Apel i kilka cytatów... jakże aktualnych dziś!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Ostatnio powróciłem niejako do przyzwyczajeń młodości... dużo czytam. Ponownie rozsmakowałem się w słowie pisanym, tym bardziej, że niektóre już dawno temu napisane książki są jak najbardziej aktualne w swojej treści, zaskakująco aktualne i skłaniające do refleksji... 
 

Dziś kilka cytatów z książki Leonarda "Matnia", która  pierwotnie opisuje rzeczywistość amerykańską, ale czy po 5 letnich rządach PO i tragedii smoleńskiej nie dotyczą również nas i naszej sytuacji w Polsce?
 

"Zbrodnia wstrząsa - to naturalny odruch obronny człowieka. Szyderstwo z prawa, ze świętości przyprawia o wściekłość. Świadomość władzy opierającej się na nadużyciu władzy przeraża. Ale konstatacja bezradności wobec takiej władzy ubezwłasnowolnia. To punkt krytyczny, po której rozpoczyna się równia pochyła,  droga bez celu. Życie przechodzi w sferę wegetacji, świadomość życia w społeczności ludzkiej w bezmyślny instynkt stada. To jeszcze nie jest apatia (...) nie bierne wyczekiwanie na nóż rzeźnika.Ta faza jest albo tak daleka, że jeszcze niedostrzegalna, albo (...) tak obca, że niewiarygodna, a tym samym bardziej realna niż się wydaje" (Źródło: Leonard, Matnia, Wyd. MON,  Warszawa 1988, s.74).
 

"Bywają sytuacje, kiedy trzeba dokonać  wyboru: być rzeźnikiem czy baranem. Reszta się nie liczy". (Tamże)
 

"Czyż niezgoda z obłudą nie jest atrybutem młodości?" (Tamże)
 

"Żegluga powietrzna jest najbezpieczniejszym środkiem lokomocji.  Tym więcej uwagi poświęca się każdemu wypadkowi" (Tamże, s.87).
 

"Dzisiaj żywi piloci nadzorują w powietrzu pracę pilota automatycznego kontrolowanego przez duplikat takiego urządzenia. Każde ich słowo, najcichsze westchnienie zapisywane jest na niezniszczalnej taśmie "czarnej skrzynki". Parametry lotu: kierunek, prędkość, wysokość, warunki atmosferyczne podawane  są z wyprzedzeniem przez  naziemne stacje radarowe, bez ich zezwolenia nie wolno zejść z wyznaczonego kursu..." (Tamże, s. 181).
 

"Jesteśmy wolnym społeczeństwem.  (Jedynie - dop.: kj) dla  wszystkich nieświadomych zasięgu wykorzystywania przez te agencje (służby specjalne - dop.: kj) praw zastrzeżonych konstytucyjnie przez obywateli (...) pod naciągniętym pretekstem obrony bezpieczeństwa kraju. W (...) rozdmuchiwanej stale do samozapalnego zenitu atmosferze zagrożenia tego bezpieczeństwa, pretekst ten jest wystarczająco silny dla złożenia przez jednostkę cząstki swoich praw na ojczyźnianym ołtarzu całopalenia. Reszta to już sprawa taktyki, propagandy i pieniędzy". (Tamże, 29)
 

Pozdrawiam
 

P.S.
 

Jak długo jeszcze będziemy baranami?
 

Nie potrafię zrozumieć dlaczego godzimy się na rolę tych baranów idących bezwolnie na rzeź, poddających się bezradnie woli i decyzjom perfidnie nami manipulujących i wykorzystujących nas rządzących! Dlaczego godzimy się na wegetację i kieruje nami bezmyślny instynkt stada?
 

Dlaczego pozwoliliśmy zrobić z Polski spauperyzowany i biedny zaścianek Europy, dostarczyciela taniej siły roboczej?
 

Dlaczego w kraju, który posiada jedne z największych w Europie bogactw naturalnych, my Polacy jesteśmy biedni, zarabiamy mniej i traktowani jesteśmy jako Ci niewolnicy i bezmyślna masa "rączek do prostej pracy i wyborczego głosowania"?
 

