Dziwna wojna

Obrazek użytkownika hobo
Świat

Przedziwna jest ta wojna na Ukrainie. Analitycy  wojskowości i konfliktów zbrojnych szukają  nowych definicji dla tego zjawiska. Nie jest to na pewno nic co do tej pory z tym  obiegowym pojęciem się kojarzyło. Fakt że giną ludzie a inni starają się uciec z rejonu walk, ale w innych częściach Ukrainy życie toczy się w miarę normalnie. Ludzie pracują, wypoczywają chodzą do kina a Legia rozegra mecz z charkowską drużyną piłki noznej i jak dotąd nie ma zgody na wprowadzenie stanu wojennego na całym terytorium.

Armia ukraińska została podobnie jak nasza w dużej mierze zdekomponowana, ale chyba nie aż tak aby nie włączyć do walki kilku jednostek z ciężkim sprzętem. Tymczasem na pierwszej linii walczą tzw. bataliony ochotnicze.W starciu z wyszkolonymi najemnikami z Czeczenii  których żywiołem jest wojna czy też regularnym wojskiem rosyjskim to pospolite ruszenie nie ma wielkich szans. Czy więc nie chodzi o to aby pozbyć się elementu najbardziej zaangażowanego i patriotycznego? , a potem jakiś generał czy pułkownik nie pokusi się o zamach stanu?. Sytuacja wróci do stanu jak za Janukowycza a buntować się nie będzie komu.

Jest jeszcze jeden aspekt tej sytuacji : to Polska do której pretensje może mieć zarówno Ukraina jak i Unia Europejska. Pierwsi za stwarzanie nadziei drudzy za przyczynienie się do pogorszenia stosunków z Rosją.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (13 głosów)

Komentarze

w początkowym okresie "Majdanizmu" szli na barykady oddawać życie za słuszną sprawę, tak myśleli.

Szybko jednak okazało się komu ma służyć ta danina krwi. Zarówno w wypadku Polski jak Ukrainy, były i są siły idące na tak zwane gotowe.

I nie są to środowiska narodowe czy patriotyczne, są to zwykłe pasożyty. My po tych 25 latach mamy ruinę gospodarczą z uciekającymi młodymi za

granicę i najgorszą partią polityczną w historii, a Ukraina ma wojnę, którą bez cienia wątpliwości przegra.

Gdyby Polska "Solidarność" wykonała swoją misję tak jak tego chcieli ludzie, gdyby Ukraina poszła drogą prawdziwej woli narodu, a nie "banderyzmu, wtedy

mój stosunek do obu "rewolucji" byłby zupełnie inny, byłby chwalebny. Z uwagi na fakt, że oba zrywy zostały zdradziecko przejęte, będę je otwarcie

krytykować, takie jest moje prawo i moje zdanie.

Pozdrawiam.5.

 

 

 

Vote up!
8
Vote down!
-1

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1437554

Wielokrotnie podróżowałem po Ukrainie i wiem że przed nimi długa droga i nie jestem pewien czy zachowają swoją panstwowość w kształcie takim jak obecnie. Nie wiadomo też czy tzw. standardy zachodnie są dla nich odpowiednie.

Pozdrawiam,

Vote up!
6
Vote down!
-1

hobo

#1437573

że Zachód im pomoże, miał nawet na Morze Czarne wpłynąć lotniskowiec gotowy do pomocy. I co? I nic. Teraz Obama mówi, że nie będzie interweniował na Ukrainie a Europa nadal gaworzy nad nowymi sankcjami. Ktoś to rozpaprał i zostawił Ukraińcom do posprzątania.  W czyim interesie?

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
0

Szpilka

#1437636

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Kazek nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Wojna rosyjsko ukraińska?

 

"Mi­ni­ster obro­ny Ukra­iny Wa­łe­rij He­łe­tej oświad­czył, że Rosja „nie­jed­no­krot­nie” gro­zi­ła uży­ciem broni ją­dro­wej wobec jego kraju, jeśli Kijów nie za­prze­sta­nie dzia­łań prze­ciw­ko pro­ro­syj­skim se­pa­ra­ty­stom we wschod­nich ob­wo­dach kraju."

 

Takie to humorystyczne oświadczenie zlożył minister

 

A pan Arszeniuk panikuje także , nie dlatego ze wojska rosyjskie weszly na Ukraine; chodzi o to, ze ukrainskie wojska sie kurczą a z nimi znika sprzet bojowy.

Oni są zdesperowani. Im śmieszniejsze są ich oświadczenia  tym ich propaganda staje się coraz mniej strawna dla lemingów.

 

Kryzys sie powiekszyl jak sie okazalo, ze po slynnej defiladzie wojskowej w Kijowie popedzono uczestnikow defilady prosto na front; tyle, ze wielu nie dotarlo do tego frontu bo juz za rogatkami sie rozbiegli. Jest to kolejny etap walk na Ukrainie: satyryczny

 Kto widział  te rosyjskie armie i dywizje?  Dywizje to nie są żadne zielone ludziki, ale kilkanaście tysięcy ludzi . Gdzie setki samochodów czołgów itp.

Na poparcie tezy o wojnie powinny być filmy, zdjęcia .  Gdzie jest lotnictwo rosyjskie?

To ,że z Rosji idzie jakiś sprzęt czy  ludzie nie znaczy,że jest wojna rosyjsko banderowska. Z Polski też szedł sprzęt i ludzie do Powstania Śląskiego czy Wielkopolskiego a nie było mowy o wojnie polsko niemieckiej w tamtym  czasie.

Jak Ruscy wejdą to po banderowcach pozostanie tylko kurz.

 

Vote up!
4
Vote down!
-5

Kazek

#1437564

Siemion Siemionczenko - dowódza ukraińskiego batalionu Donbas ... ,

otrzymał wczoraj nagrodę i gratulacje od premiera Jacyniuka za sukcesy bojowe,
w Noworosji uznaje się go za wojskowego imbecyla, który unicestwił już czwarty skład ludzi w podlegającym mu batalionie,
wczoraj po raz pierwszy pokazał twarz światu zdejmując komniarkę

 

Vote up!
4
Vote down!
-4

Kazek

#1437575

Wojna jest nawet bardzo dziwna. Koncepcja kontrolowanego wybicia elementu patriotycznego - jest ciekawa i warta zastanowienia. A groźby użycia broni jądrowej to nie fantastyka ! Takie analizy, na podstawie  oświadczeń rosyjskich są na stronach Międzynarodowej Komisji d/s Energi Atomowej. Rosjanie ostrzegli, że "nie wykluczają". 

Vote up!
3
Vote down!
0

#1437765

To zalezy co jest koncowym celem takich dzialan.  Bez takiego elementu latwiej bedzie rzadzic.  Prawda?

Co pan zreszta delikatnie sugeruje.

Vote up!
1
Vote down!
-1

Bogdan

#1437766

Tak ! Oszczędzają dziesięć lat pacyfikacji Solidarności. Po azjatycku, a la  Pol Pot , likwidują element  nie pasujący do "nowego rozdania".

Wiadomo że broń mają. Wystarczającą  jej ilość na tak niewielki konflikt. Zdumiewają mnie rodzaje użytej broni, brak profesjonalizmu.

Vote up!
2
Vote down!
0

#1437818