index.php?option=com_content&view=article&id=8&Itemid=14]]> 

Jeżeli statut organizacji jest nieznany to na jakich zasadach wybierany będzie zarząd i prezes?

Czy przedstawiciele Wspólnoty Polskiej, Senatu, MSZ-tu jeżdżą na wszystkie zebrania wyborcze organizacji dachowych innych krajów Europy i świata? Czy tylko p. Kopeć permanentnie potrzebuje wsparcia politycznego do swojego istnienia wśród Polonii austriackiej? 

Polonia ma prawo domagać się przejrzystości i wolności wyborów. Bez biernego i czynnego prawa wyborczego żadni prezesi czy zarządy nie maja legitymacji reprezentowania Polonii.     

Jak pisał dr Maciej Korkuć tłumacząc znaczenie sfingowanych wyborów 19 stycznia 1947 dla mitu założycielskiego PRL-u „Stworzono warunki dla następnych posunięć: pełnego podporządkowania społeczeństwa, całkowitej likwidacji opozycji niepodległościowej oraz odrębności we własnych szeregach”. Z tych warunków korzysta do tej pory sitwa skupiona wokół "honorowego" prezesa Andrzeja Lecha oraz jak do tej pory "niehonorowej" pani Teresy Kopeć. 
Forum Polonii teoretycznie 
miałobysens istnienia, ale musieliby odejść wszyscy skompromitowani "działacze" zgodnie z zasadą "wszyscy won" a władze ambasady wycofać swoje wpływy i nachalny lobbing dla FP.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)