Już tylko śmieszność
Zakała nauki polskiej znowu w akcji. Z wielką ciekawością przyglądam się wyczynom obu braci Artymowiczów. Starszy z braci, wynalazca "fizyki smoleńskiej" znów zabrał głos. Dotychczasowym osiągnięciem naukowca było zaprzeczenie wszelkim pracom z dziedziny wytrzymałości materiałów i dobrej praktyce. Udowodnił, w swoim mniemaniu, że siła potrzebna do złamania słynnej brzozy wynosi 800 ton! Dzięki niemu powstała "sekta pancernej brzozy". Humanistom, którzy nie widzieli pływającego dźwigu do wydobywania wraków, o udźwigu 500 - 800 ton, którzy nigdy w szkole nie musieli liczyć czy przypadkiem nie należy w zadaniu uwzględnić zdwojonego słupa telefonicznego - podam przykłady. Kombinując przy obliczeniach w dziedzinie o której ma zaledwie blade pojęcie, profesor nie powinien naginać wzorów, powinien sięgnąć po zdrowy rozsądek. Jako profesor, jako naukowiec, powinien zauważyć, że doprowadził do absurdu. Gdyby jego "pancerna brzoza" miała wytrzymałość 800 ton przy średnicy (w uproszczeniu) 50 cm, to trzonek od wideł o średnicy 5 cm, a co za tym idzie przekroju sto razy mniejszym - miałby wytrzymałość OSIEM ton!
Następnym wyczynem naukowca było stwierdzenie, że opracował komputerowy program w którym obalił obliczenia renomowanego programu liczącego metodami numerycznymi zachowanie modelu elementów skończonych. "Program" okazał się być najzwyklejszym arkuszem kalkulacyjnym, w którym proces dynamiczny zastąpiono statycznym. W zasadzie, od dnia publikacji tego genialnego programu, powinny przestać działać wszelkie młynki do kawy z wirującymi ostrzami, wszelkie kosiarki! Pan profesor, od zawsze ma problem z energią kinetyczną obiektu. Dla ułatwienia odrzuca jej istnienie. Dla humanistów : ołowiany pocisk nigdy nie przebije blaszanej zbroi. Dociskamy taki pocisk do powierzchni blachy i obserwujemy jak jego miękki wierzchołek się rozpłaszcza. W następnym kroku, zaczyna się rozpłaszczać i kruszyć część walcowata. Tak, tak, pan profesor użył dokładnie takich zwrotów : krawędź slotu skrzydła "naciska na pień i zostaje zniszczona, następnie nacisk przenosi się....".Po tych słowach - a można je jeszcze odnaleźć na Salonie24 - zapanowała konsternacja. Wydawało się, że "mister pałer point" zwinie żagle. Wyjaśnienie: pan profesor unika kontaktu ze studentami i konsultacji, odsyłając do skryptu i animacji komputerowych swojego autorstwa. Dla tego studenci torontońscy nadali mu ten tytuł, jednocześnie oceniając jego nauczanie na "trzy minus" w pięciopunktowej skali.
Pan profesor postanowił właśnie obdarować nas ponownie swoimi naukami i optymizmem (?!). Drogie panie! Nie obawiajcie się terrorystów! Nawet na szpilkach potraficie prześcignąć drzwi wyrwane wybuchem. Jeden metr na sekundę, czyli 3,6 kilometra na godzinę! Ba! Nawet pranie da się zebrać ze sznura zanim nadlecą. Jakieś bomby, jakieś granaty? Od odłamków można się torebką oganiać. Koniec żartów! Ile kosztowało NAS ośmieszenie POLSKIEJ nauki?!
- cyborg - blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 13012 odsłon
Komentarze
@cyborg
Witaj!
Wiesz, co mnie zastanawia? Artymowicz, jak dotychczas jest jedynym "ekspertem" znanym z imienia i nazwiska. Czy znasz kogoś z zespołów Millera, czy Laska, kto się zdecydował położyć swój autorytet na szali?
To symptomatyczne zjawisko. Antykaczyzm z tefałenem na czele, co rusz wyciąga do wyrażania autorytarnych opinii jakichś kompletnych idiotów. I tak Dziewulski to spec od terroryzmu, Koziej as, strateg i taktyk wojskowości, a Kwaśniewski bryluje w zakresie teorii sprawowania władzy. No i teraz jeszcze Artymowicze.
