Trzeba wstać z klęczek i walczyć o przyszłość Polski!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

 

 

Dosyć już tego:
 

- dług publiczny sięga biliona złotych a zadłużenie zagraniczne 250-300 mld USD,

- czeka nas "pęknięcie rozdmuchanego balona tzw. zielonej wyspy gospodarczej", kończy się czas kreacji i księgowych cudów V. Rostowskiego,

- wydłużono wiek emerytalny,

- ceny za D. Tuska wzrosły o 46% a wysoka inflacja obniża realny poziom płac, które są jednymi z najniższych w UE,

- zastraszająco rośnie bezrobocie - na koniec 2012 roku bez pracy może być aż 2,2 mln Polaków a to tylko tzw.: bezrobocie oficjalne, 

- polscy pracownicy nagminnie są wykorzystywani poprzez podpisywanie z nimi tzw. "umów śmieciowych", 

- za rosyjski gaz płacimy jedną z najwyższych stawek w świecie,

- zniszczono system oświaty poprzez obniżenie poziomu nauczania i zmniejszanie ilości obowiązkowych godzin nauczania takich przedmiotów jak: historia, j. polski czy matematyka; dodatkowo radykalnie zmniejsza się ilość szkół na wsiach i w małych miejscowościach,

- niszczy się polskość, tradycję, wiarę, narodowe wartości, pauperyzuje i atomizuje się polskie społeczeństwo,

- niszczy się polską rodzinę i wprowadza prawo, które może skutkować adopcją dzieci przez pary homoseksualne,

- nastąpiło uzależnienie polskiego systemu prawnego i systemu sprawiedliwości od rządzących a "seryjny samobójca" grasuje w Polsce od samego początku tzw. transformacji; dodatkowo redukuje się liczbę sądów ograniczając dostęp do nich mieszkańców małych i średnich miast oraz wsi,

- plany zagospodarowania przestrzennego Polski do roku 2030 spowodują degradację cywilizacyjną Polski z wyłączeniem kilku wielkich aglomeracji miejskich,

- obniża się konkurencyjność polskiego rolnictwa oraz prowadzi się prace na rzecz wprowadzenia możliwości powszechnej uprawy nasion i roślin GMO,

- postępuje celowa degradacja systemu ochrony zdrowia Polaków zmierzająca do powszechnej jego prywatyzacji i powodująca utrudnienia w bezpłatnym dostępie do leczenia,

- zaostrza się demokratyczne prawa wolnościowe (ustawa o zgromadzeniach),

- następuje totalitaryzacja systemu społecznego w Polsce,

- zniszczono polski przemysł i wielokrotnie perfidnie okłamywano Polaków w zakresie prywatyzacji majątku narodowego (np. sławetny katarski, stoczniowy inwestor),

- wyprzedaje się resztę polskiego majątku narodowego a teraz przymierza się do sprzedaży polskich lasów,

- rezygnuje się z resztek polskiej suwerenności na rzecz UE i dodatkowo deklaruje się uczestnictwo Polski w spłacie długów innych państw strefy Euro (nie będąc w niej) oraz w dofinansowaniu banków,

- następuje chyba powolny, kolejny rozbiór Polski, tym razem pomiędzy kondominium niemiecko (UE)-rosyjskie i Izrael (mityczna Judeopolonia),

- zmusza się nas do obowiązkowych szczepień,

- planuje się wprowadzenie podatku katastralnego skutkującego strukturalnym wywłaszczeniem Polaków,

- dokonano mafijnego przekrętu na budowie infrastruktury związanej z Euro2012 (bankructwo generalnych inwestorów, brak zapłaty dla podwykonawców),

- dokonano najpewniej zamachu na elity państwa polskiego pod Smoleńskiem i do dziś ukrywa się o tym prawdę i okłamuje Polaków,

- zmonopolizowano politycznie wszelkie media, które stały się prorządowymi instrumentami propagandy i inżynierii społecznej przy jednoczesnej dyskryminacji mediów niezależnych (np. TV Trwam) i niezależnych dziennikarzy,

- nie stworzono możliwości powstania w Polsce silnej klasy średniej a obecne działania rządu polskiego tłamszą polską przedsiębiorczość,

- kwitnie korupcja, "układy i układziki", nepotyzm,

- nie dokonano powszechnej lustracji i dekomunizacji, przez co do dzisiaj rządzą nami ludzie związani z komunistycznymi partiami i służbami specjalnymi...
 

