PO-PiS. Symbioza pod napięciem.

Obrazek użytkownika zamordysta
Blog

W kRaju napięcie wzrasta. Po zatrzymaniu szefa Centrum Badania Anomalii (CBA) zaiskrzyło w kręgach skupionych wokół prawicowej opozycji a w samych Prądach i Spięciach (PiS) doszło najpierw do buczenia przeciążonych Transformatorów Głównych, następnie, niebezpiecznie wzrosło napięcie na liniach przesyłowych do transformatorów lokalnych. W konsekwencji puściły wszelkie zabezpieczenia i poszedł prąd zwarcia w kierunku instalacji zarządzanych przez Prądy Odpływu (PO), czyli w kierunku Głównej Elektrowni i zarządzającego nią Głównego Inżyniera kRaju. W odpowiedzi na zagrożenie, Główny Inżynier kRaju, wywalił z roboty kilku najbardziej nieudolnych kierowników rozdzielni elektrycznych a innych wysłała do Mównicy Wielkiej, aby przekonywali wszystkich w kRaju, ze sytuacja jest opanowana. Wszystko z powodu jakiś „jednorękich bandytów”, którzy co prawda prądu zużywają mało, ale dają za to dużo kasy do budżetu kRaju, nie mówiąc, że pięćdziesiąt razy więcej dają swoim właścicielom. Właścicielom zwanymi gdzie indziej „długorękimi”, co to jak najbardziej dwie ręce mają i bynajmniej nie obie z nich są lewe.

Prądy i Spięcia (PiS), jakby im było mało, podniosły natężenie prądu zwarcia, „kablując” obwodami zapasowymi kolejne porcje prądu przebicia na temat niejasnych historii przetargu na sprzedaż „zalanych” pochylni i „upadłych” żurawi, oraz nieprawidłowości na wydziale Wirtualnej Kasy Centralnej Elektrowni, gdzie jakoby było coś nie tak w ściąganiu realnej kasy z tytułu akcyzy za gorzałkę czy też jakieś inne, acz użyteczne człowiekowi, paliwo. Wydawało się, że teraz, to już Główny Inżynier kRaju padnie rażony wysokim napięciem, a jak nie napięciem, to natężeniem prądu ze strony Prądów i Spięć (PiS). Jak jednak widać, nie bez racji jest przysłowie, że „elektryka prąd nie tyka”. Główny Inżynier kRaju, bowiem, jak trwał tak trwa, i nic sobie nie robi z sypiących się z lewa i prawa, a głownie z Prawa, gromów i iskier. Postawił na miejscy poprzedniego szefa Centrum Badania Anomalii (CBA) nowego, swojego człowieka z Centrum Bawienia Śmiechem (CBŚ), aby trochę „rozerwać” zwarte szeregi tajniaków i przywołać na ich twarze uśmiech zadowolenia, bo od teraz to oni już będą podsłuchiwać, prowokować i aresztować po właściwej stronie i w słusznej, bo „naszej”, czyli Prądów Odpływu (PO) sprawie. Tylko, czy aby to nie będzie uśmiech politowania?

Wydawałoby się, że Główny Inżynier kRaju i Służby Centralnej Elektrowni opanowały sytuację, napięcie opadło i zaizolowano wszystkie punkty przebić i przepięć. Tymczasem, życie przyniosło kolejna niespodziankę.

W zupełnie banalnej sytuacji, wyszło na jaw, że Agencja Badania Wynaturzeń (ABW), ta od sprawdzania czy komuś w kRaju nie marzy się, czasem, jakieś podpiłowanie głównych kabli zasilających, czy dosypywanie piasku do leju w łożyska głównej turbiny Centralnej Elektrowni, podsłuchiwała na lewo i prawo, kogo tylko chciała i kiedy tylko chciała. Wszystko oczywiście legalnie (czytaj: „za zgodą sądu i prokuratury”) i wszystko oczywiście w słusznej sprawie. No niestety, jakoś tak przy okazji, podsłuchiwali wszystkich tych, którzy do tych „legalnie” podsłuchiwanych dzwonili prywatnie. I tu by jeszcze nie było WIELKIEGO HALO, gdyby nie fakt, że treść tych rozmów rozpowszechniali na lewo i prawo a właściwie wyłącznie „na lewo”, bo robić im tego, zgodnie z prawem, nie było wolno.

