List otwarty do Pana Boga

Obrazek użytkownika Andrzej 101
Blog

Zacznę Panie słowami pieśni, z jaką do Ciebie przez pokolenia zwracali się Polacy - Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!
Dzisiaj śpiewają wprawdzie w kościołach „...pobłogosław Panie”, ale jak możesz ją błogosławić, jak to dalej półkolonia...

Bo z tą III RP to nas cały czas robią w konia. Przecież ta magdalenka, okrągły stół i transformacja to był pic na wodę. Fasadę przemalowano, orzeł dostał koronę, ale spod farby nadal przebija sierp i młot. Czerwone się uwłaszczyło. Pałki zamienili na banki. Ilu to sekretarzy PZPR, oficerów SB czy wojskowej bezpieki, a nawet ich podopieczni agenci to dzisiaj szanowani finansiści, przedsiębiorcy czy politycy. A zwykli ludzie, tak jak byli w dupę kopani, tak dalej ich kopią...

A najbardziej boli, że jeszcze każą nam udawać, że się cieszymy. Hucznie obchodzono 20-lecie sejmu kontraktowego, jako koniec komuny. Teraz hucznie świętowano 20-lecie powołania rządu Mazowieckiego. Ale z czego się cieszyć. Prezydentem był wtedy naczelny bandzior schyłkowego PRL-u Jaruzelski, a ministrem bezpieki jego prawa ręka, Kiszczak. Tych nawet ogłoszono później „ludźmi honoru”. Naprawdę. Ten aaaamigo czczczekisty tak ich nazwał.

Dlaczego dopuściłeś Panie, że wojsko nam zniszczyli. Nawet, jak już nie ma być tej służby z poboru, to daj nam choć jakieś przeszkolenia dla cywili, a dla odpowiedzialnych po parę karabinów i rakietnic do szaf pancernych w domach. Ot, tak, na wszelki wypadek. Bo wojaków mamy teraz tylu i tak uzbrojonych, że nawet Białoruś sobie z nami w tydzień poradzi, jakby chciała nas napaść. Obiecywali Amerykanie jakąś tarczę, ale w zamian za zgodę na nią dawali nam jakiś śmieszne atrapy, ślepaki rakiet na postrach dla ewentualnych wrogów. Tego się nawet wróble nie boją. A co dopiero wrogowie.

Teraz list otwarty do tego Kaszuba napisało parę mądrych osób. Żeby IPN-u nie niszczył.
Nie wiem, po co. W sprawie stoczni go proszono, w sprawie mediów publicznych. I co to dało? Nic.
Panie... Albo przywróć mu rozum i otwórz mu oczy, albo uwolnij nas od tej jego partii. Tak, tak, od tej, co to esbek z podwładnym agentem zakładali.
Albo... Przemów Panie do ludu, kosy na sztorc i na Warszawkę...

Dlaczego z tymi stoczniami tak zrobili. Przecież ten przetarg i Katarczycy, to była od początku zmyła. Wygrywa niezidentyfikowany obcokrajowiec, nie płaci. Stocznia upada. Sprzedają ją po kawałku, za bezcen. Mógłbyś choć objawić Panie, kto i ile srebrników za ten przekręt dostał.

Uchroń nas Panie od nieodpowiedzialnych ministrów.
Nie tylko od tych od finansów i gospodarki. Zmiłuj się Panie nad chorymi. Za operacje na chorych nie ma czym płacić, szpitale bankrutują, a tutaj ministerstwo zdrowia chce 4 miliony szczepionek przeciwko jakiejś fikcyjnej pandemii kupować. Po co, jak to zwykły przekręt, z tą świńską grypą. I za co szczepionki kupować – jak nawet na potrzebne lekarstwa pieniędzy nie ma. Ciekawe, kto dostał w łapę za taką decyzję.
Aha, bo ta minister zdrowia, to powiedziała nawet, że nie wie, czy te szczepionki w ogóle działają i czy nie mają skutków ubocznych. Nie wie, ale 4 miliony szczepionek zakupi.
Boże, zmiłuj się nad tymi, których będą szczepić.

