Karły wizerunkowe i humanistyczna noc poślubna

Obrazek użytkownika PiotrCybulski
Kraj

Dziś na moment dosłownie powrócę do słynnych słów Radka Sikorskiego o “karłach moralnych”

, którymi to określił wszystkich tych, którzy w walce o prawdę, zadawali Lechowi Wałęsie niewygodne pytania dotyczące jego, nie do końca wyjaśnionej, przeszłości.

Jak rozumiem, w mniemaniu autora słów, który “karłów reakcji” przemianował na “karły moralne”, określenie to powinno oddawać stan ducha tych, którzy ograniczyli zasób swojej moralności i w związku z tym dopuszczają sie rzeczy niegodnych. Abstrahując już od tego, czy dociekanie prawdy jest moralne czy amoralne, to zauważam tutaj jednak fakt przyznania, że owe “karły moralne” posiadają w ogóle jakiekolwiek pokłady moralności, bo przecież inaczej nie byłoby czego ograniczać.

A wracam do tych słów w powyższej analizie z okazji zdarzeń z dni ubiegłych, gdy to mający przewagę w komisji hazardowej posłowie PO pozbyli się w szemrany sposób przedstawicieli PiS. Okoliczność, ktorą można by rozpatrywać w kategoriach etycznych, tudzież przez pryzmat zwykłej ludzkiej przyzwoitości, a już przede wszytkim moralności, dziś została oceniona przez Janusza Palikota jako… błąd wizerunkowy.

A gdzie tam coś niemoralnego, amoralnego czy wręcz moralnie niedupuszczzlnego. To był po prostu błąd wizerunkowy. Pod taką ocenę można podciągnać zresztą wszystko, np. skopanie do nieprzytomności przypadkowo napotkanej staruszki. Będzie to błąd wizerunkowy, bo nieco zostanie on w naszym przypadku nadszarpnięty, robiąc z nas “pogromców bezbronnych staruszek” i “sadystów”. Ale jeśli uda nam się udowodnić (bo będziemy mieli lepszy bajer od babci), że owa babcia upadła nam na nogę sama i tak potem jeszcze z piętnaście razy pod rząd, to już wtedy o uszczerbku moralnym nie ma co mówić, choć wizerunkowo nadal będzie marnie i absmak jakiś pozostanie.

Dzisiejsze słowa Palikota, to oczywiste wręcz przyznanie się do tego, że w obecnej polityce dosłownie wszystko opiera się już na wizerunkowości i to jej dopieszczanie jest dziś priorytetem. Uważnych obserwatorów życia politycznego to oczywiście nie dziwi, wiadomo to nam już od dawna. Mniej uważni obserwatorzy tylko odczuwają brak czegoś, tego że w kąt odrzucono już tak archaiczne wartości jak moralność czy ludzką przyzwoitość. Zatem w przypadku ekipy rządzącej, jeśli tylko coś bulwersującego nas dotknie do żywego, to proszę mi wierzyć, że będzie to można rozpatrywać tylko w kategoriach wizerunku oraz popełnienia błędu przez karły wizerunkowe. Moralność? Jaka moralność?

A Polska nadal robi postępy w swojej wizerunkowości na arenie międzynarodowej. Otóż dziś doniesiono nam, że w naszym kraju udzielono pierwszego humanistycznego ślubu parze homoseksualnej. Nie za bardzo chcę dociekać formuły humanistycznego ślubowania, ale na prosty rozum, z punktu widzienia biologii oraz anatomii nie bardzo wiem czy do humanistycznych powinno się zaliczać ich noc poślubną.

Piotr Cybulski

Brak głosów

Komentarze

Polska staje się coraz potężniejsza, już w tej chwili w armii przeważają oficerowie i podoficerowie, czy to nie dowód na potęgę naszej armii? Nie "płaszczymy się" przed złymi Amerykanami, a nasze stosunki z Niemcami i Rosją są wręcz wzorowe. Najważniejsze, że jesteśmy traktowani jako ważny partner w UE, a z opinią naszej dyplomacji (vide: Zdradka) liczą się i Berlin i Bruksela i Moskwa, ba nawet Kingston na Jamajce.
Czego jeszcze wymagać, jest świetnie, a będzie jeszcze lepiej.
Jako jedyny kraj w UE mam dodatni wzrost i te 300 mln. zł/dziennie niech sobie tyka... Ważne, że pijarowo wszystko jest ok.
Cuda!
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#39635

Piotr, a może oni mieli ten swój humano-dupcing publiczny, w dzień, nie w nocy!?
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#39640

Gdy użarty w trupa szołmen odwróci się do widowni gwiżdżącej na znak protestu przeciw pijackiemu bełkotowi i spuści spodnie to co mamy ? Nie chamstwo, nie obrazę obyczajową lecz błąd wizerunkowy.I to jest dobre. Ja mam w zanadrzu kilka błędów wizerunkowych : Niesiołowski, Karpiniuk, i oczywiście autor dowcipu. Wogóle jakoś tak co którego z Peło wystawią na pierwszą linię frontu medialnego to zaraz błąd wizerumkowy i ślepa uliczka ewolucji , i znaczny deficyt intelektualno-etyczny itd.
Proszę wybaczyć,to z głupoty

Vote up!
0
Vote down!
0
#39650

niż mądre politologiczne analizy jednego z niepoprawnych autorów. Liczą się tylko sondaże i wizerunek, bo celem nie jest naprawa Polski, lecz utrzymanie się u władzy w celu osiągnięcia korzyści dla siebie i swoich kumpli. Tuskowa propozycja zmiany konstytucji nie jest zła z jakichkolwiek merytorycznych względów, ale dlatego, że sondaże pokazały iż Polakom nie spodobała się zmiana sposobu wyboru prezydenta. Znów błąd wizerunkowy. Zacytuję znowu skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju: sondaże pokazują, że im więcej robimy sondaży tym mamy wyższe poparcie - musimy robić jeszcze więcej sondaży.

A przy okazji przypomniała mi się historyjka obrazująca potęgę intelektualna miłościwie nam rządzących. Kolega w imieniu pewnego stowarzyszenia napisał króciutki projekt poparwek do pewnej ustawy. Chodziłom chyba o nowelizację ustawy prawo górnicze za rządów SLD. Skierował to do komisji sejmowej - chyba sparwiedliwości - w której władzach zasiadała wtedy Pitera. Zaproponowała ona koledze udział w tworzonym wówczas rządzie cieni PO. Uśmialiśmy się setnie, że dla platformersów ktoś kto potrafi stworzyć dwustronicowy logiczny tekst jest już kandydatem na ministra (dla pełnego obrazu - kolega nie jest prawnikiem, po prostu umie czytać i wyciągać logiczne wnioski). Niestety teraz - jak ta banda kretynów rządzi - nie jest to już śmieszne.

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#39853