Ten mądrala jest przez studentów na swoim uniwersytecie oceniany na 3,9 w dziesięciostopniowej skali. Odnośnie publikacji nie znalazłem żadnej samodzielnej. To showman jakich wśród akademików wiele. Czyli po prostu cwaniaczek. W żadnym wypadku autorytet naukowy.
http://obiboknawlasnykosz.blogspot.com/
http://klubdyletantow.blogspot.com/
https//twitter.com/JKaminski151
@ jazgdyni
Widzę, że studenci przeszli na skalę dziesięciostopniową! 3,9 w tej skali to znaczny spadek w porównaniu ze starą skalą. On wcześniej pracował w Skandynawii. Sprawdzałem go bardzo dawno, jak tylko się objawił.
Wbrew wszelkim zasadom naukowym, komisja Millera stosowała sowiecki system kolegialny. Pod ekspertyzą podpisuje się egzekutywa.
Zastanawiam się, czy TVN płaci jak prostytutkom : od numerka, za godzinę dawania d.. na antenie ?!
Pozdrowienia !
@@@
Pamiętam kuriozalną sytuację, gdy na Salonie24 w dziale nauka, zapytano Artymowicza o pole magnetyczne gwiazdy. Artymowicz wymówił się od odpowiedzi stwierdzeniem, że jest planetologiem. Pan profesor nie chciał wchodzić na podwórko kolegów! Bał się ośmieszenia ;-)))) ON! Właśnie w tym czasie obalał naukę o wytrzymałości materiałów, dynamikę.
astrolog
A uściślając - to nie tyle planetolog, co astrolog!
jan patmo
@ jan patmo
Z rodzaju tych, co zawsze zaspokajają sowicie płacącego klienta. Debeściak!
Artykuł ciekawy - przydałyby
Artykuł ciekawy - przydałyby się konkretne obliczenia (dla mnie jako humanisty, który lubi dowody), ale przekaz jest jasny.
Natomiast chyba ośmielę się o wytknięcie drobnego błędu. Trzonek o średnicy 5 cm jest o 10x cieńszy niż 50cm brzoza (nie 100x), a co za tym idzie, analogicznie musiałby wytrzymać (zgodnie z przedstawionymi założeniami) 80 a nie 8 ton.
pozdrawiam
K.
www.krzysztofwojczal.pl
@ Krzysztof Wojczal
Wytrzymałość jest funkcją pola przekroju. (Pi * D^2)/4 . Średnica jest w kwadracie! A więc dziesięć razy większa średnica daje pole przekroju sto razy większe.
Edytowanie nawet tak prostego wzoru jak pole koła jest na forach trudne i nudne. Zwykle brak jest w edytorach liter greckich, wykładników potęg, kreski ułamkowej.
Pozdrawiam!
Dziękuję za wyjaśnienie :-)
Dziękuję za wyjaśnienie :-)
W takim kontekście (tj. mojej głupoty w temacie) ponownie nasuwa mi się pewna myśl.
Nie ważne jest jak i co przedstawiają komisje czy rządy. Najważniejsze jest zaufanie obywatela do nich.
Taki laik jak ja, mógłby nie potrafić ocenić tego kto ma rację, nawet jeśli doszłoby do konfrontacji specjalistów z obu ekip badawczych ws. Smoleńska. Mógłbym próbować to ocenić jedynie na podstawie mojego przeczucia, pewnej logiki wywodów etc. etc. Natomiast wiedza w tym zakresie leży i kwiczy :)
O ile byłoby prościej, gdybyśmy my - obywatele mogli powiedzieć z pełnym przekonaniem - "TAK - ten rząd z pewnością działa w moim interesie jako obywatela! Nie trzeba weryfikować jego ustaleń, ponieważ zostały zrobione najbardziej rzetelnie jak się da!"
Niestety od blisko 80 lat wciąż nie możemy ufać rządzącym... A człowiek głupi, nie zna się na wszystkim. Góra to wykorzystuje i ściemnia gdzie się da...
www.krzysztofwojczal.pl
@ Krzysztof Wojczal
Dokładnie o TO chodzi! Nie możemy powoływać kolejnych i kolejnych ekspertów, którzy będą za nasze pieniądze sprawdzali pracę poprzedników.
