Piątka trybunalistów coś tam nieśmiało sPOza, zza... b(B)udki o niekostytucyjności ( częściowej!)

Trza końca patrzeć ( to POseł Sekuła do pustej sali, zamykając pracę komisji hazardowej), czyli ten prezes TK niby profesor, prawnik, ale konstytucjonalista z niego cieniutki!,
Krucho u niego i wice Biernata tudzież i Tuleyi ( czy to ten sam, co cba do ub porównywał?) też! skoro dali platformersowej większości w minionek kadencji sejmu zwał, a raczej wał, gniot podsunęli, sprzeczny z konstytucją projekt ustawy o zmianach oraz wyborze " na zas", "na zapas", na rympał piątki sędziów!

Brak wiedzy, pogarda do konstytucji czy też niechlujność?
Domyślam się, że wszystkiego po trochu.
Po prostu nie wysilili się, będąc przekonanym, że to oni będą i tak decydować, sami siebie oceniać, co jest a co nie jest konstytucyjne!,

I gniota, wała podrzucili POdochoconej, wulgarnej, rozbuchanej większości PO/PSl wspartej resztkami Leszka Millera i naćpańcami Palikota.
I gniot, wał stał się przyczynkiem do ujawnienia, do ukazania całej mizerii TK, tworu w swym składzie bardzo, a to bardzo jak widać dworskiego.

Tak!
Ten TK to wytwór jak wiemy jeszcze Jaruzela, a potem produkt-wyrób! prawniczo/podobny, opanowany, obsadzany przez wiernych salonowi III RP prawników-sędziów, uzurpujący sobie z jednej strony nadwładzę, z drugiej zaś czuły na wszelkie podszepty, manipulacje władców IIIRP.

TK to z jednej strony barometr, z drugiej pałka, kij, knut.
Barometr, czule reagujący na życzenia, kaprysy oraz zakusy faktycznych rozdających wszelkie konfitury w IIIRP.
Pałka, gdy trzeba przywalić, uderzyć, stępić prawo nadmiernie wychodzące poza zakres tego, czego sobie życza możni IIIRP.
Kaprawa IIIRP, salonowa różowa/czerwona elita musi mieć strażnika swych interesów.
I ma!

I TK taką rolę spełnia, a raczej wypałnia od samego początku istnienia.

Pierwej, za Jaruzela jako ozdobnik prl;owskiego bezprawia.
Potem już w IIIRP jako bezpiecznik stojący na straży ładu wedle modelu i życzeń, oczekiwań ojców założycieli IIIRP; tak tych od okrągłego stołu i zacisza Magdalenki jak tych póżniejszych beneficjentów.

Dziś jedna z odsftorwych bankstereczek, hałaśliwych głupaweczek, wyrzuciła z siebie taki oto żal, zarzut do prawicy, że nawet Jaruzelski
miał więcej szacunku do Konstytucji niż PiS!

I przychodzi mi przyznać rację tej krzykliwej poseł.
Istotnie!
W rzeczy samej!
Azali to prawda!
Albowiem, ta konstytucja to między innymi jego, Jaruzela dziecko!
Jego, Kwaśniewskiego, Urbana, Kiszczaka, Kociołka, Millera, Cimoszewicza, Michnika, Wałęsy.
I niestety !, także profesorów ...Zolla, Kieresa, Safiana, Stępnia i ....

Tak Jaruzelski i ci wyżej wymienieni mają bardzo wiele powodów by szanować tę konstytucję, swoją konstytucję.
Bowiem to oni ją przygotowali, uchwalili.
To oni ją nam narzucili!

Dziś na sali rozpraw było to widać, gdy ta piątka sędziów TK tylko na chwilę wyjrzała, jakby strachliwie, lękliwie wychyliła się zza, sPOza tej ...b(B)udki.
Jeśli sędziowie wysokiego trybunału nie mieli śmiałości, odwagi wyjść otwarcie, bez lęku odsunać ją, stanąć przed tą b(Budką)!
To?!
Ba!
Jeśli ci sędziowie nie byli w stanie przesunąć, przewerócić, obalić! w sumie tę naprawdę nędzną b(B)udkę! i otwarcie wreszcie się oczyścić z tego wszystkiego w co wmanewrowali ich usłużni PO prezesi i Tuleya też! ( czy to ten sam Tuleya, co to z matorniczą Krzywonos, łamistrajkiem, sobie na face'ie fotki strzela?)
To o czym my mówimy!?
Co to za trybunał?
Skoro raz jest, innym razem ( gdy jego prezesi knują ustawę!) nie jest konstytucyjnym!

Dziś była pierwsza okazja dla mocno oskarżanego TK, by z tej nędzy, mizerii się choć trochę się wyzwolić!
I została ona niewykorzystana.
Niby jest jeszcze przed nimi kolejna szansa, 9 grudnia.
Ale czarno to widzę.
Czarno dla tego układu personalnego.

pzdr

1. Co powie dziś pan prezydent A. Duda?
2.W połowie lat 80 przewodnicząc Radzie Pracowniczej toruńskiej Elany mieliśmy jako organ samorządu ( i przedsiębiorstwa też) kilka spraw spornych, które kończyły się rozstrzygnięciami w SN ( Izba Pracy i Ubezpieczeń Spłecznych).
Rozstrzygnięcia ( naszymi pełnomocnikami byli m.in mecenas J; Olszewski, doradzał mec.M. Siła-Nowicki) były takie, że zazwyczaj czarne okazywalo się białym. I pamiętam te twarze maski sędziów, gdy gimnastykowali się w uzasadnieniu, oświadczając nam, że czarne jest ... białe! I gdy już dziś wysłuchuję czasem uzasadnienia TK, to jako żywo mam przed oczyma te ... zestawy sędziowskie, składy SN sprzed lat ponad 30.
3.Ciekawym na jak długo się wyłączyli prezesi i Tuleya?
Czy z medialnego ścieku, ze szczekaczek też?