Tajny raport BND o Smoleńsku - nikt go wcześniej nie ujawnił
Tajny raport BND o Smoleńsku - nikt go wcześniej nie ujawnił
„Gazeta Polska Codziennie” dotarła do tajnego raportu niemieckiego wywiadu, wraz z załącznikami, dotyczącego katastrofy smoleńskiej. To o nim pisał, w książce „Smoleńsk 2010” Jürgen Roth, ale nawet w niej znajduje się wyłącznie treść omawianego raportu. Po raz pierwszy dokument zostanie ujawniony jutro na łamach "GPC".
"Niemiecki dziennikarz śledczy Jürgen Roth dotarł do pełnego raportu niemieckiego wywiadu BND na temat katastrofy smoleńskiej wraz z załącznikami. Pada w nim nazwisko rosyjskiego generała, który według źródła BND miał przyjąć od polskiego polityka zlecenie dokonania zamachu" - pisał trzy dni temu portal niezalezna.pl
CZYTAJ WIĘCEJ: Imiona, nazwiska, jednostki. Zobacz, kto stał za smoleńskim zamachem
Dotychczas dokument stworzony przez niemiecki wywiad był znany jedynie z opisów przez osoby, które go widziały. Żadne medium go nie opublikowało. Dziennikarze "GPC" dotarli do niego.
Jutro (sobota, 29 października) będzie można zobaczyć jak wygląda raport BND - TYLKO W "GAZECIE POLSKIEJ CODZIENNIE"
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1871 odsłon
Komentarze
@
29 Października, 2016 - 23:13
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika Bombowy Szybowi... został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
30 Października, 2016 - 07:13
Bombowy Szybowiec Antka
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje - Mark Twain
Jest coś takiego, jak
30 Października, 2016 - 20:11
Jest coś takiego, jak instrumentalne pogrywanie Polakami, i tak się robi w tej sprawie.
Najrozsądniej nie wierzyć nikomu, ani Niemcom, ani Amerykanom, Szwedom, Estońcom czy Rosjanom w żadne informacje, bo każdy z nich realizuje własne interesy za pomocą tych informacji i nakierowywuje nas w wygodną dla siebie stronę...
Nikt z nich nigdy nam nie pomógł i już nigdy nie pomoże, a co do naszego rządu w Warszawie, uwierzę dopiero takiemu, który doprowadzi do tego, że w Polsce będzie panowało sprawiedliwe prawo, obywatelom będzie państwo służyć (a nie odwrotnie), i będziemy my Polacy czuli się tu jako pełnoprawni gospodarze, to wtedy dam im votum zaufania-wcześniej będą to dla mnie nieudacznicy, którzy na symbolicznych działaniach, chcą budować swoje poparcie i forsować czyjeś interesy-nie nasze na pewno.
Prawdę można przysypać stosem kłamstw- nie da się jej jednak nigdy zmienić