Dlaczego nie możemy swobodnie i normalnie żyć, z uśmiechem na twarzy, pokojem i radością ducha?
 

Dlaczego nie jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami i nie potrafimy  żądać od nas samych i naszej władzy wzajemnego szacunku i poszanowania naszej godności?
 

-------------------
 

Obudźmy się wreszcie! Powróćmy do naszej młodości, gdzie  niezgoda z obłudą była naszym atrybutem i wstańmy z klęczek! 
 

Jesteśmy jednym z najstarszych narodów Europy, mamy piękne tradycje, jesteśmy warci najwyższego szacunku za nasz wkład w wolność całej Europy!
 

Mamy piękną Polskę! Nie pozwólmy jej nam zabrać!
 

"Bywają sytuacje, kiedy trzeba dokonać  wyboru: być rzeźnikiem czy baranem. Reszta się nie liczy".

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

kjahog@gmail.com

 

Brak głosów

Komentarze

czy baranem" - bardzo dwuznaczne motto...
Problem w tym, iż - odnoszę takie wrażenie - to właśnie klakierom władzy od 2007 przyświeca powiedzenie "w świecie baranów wolimy być wilkami".
I rosną zastępy rzeźników - nie naszych...

Vote up!
1
Vote down!
-1
#259122

Ano rosną te zastępy rzeźników, ale my pozwalamy niestety aby traktowano nas jak baranów...

Inaczej zaś rozumując... może winniśmy stać się rzeźnikami traktując naszych dotychczasowych "rzeźników"jak barany? Nie nawołuję do jakiejś rewolucji, ale czasy dojrzały do ostatecznych rozwiązań, czyli doprowadzeniu do dymisji obecnych włodarzy i wysłaniu ich na polityczna emeryturę... lub gdzieś np. na Madagaskar lub Lasów Amazonii...

Najwłasciwsze byłoby jednak prawne osądzenie zdrajców przez Narodowy Trybunał Stanu...

Pozdrawiam
krzysztofjaw

Vote up!
2
Vote down!
-1

krzysztofjaw

#259123

świetne cytaty, zwlaszcza ten pierwszy i ten:

"Bywają sytuacje, kiedy trzeba dokonać wyboru: być rzeźnikiem czy baranem. Reszta się nie liczy". (Tamże)

bardzo okrutny w swojej wymowie, bardzo trudny do przyjęcia w swojej zero-jedynkowej ocenia... a jednak. zaczynam ostatnio dochodzić do wniosku, ze szans na trzecią drogę nie ma i ze oni raczej wladzy dobrowolnie nie odadza, trzeba Nam bedzie upomnieć sie w koncu o Polske nie bacząc na cenę.
pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0
#259130

Witam amelię007 jak James Bond ;)

Masz rację... Napisałem kiedyś tekst, w którym zawarłem takie też konstatacje:

"Czas na odbudowę, czas na szczęście!

Może jednak, mimo wszystko nadszedł czas na budowę Nowej Polski, może obecne wyniki wyborów są dla nas ostrzeżeniem, niemal takim już ostatecznym dnem, od którego można „albo się odbić albo już niestety utopić ostatecznie”? Może warto dziś jednak udowodnić, że nas – jako Naród – nie można zatopić?
Taka oddolna budowa ma dziś chyba sens głębszy niż nam się wydaje. Tym bardziej, że cisza telewizora zaczyna być coll a w Polsce już 700 tys. domów jest bez telewizora i zaczyna tworzyć opinionośną oraz opiniotwórczą elitę Polaków… według specjalistów ludzie Ci… "Świadomie nie mają telewizji, a nawet, jeśli mają, nie włączają jej. Dla reklamodawców jest to bardzo apetyczna grupa: ma wyższe wykształcenie, wysoko plasuje się też w hierarchii zarobków (...) Część (tych) osób przyzwyczaiła się do sposobu, w jaki działają media cyfrowe i telewizor wydaje się im urządzeniem wstecznym. Druga grupa, która rezygnuje z oglądania telewizji, to osoby, które po prostu nie chcą, by dyktowała im, co będą oglądać i zabierała wolny czas".

