Trzecia Fala !!!!!!

Obrazek użytkownika Harcerz
Blog

Alarm trwa . Nawet jeśli IMiGW ma zamiar odwoływać z politycznych przyczym pełną mobilizacje, nie zwalnia to Nas od Odpowiedzialności za własny majątek i życie współobywateli.

Pomijając kwestje drugiej fali i roli IMiGW w hucpie politycznej z udziałem Rządu wespół z Marszałkiem Komorowskim.

W/g komunikatów dzisiejszych KZGW http://kzgw.gov.pl/files/news/129-Komunikat__07-06-2010_godz.12.30.pdfW
-sumując mam ok 94 miliony m3 dla województwa śląskiego.
- dla małoposkiego i podkarpackiego łacznie ok 240 miliony m3.

Jest to rezerwapowodziowa którą można zobrazować tak :
Powierzchnia Małopolski- ok 15 000 km2
Powierzchnia Podkarpacia-ok 18 000 km2

Przy (odpukać) opadzie 10 mm na m2 -
0.o1 m(opad)x 1000x1000 x 32000= 330.000.000 m3

Opad 10mm na m2 to zalewie malutki prysznic.
Deszczyk utopi Polske na nowo .!!!! http://holmes.iigw.pl/~wksiazyn/dydaktyka/Rs/W6.pdf

W świetle badań polowych(entuzjaści ,firmy promujące sprzęt meteo)zdolność wchłonięcia opadów przez glebe = zero.(chłonność gruntu)
Niestety IMiGW nie posiada takiego sprzętu.(opinia z prywatnej stacji meteo na zaporze w Goczałkowicach)
"Oni" tkwią w epoce darwinowskiego poznawania zjawisk .

Promuje się bardzo drogie i o wątpliwej skuteczności metody.
Istnieją rozwiązania meteo- mogące automatycznie przekazywać dane z większą dokłdnością i zakresem obserwacji zjawisk .
Srzęt taki nabywają w sposób żywiołowy niektóre jednostki samorządowe - będzie gnił w magazynach.
Budowa tych stacji w sieć jest niestety niemożliwa - utrudnia to min. w/w Instytut .
Przypomina to ":Misia" - system radarowy na miare naszych aspiracji.
Jednostka w tym systemie to wydatek kilkunastu milionów złotych -
Sprzęt sprawdzony w instytucjach federalnych USA- jest tańszy w zakupie i eksplatacji.(ok 10 tys za stacje)

System meteo może być przdyatny dla rolnictwa i sadownictwa .
Można w wymierny sposób zaoszczędzić tysiące ton chemikali używanych w opryskach .
Tylko że - Państwo ma gdzieś Obywatela i drobnego przedsiębiorce .
To jest tak samo jak z korkowaniem ulic i marnowaniem ok 5% paliw.
Filozofia rządzących -

Lipiec jest w Polsce miesiącem o najwyższych opadach.
Srednie sumy wachają się od 70-120 mm(niziny) i 150-240mm(góry)czyt z Geografia fizyczna Polski.red.Richling Ostaszewska.

W świetle powyższych .
1.Stan nasiąknięcia gruntu i związana z tym możliwość "wiązania" wód opadowych.
2.Brak realnej rezerwy powodziowej w zbiornikach retencyjnych.(ok 300.ooo.ooo m3
3.Kolejne dwa miesiące deszczu

Wartość Miejsce Województwo Data
950 mm Hala pod Śnieżnikiem dolnośląskie lipiec 1997
702 mm Kamienica dolnośląskie lipiec 1997
684 mm Hala Gąsienicowa małopolskie lipiec 1934
631 mm Klimczok śląskie lipiec 1970

Najbardziej wydajne opady w określonym czasie[1] Okres czasu Wartość Miejsce Województwo Data
1 minuta 8,1 mm Legionowo mazowieckie 22 czerwca 1935
5 minut 25,3 mm Nowy Bieruń śląskie 12 czerwca 1914
10 minut 50,3 mm Trzciana małopolskie 30 lipca 1972
15 minut 79,8 mm Ozorków łódzkie 13 września 1966
30 minut 90,7 mm Walentynowo kujawsko-pomorskie 23 lipca 1914
60 minut 180,0 mm Sułoszowa małopolskie 18 maja 1996