... i wiele innych rzeczy, które już dawno powinny spowodować powstanie oddolnego, powszechnego ruchu sprzeciwu, pospolitego ruszenia Polaków.
 

Nie mamy już na co czekać i oczekiwać, że zmiany dokonają funkcjonujące w Polsce partie polityczne. Może niektóre z nich ( np. PiS) po powszechnym, oddolnym sprzeciwie Polaków staną się wyrazicielem ich żądań, ale to my wszyscy winniśmy dać wyraz swojemu niezadowoleniu i spowodować upadek polityczny obecnie nami rządzących oraz doprowadzić do przyspieszonych wyborów.
 

Nadszedł czas na nasz głos, na zapełnienie ulic... Nich naszym orężem będzie polskość, duma, honor i umiłowanie naszej Ojczyzny. Jeżeli my dziś nie staniemy się wielcy i będziemy milczeli oraz siedzieli w domach, to przyszłe pokolenia już nie będą żyły w Polsce!
 

"Naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości. Naród, który nie wierzy w wielkość, i nie chce ludzi wielkich, kończy się."

Prymas Stefan Wyszyński
 

Pozdrawiam

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

kjahog@gmail.com

 

 

Brak głosów

Komentarze

No, no - niezły dorobek Tuska i Pawlaka. Zasługują na szczególne podziękowanie. Z tymi podziękowaniami nie ma co zbyt długo zwlekać. Może skorzystać z okazji i zrobić to w większym gronie, np. 15 sierpnia?

Vote up!
0
Vote down!
0
#273541

marsz w obronie TV Trwam i wolnych mediów odbędzie się 15 września

To dobra okazja, wyszczególnione powyżej "sukcesy" Tuska właśnie dlatego przechodzą bez echa, bo nie ma kto ich napiętnować, wskazać ich szkodliwości dla codziennego życia milionów polskich roboli i emerytów, dla następnych pokoleń.

Normalne media nie dopuściłyby do aż takiej patologi władzy. "Te" media należą do mafii. Konieczne jest wbicie choćby jednego klina, żeby ją zacząć kruszyć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#273594

Zdaniem prof. Janusza Jabłonowskiego z departamentu statystyki NBP polski dług wynosi 3 BIOLIONY złotych. Tak tak 3 BILIONY !! . Daje to więcej niż 220 % PKB. Informację można nazwać szokiem. Nikt oficjalnie jej ani nie zanegował ani nikt nie podważa wyliczeń.

Jeżeli te dane są rzeczywiście prawdziwe to Polska jest faktycznie bankrutem. Wynikałoby z tego, że nasze najwyższe władze takie jak rząd, NBP, MF czy GUS stosowały do czasów wyborów kreatywną księgowość gdyż taki był nadrzędny interes ludzi władzy. Oznacza to także, że te same instytucje dokonują licznych manipulacji w oficjalnych statystykach.

Ta informacja oznacza, że nasz dług publiczny zwiększył się oficjalnie w 2010 roku aż trzykrotnie. Do tej pory oficjalne dane na temat długu zostały podane w kwietniu bieżącego roku i mówiły zaledwie o 644 mld zł. Zdaniem prof. Jabłonowskiego do jawnego długu powinniśmy doliczyć dług ukryty, który według jego obliczeń sięga aż 180 proc. PKB. Wynika z tego, że całkowity dług Polski przekracza 220 procent PKB. Zadłużenie takie w relacji do PKB jest 2 razy większe niż zadłużenie Grecji !!. Polskie finanse publiczne łatwo można więc zdestabilizować. Eskalacja informacji potwierdzających informacje o długu może skutkować niekontrolowanymi ruchami na rynkach finansowych, w tym zwłaszcza na rynku walutowym.