Uchroń nas Panie od fałszywych przyjaciół.
Te Niemcy, Panie... Przecież z daleka widać, że to ich Powiernictwo Pruskie chce ziemie odbierać. Ci wypędzeni od tej Steinbach też. Nawet ta honeckerówka Merkel ich popiera.
We Wrocławiu zrobili muzeum. O niemieckich kajzerach. Nawet o tym, co Katarzynę do rozbiorów namówił. Ale o tym nie pisnęli nawet słówkiem.
Niemieckie nazwy przywracają. Miasta, wioski, a nawet ulice mają mieć podwójne nazwy. Ciekawe, czy jezioro w Turawie też dostanie podwójną nazwę. Bo kiedyś to się Hitlersee nazywało.
Żeby to chociaż ci Niemcy, jak to tacy przyjaciele, ten dekret Göringa odwołali. Co to on zlikwidował przepisy o mniejszości polskiej w Niemczech.
Niemcy u nas mają prawa do ich mniejszości. Nawet w sejmie siedzą. A nasi w Niemczech, to jak pętaki traktowane.

Na ruskich nie ma rady. Wiem. Oni zawsze mieli kompleks wobec zachodu. U nich to nawet krasnale są bolsze, mają 2 metry wzrostu. Ale... Spraw Panie, aby tak nie łgali. Przecież to oni do tej wojny pchali się na siłę razem z Niemcami. A nie my...

Oświeć też Panie naszych najważniejszych polityków i KUL w sprawie Ukrainy. Ja wiem, że z Ukrainą powinniśmy trzymać się razem. Ruskie z chęcią by nas skłócili. Ale nie trzeba od razu Juszczenkę tak honorować. Chyba, że przestanie z Bandery robić bohatera.

No i ci Żydzi...
Dlaczego, Panie, mamy płacić odszkodowania za majątki pomordowanych bezpotomnie Żydów. Przecież to Niemcy ich mordowali. Naszych zresztą też.
A jak Żydzi, ci z UB, naszych mordowali, to dlaczego u nas nikt nie domaga się odszkodowań?
Odwróć Panie zakaz ekshumacji w Jedwabnem. Słyszałem, że znaleziono w tych grobach niemieckie kule. A to świadczy o tym, że tamtych Niemcy mordowali, a nie nasi. Czy dlatego wstrzymano ekshumacje, żeby Żydzi dalej mieli nas czym szantażować?

I jeszcze ta Bruksela. Traktują nas jak kiedyś robił to Kreml. Nic tylko polecenia, nakazy i zakazy. Nawet naszych fabryk i stoczni ratować nie możemy.
Miał rację ten „Bolek”. Nie o take Polske chodziło.

Panie, wysłuchaj naszych próśb!

OJCZYZNĘ WOLNĄ RACZ NAM WRÓCIĆ PANIE!

Niegodny grzesznik

Andrzej Szubert

Brak głosów

Komentarze

utopił sie w czasie powodzi, choc bardzo goraco prosił Pana Boga, zeby go uratował ?

Trzy razy podpływali ratownicy łodka pod ten dach, na ktorym siedział, zeby go zabrac, ale on wolał czekac, bo wierzył, ze Pan Bog go uratuje. Kiedy juz sie utopił i poszedł do nieba, wyskoczył do Pana Boga z pretensjami, dlaczego go nie uratował, choc tak goraco Go o to prosił.

 - Nie chciałes byc uratowany. Przeciez posłałem po ciebie ratownikow az trzy razy, odpowiedział Pan Bog.

Moze i my mamy wokoł siebie mozliwosci, zeby pomoc sobie i Polsce wrocic wolnosc, jednak wolimy czekac na cos, a nie dostrzegamy tej pomocy, ktora Pan Bog juz nam przyslał.

Vote up!
0
Vote down!
0

arka

#31362

Andrzej Szubert

Pouczająca przypowieść. Tylko... dlaczego uważa Pan(i), iż ja nic innego nie robię, a tylko i wyłącznie się modlę, bezczynnie czekając na cud?

Vote up!
0
Vote down!
0

Andrzej Szubert

#31417