Cimoszewicz Włodzimierz ma... rację!

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Nie za bardzo rozumiem to oburzenie, te ataki na Cimoszewicza Włodzimierza po jego publicznej wypowiedzi n/t mordowania Żydów!
Wyraził się jasno.
Konkretnie i rzeczowo!

On, Cimoszewicz, wie co mówi!, gdyż opiera się, posiłkuje dobrym żródłem.
To przekazana jemu wiedza przez ojca!

A Marian Cimoszewicz#, ojciec Włodzimierza Cimoszewicza może w tym temacie, mordowania Żydów w czasie wojny przez Rosjan oraz tzw czerwony ruch oporu ma wiedzę szczególną!, niemal z pierwszej ręki!

I to powinno być założeniem głównym i bezdyskusyjnym!
Oba Cimoszewicze wiedzą co mówią!
Starszy Cimoszewicz, ojciec Włodzimierza jest ( był?) depozytariuszem godnym zaufania.

Tak więc mały krok wstecz.
Przed rokiem 1939 ojciec Włodzimierza, Marian Cimoszewicz został zbolszewizowany do tego stopnia, że po 17 września 1939 nie tylko budował bramy triumfalne czerwonoarmiejcom, którzy zaatakowali Polskę.
"...już w październiku 1939 r. jest poborcą dostaw obowiązkowych w wołkowyskim Rejnopolnamzakie. Czyli jest na służbie jednego z zaborców - bolszewików. Rekwirował płody rolne od polskich rolników na rzecz najeźdźcy". Jakucki w cytowanym wcześniej artykule powoływał się na zeznania świadka Romualda U., który zapamiętał M. Cimoszewicza jako "seksota" -tajnego agenta) komisarza kadr, ówczesnego naczelnika kadr w dziale technicznym parowozowni w Białymstoku. W 1943 roku Cimoszewicz skończył szkołę pracowników politycznych i do końca wojny był w aparacie politycznym. Od kwietnia 1945 roku robi błyskawiczną karierę w Informacji Wojskowej - w ciągu 3 lat zostaje komendantem w Głównym Zarządzie Informacji, kontrolowanym wówczas przez dwóch sowieckich zbrodniarzy, pułkowników NKWD w Polsce: Wozniesieńskiego i Skulbaszewskiego, a także szefem Informacji Wojskowej na WAT..." "... Ojciec Cimoszewicza został pozbawiony uprawnień kombatanckich 7 paździenika 1994 r. ze względu na służbę w Informacji Wojskowej w latach 1945-1947 oraz za
uczestniczenie w likwidacji podziemia w okresie 1945-1946, co stwierdzono na podstawie wypisu z zeszytu ewidencyjnego Centralnego Archiwum Wojskowego i zaświadczenia nr 15/76, wydanego przez JW nr 2375 "

Co robił od momentu ataku Hitlera na Rosję? ma dwuletnią lukę.
Może zdezerterował i ukrywał się po lasach i bagnach Polesia? na Wileńszczyznie? razem z tysiącami żołnierzy Armii Czerwonej?
A może nawet był w oddziałach rzezimieszków i bandytów takich jak bracia Bielscy!
Jeśli tak, to doskonale wiedział, co ci okrążeni przez Niemca lub dezerterzy rosyjscy robili z politrukami ( wysoki % pochodzenia żydowskiego) oraz uciekinierami, ludnością żydowską.
Dlatego W. Cimoszewicz wie co mówi.
Ojciec zapewne mu przekazał!

Włodzimierz Cimoszewicz musi też znać także od swego ojca ciemną stronę tzw GL i AL; ograbiających i mordujących także ludność żydowską.
Ta sprawa wielokrotnie była stawiana na zebraniach ppr!, a Włodzimierz Cimoszewicz, jako młody, zdolny szykowany w pzpr na przyszłego genseka doskonale zna temat mordowania ludności żydowskiej przez degeneratów, o których nawet gloryfikujący film ( Barwy walki) nakręcono!
Jaka zbieżność!
Hollywood o mordercach- 'partyzanci" Bielscy, a Iluzjon o "partyzantach" pokroju Moczara.

Nie bardzo rozumiem to oburzenie, te ataki na Cimoszewicza Włodzimierza za jego opinię n/t mordowania Żydów!
Wyraził się jasno.
Konkretnie i rzeczowo!
I powiedział bardzo dużo!
Trzeba tylko właściwie odczytać jego słowa!

Tak więc prawdę czasu i ekranu wedle Włodzimierza Cimoszewicza należy odbierać jakby w zdublowanym wymiarze "rodzinnym".
Mateczka pzpr z babcią ppr! jako szersze tło.
Ojcowizna; nkwd;zista, smiersz! rozumieniu w węższym

A mając to na uwadze, dopiero można zrozumieć tę wypowiedż W. Cimoszewicza, jako mocno osobistą refleksję nad przyczynkiem mordowania ludności żydowskiej przez najbardziej zdegenerowanych osobników, którzy najczęściej przez przypadek mogli nawet nosić polsko
brzmiące nazwiska, ale duch ich był na pewno nam obcy!
Niestety takimi sowieci poobsadzali po 44r. nie tylko aparat przemocy, bezpieczeństwa.

Ta oskarżycielska w zamiarze wobec narodu polskiego wypowiedż W. Cimoszewicza jest w rzeczywistości swoistym przypomnieniem-przyznaniem, samowskazaniem się przedstawiciela przestępczej, lewicowej antypolskiej formacji do karygodnych zachowań rówieśników i kolegów jego ojca, Mariana Cimoszewicza w latach wojny wobec ludności pochodzenia żydowskiego.

pzdr

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)

Komentarze

Vote up!
8
Vote down!
-1

LechG

#1557532

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński komentując wypowiedzi działaczy PO, którzy mówili o Polakach mordujących Żydów stwierdził, że Włodzimierz Cimoszewicz nie ma prawa się wypowiadać.
„Jeżeli człowiek, który jest synem takiego bydlaka komunistycznego, mówię o Cimoszewiczu, który zażyczył sobie mieć swoją piwnicę, by znęcać się nad Żołnierzami Wyklętymi, to Cimoszewicz nie ma prawa się wypowiadać”

pzdr

Vote up!
5
Vote down!
0

antysalon

#1557547

   Witam! Sowieckie pachoły pokroju Cimoszewiczów zabierają głos. To byli utrwalacze Sowieckiej okupacji narodu Polskiego. Kiedy tej nacji prominentnych Towarzyszy PZPR odbiorą przywileje emerytalne dekomunizacją. W skali kraju tej czerwonej szarańczy jest wielu. Potraktować To, jak  niedawno SBcję. Pozdrawiam!

Vote up!
5
Vote down!
0

ronin

#1557595