Najwyższe opady w ciągu określonej liczby dób pomiarowych[1] Liczba dób Wartość Miejsce Województwo Data
1 doba 300 mm Hala Gąsienicowa małopolskie 30 czerwca 1973
2 doby 428 mm Hala pod Śnieżnikiem dolnośląskie 6-7 lipca 1997
3 doby 557 mm Hala pod Śnieżnikiem dolnośląskie 5-7 lipca 1997
4 doby 472 mm Kamienica dolnośląskie 1. dekada lipca 1997
5 dób 482 mm Kamienica dolnośląskie 1. dekada lipca 1997
Najwyższe opady w ciągu 3 dób pomiarowych[1] Wartość Miejsce Województwo Data
557,0 mm Hala pod Śnieżnikiem dolnośląskie 5-7 lipca 1997
456,0 mm Kamienica dolnośląskie 1. dekada lipca 1997
431,2 mm Międzygórze dolnośląskie 1. dekada lipca 1997
422,4 mm Hala Gąsienicowa małopolskie 16-18 lipca 1934
382,8 mm Witów małopolskie 16-18 lipca 1934
353,8 mm Zalesie małopolskie 15-17 lipca 1934

Czeka nas ciężkie lato -

Jeśli rząd będzie sobie Poczynał tak jak dotychczas to i Warszawa będzie chodzić w kaloszach.
Teatralne gesty z wałów to jedyny efekt .

Nie można służb- PSPi OSP eksploatować do granic wytrzymałości .
Czas na śmiałe roziązanie i zatrudnienie firm lokalnych ze sprzętem ciężkim .
No chyba że -
ma być jak z powodzią zimową w płocku jak za nieboszczki komuny .

Brak głosów

Komentarze

a słupki maleją.... a do września odkryje się cała prawda o tym nierządzie, a przecież do Kancelarii Prezydenta wpłynął wniosek, zagrożeni są Trybunałem Stanu.
Vide Oszust niepoprawni.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#63777

Jarosław Kaczyński: w przypadku trzeciej fali powodzi, nie będziemy sprzeciwiali się wprowadzeniu stanu klęski
Jarosław Kaczyński powiedział w poniedziałek, że jeśli dojdzie do trzeciej fali powodzi jego ugrupowanie nie będzie się sprzeciwiało wprowadzeniu w kilku województwach stanu klęski żywiołowej. Podkreślił, że dzięki temu usprawniona zostałaby walka z żywiołem.

Jarosław Kaczyński mówił o tym w dotkniętej powodzią miejscowości Kąclowa w Małopolsce. „Taki stan bardzo zwiększa sprawność działania, bo pozwala całą władzę w sprawach związanych z powodzią umieścić w jednym ręku” - przekonywał kandydat na Prezydenta.

Zaznaczył, że gdyby przez Polskę przechodziła kolejna, trzecia już fala powodzi, to po ogłoszeniu stanu klęski żywiołowej, można byłoby działać sprawniej niż poprzednio. Dodał przy tym, że podjęcie decyzji o stanie klęski nie należy do niego, ale gdyby została podjęta, to jego ugrupowanie nie będzie się sprzeciwiało.

„Chciałem powiedzieć, jako szef największej partii opozycyjnej, że do decyzji pana premiera należy, czy nie wprowadzić jednak stanu wyjątkowego ze względu na klęskę żywiołową w kilku województwach, bo interesy polityków, interesy ludzi, którzy uczestniczą w życiu publicznym przemawiają przeciwko temu, no ale jest kwestia interesów ludzi” - oświadczył Jarosław Kaczyński.

Vote up!
0
Vote down!
0
#63790

[quote]Opad 10mm na m2 [/quote]
Czy aby na pewno opady mierzy się w milimetrach na jednostkę powierzchni?
Chyba raczej albo po prostu w milimetrach, albo jeśli już chcemy "na coś", to w jednostkach objętości na powierzchnię (np. w metrach sześciennych na kilometr kwadratowy).

Nie ma za co. ;-) Pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0
#63820

chyba jednak poprawnie - algebra:) 10 mm sprowadzone do 0.01 m i dalej 1000 x 1000(wymiary km2) razy powierzchnia dwóch województw
Oczywiście deszcz nie pada jak w deszczowni http://pl.wikipedia.org/wiki/Deszczownia_(rolnictwo)

Uzmysłowić chce Państwu jaki mały opad może być przyczyną katastrofy.
To założenie jest bardzo prawdpodobne dla zlewni z któregoś dopływów Wisły(Dunajec, Wisłoka,San)
Prawdopodopieństwo bardzo wysokie -

Vote up!
0
Vote down!
0
#63834