Swoistym kuriozum był zespół, który za ciężkie pieniądze miał wbijać nam do głowy, że jesteśmy głupi. Robił to, nic nie wyjaśniając, nie przedstawiając dowodów. Działał na zasadzie przeczytania głośno i wyraźnie wersetu ze świętej księgi MAKu.
Pokazać Kanadyjczykom co wyczynia w Polsce profesor Artymowicz
Profesor Artymowicz reprezentuje największy uniwersytet w Kanadzie, University of Toronto, 80 tys. studentów i dobrze by było, żeby władze tego szacownego uniwersytetu zapoznały się bliżej z działalnością swojego pracownika u nas, w Polsce, gdzie głosi on zwyczajne brednie, krytykując, a nawet jednocześnie wyśmiewając wyniki badań i analiz ludzi, którzy od lat takimi zagadnieniami się parają i maja na tym polu wiele osiągnięć. Dobrze by było przesłać tam do Toronto najnowsze osiągnięcia profesora w dziedzinie wytrzymałości materiałów, obalające wieloletnie naukowe badania wielu zespołów i naukowców z całego świata.
@ Jeremi
Platforma, wszelkimi kanałami niszczyła KaNo (Kazimierza Nowaczyka) na jego uczelni w USA (są dowody). Niszczono wszystkich, którzy mogli choć o krok zbliżyć do prawdy.
Nie chciałbym odwetu! Ani nakręcania spirali. Stracili by na tym nasi naukowcy, a przy okazji rozgrzeszyli byśmy poprzedników z ich metod.
Uniwersytet jest autonomiczny, sam oceni "fuchę" na krańcu świata.
Artymowicz
To pospolity pajac,u którego 2x5=7.62,czyli ruska wykładnia podstawy mnozenia.Wiecej szkoda pisac na temat błazna,posługujacego sie tytułem naukowym.
Jeszcze zaświeci słoneczko
@ Weteran Polski
Nie mam nic na profesora, za wyjątkiem tego dzięciołka z tyłu mojej głowy. Kiedyś zapukał dając znać, że pewien naukowiec z naszego instytutu jest legendowany prawie gotowymi publikacjami, wynikami pomiarów, których nigdy wykonać nie mógł.
Może kiedyś wyjdzie na jaw z kogo zrobiono murzyna, by pan doktor mógł wykonywać misje na zachodzie.
Ja rozumiałem to trochę
Ja rozumiałem to trochę inaczej, opisując to na podobnym przykładzie.
Mamy pewne fakty np. "2" i "5".
Pan Artymowicz zrobił rzecz następującą, przedstawił równanie 2+5=x i podał wynik "7". Co jest prawdziwe. Ale w tym zadaniu z treścią chodziło o wykonanie mnożenia: 2x5=x. I tutaj wynik jest już inny :)
www.krzysztofwojczal.pl
Nie naukowiec tylko bolszewicki propagandzista
Nie po to został wynajęty, żeby wyjaśnić, lecz po to, żeby namotać. On i jego braciszek, który ponoć odtworzył to, czego rejestrator nie mógł nagrać. On wie, że wygłasza głupoty, ale nie do tych, którzy wiedzą. że głupoty to są.( bo tych jest niewielu) ale do wpływowych salonowców, tych drepczących w jego korytarzach, nawet jeśli salon się z nich śmieje ( przeciętny malarz pokojowy nie ma pojęcia kto ma rację będąc nawet najuczciwszym, patriotycznym ob. Polski) PILOT, profesor, do tego z Toronto to się liczy dla naszych, polskich przygłupów, nawet z podwójną habilitacją i tytułami profesorskimi, żeby o kublikowskich barachłach nie wspomieć.
@ wsiowynieuk
To działa tak :
Jest ekspertem BO go zapraszają NAWET do TVN! Zapraszają bo jest ekspertem. Vide Dziewulski, który kiedyś został zaskoczony w Polsacie i nie potrafił rozebrać broni będących w użyciu w Polsce. Łaził wtedy wszędzie, chwaląc się posiadanym "orłem pustyni", potężnym amerykańskim pistoletem dla facetów z kompleksem małego fiuta. Mimo potwornej wpadki, ośmieszenia, dalej działa mit telewizyjnego eksperta celebryty.