O ile w poprzedniej sprawie „jednorękich bandytów”, nie do końca wiadomo, kto, kogo i jak oraz w co „wrobił”, o ile następne ujawnione afery były dla Centralnej Elektrowni i Głównego Inżyniera kRaju mało szkodliwe, o tyle w tej ostatniej sprawie wątpliwości nie ma. Agencja Badania Wynaturzeń (ABW) podlega, bowiem, wprost Głównemu Inżynierowi kRaju. Jak Główny Inżynier kRaju zaizoluje teraz to masywne przebicie i wszystkie prądy błądzące, które rozeszły się po kRaju budząc strach i obrzydzenie do wszelkich urządzeń elektrycznych, głównie zaś do telefonów i komórek, że o kablach i łączach nie wspomnę.

Wzajemna wojna na wyniszczenie, jaką wywołały miedzy sobą Prądy i Spięcia (PiS) oraz Prądy Odpływu (PO) jest faktem. Obie strony podnoszą napięcie i natężenie prądów błądzących, powodując, co i rusz, nowe spięcia, przebicia, upływy do ziemi czy do atmosfery. Przegrzane transformatory buczą niemiłosiernie, sieci się palą i padają wszelkie bezpieczniki.

Efekt końcowy jest taki, że cały prąd, jaki jest produkowany w kRaju idzie na ich wojnę. Ich wojnę, nie naszą. Za ich wolność, nie naszą. I tak trwają tej elektrycznej symbiozie Prądy i Spięcia (PiS) oraz Prądy Odpływu (PO). Od lat, na zawsze. Tyle, że ta symbioza jest symbioza pasożytniczą. Niczego dobrego dla kRaju nie niesie, choć cały prąd zużywa. Jak, nie przymierzając, w wierszyku niezapomnianego Andrzeja Waligórskiego, który pozwoliłem sobie, ku rozjaśnieniu umysłów, sparafrazować:

[PO]stawił Wilk Elektrownię i by prąd uzyskać
spalał w niej cały węgiel z kopalni Wyko[PiS]ka
Kopalnia z Elektrowni cały prąd zżerała
stąd brak prądu i węgla. Ale SYSTEM działa.

Teraz wiecie już Państwo, co znaczy symbioza, oraz, gdzie tak naprawdę ukrył się w kRaju SYSTEM. W wierszu po prostu. W wierszu.
Mały Generator Pałacowy pomrukuje, choć nie buczy.
Wielki Elektryk drzemie i tylko od niechcenia pokazuje gdzie się pala przewody.
Wielkiego Transformatora nie widać.
Byle do wiosny. Wiosny Ludów.

Brak głosów

Komentarze

Bo nadajesz zupełnie jak on...

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#34656

Związku nie widzę żadnego. Napierdniczaka nie czytam, na siłownie i do solarium już nie chodzę (przeciwnie do Napierdniczaka), bo nic mi to już nie pomoże.
Strzał niestety, jak widać, niecelny.
Jestem całkowicie apolityczny i niezależny.
I wszyscy z lewa, prawa i środka oraz ze służb mogą mi "skoczyć" jak nie przymierzając w kultowym kabarecie.
A gdzie oni mogą mi skoczyć?
Tam gdzie mnie oni mogą w d..pę pocałować.

Milton Ha

Vote up!
0
Vote down!
0

Milton Ha

#34674

... szerzyła Lipińska w swoim "Kabareciku": "Co się polepszy, to się popieprzy" :):):)
Nie czytasz Napieralskiego, ale Onet namiętnie go cytuje, stąd ja wiem. A teraz i Ty wiesz. :):):)

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#34712

Nie czytam, tylko przeglądam nagłówki. Ich opinia jest skażona uzależnieniem "wiadomo od czego".
Czytam za to wiele innych źródeł.
Napieralski do nich nie należy, bo nie ma nic mądrego do powiedzenia. Sądzę tak po tym, co dotychczas tu i ówdzie usłyszałem z jego ust.

Pozdr

Milton Ha

Vote up!
0
Vote down!
0

Milton Ha

#34770

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
Liberalizm to lewactwo sklepikarzy (i alibi aferzystów).

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#34751

Skoczyć, to mi mogą przedstawiciele władzy. Tylko tyle i aż tyle.
Należysz do kręgów władzy, ze tak to odebrałeś?
Poza tym ilu Was tam jest, skoro mówisz w liczbie mnogiej?
Mam się bać czy nie?

;-((

Milton Ha

Vote up!
0
Vote down!
0

Milton Ha

#34773

Ale mi możesz skoczyć. Prywatnie.

Gardzę bowiem takim podwórzowym anarchizmem z tekstami w stylu "z lewa i prawa".

Teraz poniał?

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
Liberalizm to lewactwo sklepikarzy (i alibi aferzystów).

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#34931