Gdybyśmy przyjęli za wiarygodną i potwierdzoną informację, że całkowity dług publiczny oscyluje wokół 3 bln zł, to wynika z tego, że statystyczny Polak jest zadłużony na około 80 tys. zł.

Rząd przyjął projekt nowej ustawy budżetowej. Zakłada on deficyt budżetowy na poziomie 52,2 mld zł . Rynki finansowe jak na razie przyjęły tę informację bardzo spokojnie. Najlepszym wskaźnikiem określającym wielkość tzw. dziury budżetowej jest jej relacja do Produktu Krajowego Brutto. Gdyby deficyt rzeczywiście wyniósł planowane 52,2 mld zł, to przy szacowanym wzroście PKB na poziomie 1,2% deficyt oscylowałby w okolicy 3.8 % co nie jest jeszcze wersją bardzo tragiczną. Bywało już gorzej.

Dla porównania deficyt budżetowy w USA na przyszły rok planowany jest w okolicy 14% PKB, a w Wielkiej Brytanii 12% PKB. Na tle najgorszych krajów nie wyglądamy więc jeszcze tak katastroficznie. Do destabilizacji złotego nie potrzeba jednak dużo gotówki gdyż nasza waluta do najpłynniejszych nie należy a poza tym my nie możemy realizować swoich interesów tak jak to robią amerykanie.

Żaden z dotychczasowych rządów w ostatnich 20 latach nie miał tak komfortowej sytuacji do przeprowadzenia niezbędnych reform.

Po pierwsze Polacy oddali wszystkie najważniejsze władze jednej partii. Świadczyć to może albo o niesamowitej wnikliwości, intuicji Polaków – albo o totalnej głupocie i braku elementarnej wiedzy na temat tego na czym polega władza i demokracja. Istotą systemu władzy jest wzajemna kontrola różnych organów władzy. W tym przypadku z tej samej partii jest rząd, większościowy sejm, senat, prezydent, rzecznik, służby specjalne, KRRiT itd. O kontroli nie może być więc jakiejkolwiek mowy.

Po drugie rząd uzyskał bardzo duży wyraz społecznego zaufania. Wydawało się, że po zwycięskich wyborach nic już nie stoi na przeszkodzie aby rozpocząć tak konieczną i niezbędną wręcz dla trwałości struktur państwa reformę. Tymczasem państwo jest w stanie krytycznym, służby dyplomatyczne za rządów p. Sikorskiego uległy wręcz samounicestwieniu, wojsko jest w stanie agonalnym (za wyjątkiem Formozy i Grom), służby specjalne nie wiadomo dla kogo pracują. Kropkę nad i postawiła powódź która pokazała brak właściwych reakcji najwyższych władz. Sprawne były jedynie instytucje lokalne, nierzadko społeczne czy samorządowe którym władze centralne nie dają jednak ani kompetencji prawnych ani finansowych do odpowiednich działań.

Zamiast koniecznych i oczekiwanych wręcz reform rząd wypiął się na społeczeństwo a zwłaszcza na swoich wyborców pokazując centralnie i dosadnie miejsce gdzie ich ma. Także i tym razem ważniejsze okazało się koryto.

Moim zdaniem już dzisiaj możemy uznać za pewnik, że przez najbliższą dekadę jedyną pewną rzeczą w polskich finansach będą kolejne podwyżki podatków. Przykre jest to, że z powodu świadomego zaniechania reform strukturalnych przez rząd coraz to większe obciążenia fiskalne przyczynią się jedynie do utrwalenia status quo obecnego systemu. A potencjał rozwoju Polski jest przeogromny i przez kolejne lata jest systematycznie niewykorzystywany.

http://amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=350

Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
************************************

 
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#273649

- oto jest pytanie.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#273653

3 bibliony wg Jabłonowskiego to było 1,5 roku temu, kiedy oficjalny dług wynosił jakieś 680 mld pln.