A my jesteśmy przecież narodem dumnym i mądrym! Nie pozwalaliśmy nigdy sobą manipulować i z nas szydzić! Może teraz jeszcze tego nie widać, ale cała nasza historia to przeszło 1000 letnie Państwo Polskie. Państwo ludzi i Królów, Bohaterów i Męczenników, Ludzi Honoru! Państwo, którego nigdy nie mieli Ci wichrzyciele i piewcy Wybrańców Narodu! Tak naprawdę to my innych możemy uczyć naszej zaradności, inteligencji i pracowitości!

Dziś próbuje się z nas zrobić wyjałowioną z wszelkich wartości "rzecz" niezdolną do bycia człowiekiem! Pogrążoną w marazmie i beznadziei. Mamy być w swojej masie łatwo sterowalnymi, zhomogenizowanymi w zakresie potrzeb zlepkami "istot cokolwiek oddychających jeszcze".

Na szczęście nie da się i nigdy nie dało się z człowieka wyplenić człowieka... Wnętrza, ducha nie da się kupić ani sprzedać ani wymodelować!

Największą wartością człowieka jest on sam! Bądźmy dalej ludźmi i starajmy się każdego dnia uszlachetniać i zwiększać naszą wartość!

Wykorzystajmy w końcu nasz potencjał w każdym miejscu gdzie jesteśmy! Bądźmy dumni z naszej polskości! Kształćmy się i pracujmy dla dobra polski, naszych dzieci i nas samych!

Powtórzę to, co kiedyś napisałem… Miejmy za maksymę to, co np. ja przyjmuję u siebie w działaniu: „Wszyscy wiosłujemy osobno ale i razem w jednym kierunku znamy cel podróży rozwój naszej Polski teraz i w przyszłości. Każdy z nas, proporcjonalnie do miejsca, w którym się znajduje, jest niezbędny w tej podróży i jest częścią osiągnięcia sukcesu, jakim jest dotarcie do jej celu”.

I w tym wszystkim bądźmy szczęśliwi… Szczęście to codzienne odczuwanie własnego istnienia”… Czyli żyjmy tak, abyśmy kładąc się do snu mogli stwierdzić: tak dzisiaj żyłem, byłem, istniałem, coś zrobiłem, dałem komuś uśmiech, część siebie, coś zdziałałem dla siebie, moich bliskich i dalszych oraz Mojej Ojczyzny"

(http://krzysztofjaw.blogspot.com/2011/10/marksistowski-eksperyment-ogupienia.html)

Pozdrawiam mimo wszystko z nadzieją

krzysztofjaw

Vote up!
0
Vote down!
-2

krzysztofjaw

#259150

"I w tym wszystkim bądźmy szczęśliwi… Szczęście to codzienne odczuwanie własnego istnienia”… Czyli żyjmy tak, abyśmy kładąc się do snu mogli stwierdzić: tak dzisiaj żyłem, byłem, istniałem, coś zrobiłem, dałem komuś uśmiech, część siebie, coś zdziałałem dla siebie, moich bliskich i dalszych oraz Mojej Ojczyzny"" piękne slowa, warte cytowania. czasami trudne w praktyce, ale akurat nie dzisiaj. dzisiaj czuję, ze jestem szczęśliwa, czego zyczę też i wszystkim Wam, prawym, zatroskanym o los Ojczyzny. dziękuję i pozdrawiam
Vote up!
0
Vote down!
-2
#259156

Cieszę się, że czujesz sie szcześliwa. Już dałaś cząstke siebie, dzieląc się ta radością. Trudno jest się nieraz czuć takim, więc jest wspaniale, gdy innych radosć napawa serca choć nielicznej garstce pozostałych...

Dziekuję za zyczenia

krzysztofjaw

Vote up!
0
Vote down!
-1

krzysztofjaw

#259162

wszystkiego dobrego i dziekuję...

Vote up!
3
Vote down!
-1
#259166