Co zdenerwowało pasażerów TU154M?
Co tak zdenerwowało pasażerów dużo wcześniej od momentu uderzenia w drzewa?
http://aurelius.salon24.pl/285569,techniczne-aspekty-katastrofy-tu154-i-...
Pilot TU154 Kpt. Janusz Więckowski w programie TV 1 czerwca 2010 roku godzina 17.00: http://www.youtube.com/watch?v=f9mf2mqzOlk] Jego opinia jest druzgocąca. "Piloci mieli samolot niesterowny. Dali moc startową a samolot nie miał mocy. Kpt. Janusz Więckowski już w czerwcu 2010 nie miał wątpliwości, że samolot stracił silnik."
W pdf'ie: http://uploadfile.pl/57218/Techniczne_aspekty_katastrofy_TU154_i_fakty_p...
27 lipca 2010 mecenas Hambura złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 129 Kodeksu Karnego przez D. T. i B. K. I co? I nic? ...ale, ale, art. 129 KK należałoby w końcu odkurzyć?
PS
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f4/Tombstone_courthouse...
casium
@ccassiumm7
Witam. Film na YT jest niedostępny. Można go gdzieś znaleźć ? Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
@opornik45
Faktycznie.
Przeszukam zasoby może znajdę na innym linku.
Jednak to sprawa niełatwa.
W Internecie wykasowano wiele bardzo istotnych linków związanych z Tragedią Smoleńską.
....Wciąż kasują, niestety...
Dlatego od pewnego czasu wrzucam linki do wykorzystania (przypomnienia) przez poszukiwaczy prawdy (i nie tylko) bo mogą też wkrótce zniknąć.
Pozdrawiam
casium
@ ccasium7
Dlatego gromadzę zdjęcia. Nie tylko są kasowane, często podmieniane.
@ cyborg
Ja zauważyłam to w dniu.... 10 kwietnia 2010 r.!!!!!
http://zafganistanu.pl/?page_id=661&forumaction=showposts&forum=2&thread... - Czy pas czerwony mógł się odkleić? Opinia publiczna. Umieszczone: 28.05.2010 01:52
"Fakt, późna noc…. oczy już nie te, ale gdzie do cholery podział się czerwony pas z prezydenckiego Air_One nr boczny 101?
I ten budynek… chyba UFO go zbudowało? (Kartina situacji).
Poniżej zdjęcia państwa Marii i Lecha Kaczyńskich na małym zdjęciu coś jest nie tak.
Tekst, zdjęcia i filmy są z 10 kwietnia 2010 r.
Oj casium, idź spać bo to zapewne turecka Tutka_boeing spod Amsterdama tu siemmm ino zaplatała?
Авиакатастрофа самолета президента Польши под Смоленском 10 апреля 2010 года
10.04.2010 | Автор: admin
http://smolnet.pp.ru/http://www.k2kapital.com/upload/iblock/15c/15c5d3d2... "
O co mi ówczas chodziło?
NA TYM ZDJĘCIU TO NIE BYŁ TU 154 M nr boczny 101! To mogło być zdjęcie np. z katastrofy tureckiego boeing'a, który w zbliżonym czasie rozbił się pod Amsterdamem...
Nie jestem fachowcem ani od zdjęć, ani od samolotów, ale małe zdjęcie Tutki zamieszczone 10.04.2010 r. w rosyjskim "Smolnet"to był fałszywka - na 100%!
W dniu 12.04.2017 r. zdjęcia już były nieosiągalne! Linki się nie otwierały i nadal się nie otwierają.
PS
Cały czas wierzę, że doczekam się dnia potwierdzającego nie tylko moją intuicję, ale pewność, że ludzie LUDZIOM zgotowali ten los!
casium
@ ccasium7
Zmorą nawet bardzo dobrych gazet, portali jest wrzucanie zdjęć luźno korespondujących z tematem. Byle była ilustracja. Pod zdjęciem powinien być podpis: "tak wygląda TU-154, na przykładzie....." albo ; "zdjęcie drugiego rządowego Tu-154......"
Ta zmora została jednak potem kreatywnie zastosowana do robienia zamieszania, wstawiania fałszywek. Dlatego obecne śledztwo będzie się ślimaczyło, bo oczyszczanie terenu z atrap musi potrwać.