Teraz to nawet nie chcę myśleć o tym, ale statystycznie patrząc może to już być i 4 biliony.

Nawet nie wiem, jak w przyszłości powiedzieć to dziecku, że jest niewolnikiem, choć w tv, szkole i gazetach mówią inaczej....

******
"Not Every Conspiracy is a Theory"
******
Nie ufam Tuskowi i Putinowi
Mam plany na przyszłość.
Nie mam żadnych myśli samobójczych.
*****

...nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić i obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć s

Vote up!
0
Vote down!
0

****** "Not Every Conspiracy is a Theory" ******

#273668

Swego czasu został na "swojego" wymieniony prezes GUS, więc teraz nawet i ta instytucja jest wyrazicielem kreatywnej księgowości Vincenta.

Też nie wiem, jak to kiedyś powiem swoim wnukom. Padnie pytanie: Wiedzieliście i nic nie zrobiliście?

No cóż, trzeba cos zrobić, od ulicy poczynając. Jesień musi być nasza!

Pozdrawiam

krzysztofjaw

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#273672

Doskonale wiemy, że wyrażanie opinii nogami na tę władzę nie działa. Pozostałe trzydzieści parę milionów w ogóle się o tym nie dowie. Konieczny jest pistolet przyłożony do głowy!

Co nim mogłoby być? Znajdźmy ten cholerny pistolet !

Ja, szewc, mam go szukać ??? Miałem pilnować kopyta, o ile dobrze pamiętam, czy coś w tej kwestii się zmieniło? Plastikowe obuwie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#273709

Ależ pistolet jest! A nawet kilka. Nie potrafię tylko zgadnąć, dlaczego nie nabite. Nie wystarczy samo mierzenie z nich do władzy. Czy trzeba lepszej armaty niż smoleński zamach? Jako amunicja pytanie - kto zlecił, a kto "tylko" wiedział. A jeśli wśród "tylko" wiedzących byli ludzie władzy, to...wybuch Etny przy tym skandalu to mały pikuś. Jeśli żonglowanie danymi finansowymi państwa to nie mina, to co nią może być. Ale posłowie - mam na myśli opozycję - MUSZĄ ZREZYGNOWAĆ z w a k a c j i. To uczący się maja wolne od nauki. Posłowie maja tylko urlop. To my im płacimy. Niech więc wezmą się do roboty i odpowiedzą na stawiane im pytania. Kto miał w Polsce wiedzę na temat feralnego lotu do Smoleńska? Oczywiście przed wylotem? Czy dane dotyczące stanu finansowego państwa są tajne również dla posłów? Jeśli tak, to do czego oni są potrzebni, skoro nic nie mogą?

Vote up!
0
Vote down!
0
#273720

Zgoda, że amunicja jest, szkopuł w tym jak ją wystrzelić. Próby zrobienia z niej użytku przecie już były i wciąż trwają. Sprzęt zawodzi albo strzelec lichy. Stąd apel aby wespół w zespół, wykorzystując któryś z jesiennych marszów, podjąć kolejną próbę. Tylko fachowo tę spluwę trzaby narychtować :)

Żywioł się sprawdza, owszem, ale do żywiołu tośmy jeszcze nie dojrzeli jak widać. Komuchom łatwiej przychodziło go pobudzić, profesjonaliści w końcu.
Inna rzecz, że strzelca łatwo namierzyć a samobójca grasuje :(
Jednak samymi marszami nie wymusimy rezygnacji z władzy tej wrogiej Polsce administracji.

Vote up!
0
Vote down!
0
#273735