Przepraszanie, czyli: gruba nieprzyzwoitość

Obrazek użytkownika marguar
Kraj

    Ciut nie "wersal" sobie w sejmie urządził  załgany i pozbawiony przyzwoitości duet, czyli Donald Cudorobny i marszałczyca Ewa Kopacz (która swego czasu bezczelnie kopaczyła na temat "absolutnie profesjonalnej" pracy polskich i rosyjskich patologów).  Przepraszali. Mało tego, marszałczyca raczyła się pochwalić, że przepraszanie nie sprawia jej trudności, podobnie, jak stosowanie innych grzecznych form. Zapewne. Klepanie wzniosłych i pięknych słów nic nie kosztuje. Zostały one bowiem totalnie zdewaluowane - żeby nie rzec: sprostytuowane - przez obecną zgraję rządzącą. Więc przepraszają, bo to dla nich łatwe niczym kłamstwa, którymi plują przez lata.

   Tylko - do krzywej nędzy(!) - za co oni przepraszają!?  Donald potrącił w tłumie jakiegoś krewnego Anny Walentynowicz!? Na nogę komuś nadepnął może? Głos podniósł  za mocno? Czy marszała Kopacz wylała komuś kawę na garsonkę bądź na garnitur? Nieprzyzwoitym słowem obdarzyła kogoś w zdenerwowaniu? Nic z tych rzeczy! A właśnie za takie (i podobne) zachowania się przeprasza.

     Za kłamstwa, których skutkiem są ekshumacje i podwójne pogrzeby ofiar się nie przeprasza.  Za to należałoby nałożyć szmatę na łeb, wyjść z sejmu i nigdy już doń nie wracać. Za upokarzanie rodzin ofiar tragedii smoleńskiej, za oddanie śledztwa putinowcom, za hektolitry pomyj wylewanych na ludzi dążących do odkrycia prawdy, za pozostawienie wraku samolotu na tamtej ziemi. - za to się nie przeprasza.

    Za to należy się Polakom oczyszczenie Polski z żałosnych i tragicznych rządów tuskowych. Naprawdę: dość już tuskurestwa!!!

 

Brak głosów

Komentarze

Tylko, że tak myślą ludzie z zasadami. A ta władza ma do zasad duży dystans. Przyjmuje tylko takie zasady, które da się nagiąć do własnych, przyziemnych celów.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#294104

To się przyjmie - łgać bezczelnie w żywe oczy - kopaczyć.

Pozdrawiam

cui bono

Vote up!
0
Vote down!
0

cui bono

#294106