Obie nasze Tutki różniły się kształtem luku technicznego przy kabinie pilotów i narożnikami okien. Marnowaliśmy czas, a dokładniej: NAM czas marnowano (!) na odrzucanie fałszywych zdjęć.
opornik45
Poniżej podaję linki z bardzo istotnymi wypowiedziami pilota Janusza Więckowskiego.
Wywiad w PR z 2010 r. wyparował!
Tu pan odsłucha co kpt. pilot Janusz Więckowski mówił i w 2010 r., i w wersji rozszerzonej powtarza w roku bieżącym tj. 2017 r.
Mówi to co na wielu forach ( w tym na wiodącym zAfganistanu.pl) stwierdzałam kategorycznie w latach 2010 -2017 :
„ Ten kto mówi, że POLSCY OFICEROWIE – PILOCI są winni nie jest godny miana POLAKA!”
http://www.polskieradio.pl/130/2787/Artykul/1751272,Kpt-Janusz-Wieckowsk...
Dodatkowo polecam:
http://janosik.salon24.pl/270503,oni-utracili-sterownosc-tu-154-m-kapita...
PS
Niedawno zwróciłam się do pana Józia z Londynu o pomoc w odszukaniu w Internecie kart podejścia na lotnisko Smoleńsk Siewiernyj (#1536766, @ Jozio z Londynu. - ccassiumm7 - 9 Kwietnia, 2017 - 23:12)
http://niepoprawni.pl/comment/1536770#comment-1536770
Szukam w Internecie ponownie tych kart bo 11.04.2010 r. widziałam na karcie zaznaczoną „Wysokość decyzyjną = 60 metrów”.
Dlatego też na:
http://zafganistanu.pl/?page_id=661&forumaction=showposts&forum=2&thread... w: Opinia publiczna., Umieszczone: 02.06.2010 13:52
... wpisałam, że kpt Arkadiusz Protasiuk :
„200 STÓP ( tak 200 stóp – NIE 20 METRÓW) nad ziemią w punkcie gdzie powinni przyziemnić podjęli słuszną decyzję ODCHODZIMY!”
- 200 stóp x 30 centymetrów = 60 metrów!
PS
Bardzo wartościowy materiał – jeszcze się link otwiera:
http://smolensk-2010.pl/2011-01-17-zakres-smierci-na-radarze.html
Pozdrawiam serdecznie.
casium
@ ccasium7
Z kartami, sprawa wygląda tak: samolot podchodząc do lądowania prawidłową ścieżką, będzie przelatując nad radiolatarnią dalszą na wysokości 300 m , a nad radiolatarnią bliższą 70 m. Przelot nad radiolatarnią jest sygnalizowany dźwiękiem! Logicznym jest, że decyzję podejmuje się w czasie trwania sygnału, czyli 70 m. Tak było na kartach z 2005 roku i 2006 roku.
W 2008 roku, trajektoria odejścia zaczyna się wcześniej, teraz pilot musi mieć podpowiedź drugiego, który i tak czyta wysokość i w odpowiednim momencie mówi "decyzja" lub "decyzyjna".
Decyzyjną lotniska podniesiono, prawdopodobnie w związku z niewyciętymi drzewami.
Niezależnie od tego czy załoga miała prawidłową kartę z 2010 czy inną, należy z całą mocą powtarzać: decyzja została podjęta na wysokości prawidłowej dla pilotów i lotniska. Samolot zawsze, już po decyzji dalej opada. Zwykła fizyka. Dlatego jest zapas wysokości a pas dolotowy powinien być wolny od przeszkód.
Znana śpiewka : "samolot nie miał prawa przekroczyć wysokości 100 m" jest wybiegiem erystycznym, zwykłym, ordynarnym kłamstwem. Samolot lądując zawsze przekracza 100 m. Wykonując odejście z wysokości 100 m też ją przekroczy.
@ cyborg
100 : 100 !
Pozdrawiam serdecznie.
casium
Żeby jeden Artymowicz,
ale tam cała grupa "wybitnych ekspertów" jak mówią w TVN siedziała, udawała, że słucha i robiła mądre miny, niczym kobity słuchające wywodu o nudnym filmie w "Rejsie" Piwowskiego.
JW
@ Janko Walski
Jak łatwo zostać "wybitnym ekspertem" ! A takim "kolegialnym" , jeszcze łatwiej. Wystarczy pomylić studio w którym nagrywają "latające fortepiany" z ....
