Opole: taxi na chodniku

Sprawa którą chcę opisać mieści się w kategoriach głupoty, kretyństwa i bezmyślności. Oczywiście rzecz dotyczy bezmózgowia wśród urzędasów.

W Opolu przy dworcu PKP jest postój taksówek. Drugi znajduje się parę metrów dalej, bo na terenie dworca autobusowego. Niedawno pojawił się tuż obok, trzeci.  Urzędasy umieściły go na chodniku pomiędzy pasażem łączącym ulice Armii Krajowej i 1go Maja, a końcem ulicy Armii Krajowej. Poprzednio było to miejsce parkowania samochodów zwykłych ludzi.

Tak więc mamy 3 postoje dla taksówek obok siebie, a miejsca do parkowania coraz mniej.  Na nowym postoju nie widziałem do tej pory żadnej taksówki, natomiast samochody mieszkańców i owszem. ierowcy tychże łamią przepisy i narażają się na mandaty, ale robią to, bo jakiś urzędniczy bezmózg wymyślił w tym miejscu postój taksówek , obok dwóch istniejących !

Przed remontem dworca i placu dworcowego taksówki miały do dyspozycji większy postój, ale jakiś kolejny urzędas postanowił zmniejszyć postój. Tak więc jest tu ciąg, w którym na głupotę jednego urzędasa odpowiada następny, oczywiście też głupotą.

A miejsca do parkowania dla zwykłych ludzi są potrzebne, bo nowo oddany parking przy dworcu PKP jest wiecznie pełny ( to temat na osobny tekst, bo wygląda na to, że PKP wybudowało go dla swoich pracowników). Parking pod estakadą też jest ciągle pełny.

W każdym mieście występuje chroniczny brak miejsc do parkowania, ale dlaczego jakiś bezmyślny urzędas jeszcze zmniejsza ich ilość?!