Cyborg i inni
Wy wszyscy nienawistni krytycy PROF. Arytmowicza. On jest autorem wiekopomnych odkryći nowych teorii z dziedziny wytrzymałości materiałów. Czy nie słyszeliście, że w Stanach inżynierowie już pracują (w trybie tajnym) nad wzmocnieniem pancerzy Abramsów brzozowymi deskami? Czy prześlepiliście informację, że Rosjanie wzmacniają kadłuby atomowych okrętów podwodnych laminatami z drzewa brzóz? Czy nie wiecie, że rozpoczęto sprzedaż hełmów pokrytych korą brzozową? Jak możecie wymadrzać się i opluwać zasłużonego profesora nie znając tych podstawowych informacji!!! Nieładnie.
Traczew
@ Traczew
Sumienie mnie gryzie! Chciałem posypać głowę popiołem, brzozowym popiołem, ale okazało się, że jest ognioodporna.
Cyborg
No widzisz! Dobrze że się przynajmniej zreflektowałeś.
Traczew
Jacy profesorowie taka "elita".... na szczęście Ziobro czuwa!
ze strony: https://akademiapolityczna.wordpress.com/2017/04/14/morawiecki-kontra-zi...
"Morawiecki kontra Ziobro!? Wojna bankstersko-polska o Grupę PZU SA?! Polska przegrywa??!!.
Jakiś czas temu podczas podróży rozmawiałam z pewnym nieznajomym, rzekomo pracującym w jednym z banków szwajcarskich. Powiedział mi on, że w Niemczech istnieje pewna firma (mój przypis: banksterska? mafijna? ubezpieczeniowa?), działająca niejako w cieniu rządu niemieckiego, która wysysa wszelkie profity z działalności niemieckich firm i z całej niemieckiej gospodarki…… Czy jest to prawda?"
Niepoprawny antykonformista - IDEA i MYŚL - jedyne co nas łączy w tej wojnie informacyjnej i dzięki nim zwyciężymy.
@ Bon Ton
Yossarianowi z powieści Paragraf 22, też wszystko się z seksem kojarzyło !
Jesteś pewien, że twoja ciężka praca wylądowała pod właściwą notką ;-) ?
Artymowicz
To tylko pajac wynajęty do, robiemia ludziom kisielu z mózgu w TVN, nigdy nie byl brany poważnie przez naukowców...
Yagon 12
@ Yagon 12
Oj, nie! Artymowicz, jak najbardziej poważnie, został wynajęty do "obalania" wyników modelowania matematycznego.
Profesor, lotnik ;-))))), praca "na zachodzie" - idealna przeciwwaga. Przesadził, jak uczniak z ADHD zmyślił plotkę :" tak lądują debeściaki". Potem zwalił winę na "Zespół Akrobacyjny Żelezny", którego członkowie mieli podobno dostęp no nagrania z czarnej skrzynki.
P. Artymowicz nie tylko wygaduje herezje pseudonaukowe
ale nie ma również zielonego pojęcia o zachowaniu się samolotu w powietrzu (choć chwali się posiadaną licencją pilota, pewnie kupioną tak jak i doktorat z astrofizyki). Jego publicznie wyrażaną ignorancję celnie obnażył kpt Wosztyl - http://wpolityce.pl/smolensk/335371-nasz-wywiad-artur-wosztyl-o-wywodach...
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
@ Polon210
Artymowicz posiadał licencję na motolotnię. Publikował nawet swoje zdjęcia w kasku na miejscu pilota. O ile wiem stracił licencję a motolotnię sprzedał.
Motolotnia jest sterowana działaniem na samo skrzydło. Ten pałąk (sterownicę) , faktycznie , odpycha się od siebie by poderwać latadło.
W dużych samolotach, po pierwsze ciągnie się do siebie, bo kierują tym lotki na ogonie, po drugie, nie można ciągnąć w górę zanim silniki nie dadzą mocy.
Wosztyl nie powinien dyskutować z wypocinami Artymowicza.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika JSC nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Już tylko śmieszność...I komisja została zaorana:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/antoni-macierewicz-przyjal-dymisje-waclaw...
Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.
Obrażliwe treści zgłaszam do prokuratury.