Gdy w końcu przestaniemy kraść

Obrazek użytkownika jazgdyni
Idee

Kraść, grabić, wziąć cudze, jak swoje. I nie widzieć w tym nic złego. Co to jest? Jak tak można? Otóż jest to całkiem normalne i nie wywołuje wyrzutów sumienia w cywilizacji turańskiej. A my chcemy Putina reformować i wychowywać. Nie oduczysz małp łuskania...
 
Cywilizacja turańska, której wzorcowym przedstawicielem, jako car, chan, czy prezydent, jest właśnie Władimir Putin, podobnie, jak był wódz Temudżyn, twórca imperium mongolskiego Czyngis – Chan, za podstawę swego bytu ma napaść, grabież i ciągłe podbijanie sąsiadów. To jest normalny standard cywilizacyjny. Szokujący dla nas, wychowanych w cywilizacji łacińskiej, gdzie podboje są uważane za działania barbarzyńskie.
 
Moskwa i Rosja to właściwie ostatnie imperium (w odbudowie), gdzie cywilizacja turańska pozostaje w pełnej krasie.
Po okresie smuty, która zapanowała po rozpadzie ZSRS, za Gorbaczowa i Jelcyna, wstąpił na tron były kagiebista Putin, aby ponownie dać narodowi rosyjskiemu, to co tylko rozumieją i to, jak chcą żyć, czyli jednowładztwo, siłę militarną i odbudowę imperium. Tylko tak oni potrafią, demokrację mając w głębokiej pogardzie.
 
Czy należy się zatem dziwić, że gdy tylko skończyły się sportowe igrzyska, napełniające dumą serca poddanych Rosjan, Putin uczynił następny krok, by podtrzymać tą falę ojczyźnianej radości i zajął ukraiński Krym. Przecież zgodnie z ideologią tej cywilizacji, jeżeli tylko czegoś bardzo pragniemy, to idziemy i zabieramy to sobie. A majstersztykiem jest to wówczas, gdy uczynimy to podstępem, w tym wypadku bez jednego ataku i jednego wystrzału.
Krym jest już stracony. Satrapa zdecydował, że należy się jemu, więc go zabrał. Co jeszcze zdecydował w swojej głowie? Do grabieży jest cała wschodnia Ukraina? A może więcej – także kraje bałtyckie, a nawet Polska? Tego nie wiemy, aczkolwiek patrząc w głąb historii, szczególnie na imperium mongolskie, jest to jak najbardziej prawdopodobne.
Wszędzie tam, gdzie stąpała stopa ruskiego sołdata, można się spodziewać powrotu imperium. Oni już tu byli, więc automatycznie nabyli do tego prawo. Prawo oparte na podboju i grabieży. Dla kręgu kultury moskiewskiej - prawo naturalne.
 
Czy przyjdzie nam stoczyć wojnę w obronie cywilizacji? Obawiam się, że tak. Dopóki Rosją będzie władał Putin i jego następcy też będą mieli zapędy imperatorskie, nie możemy być pewni, czy nie będziemy napadnięci ze wschodu.
 
W XIII wieku mieliśmy, my Polacy, pierwszy epizod kontaktu z cywilizacją turańską. Tatarzy przyszli, pokonali nas i na szczęście szybko się wynieśli. Niewiele po nich zostało. Codzienny hejnał z wieży mariackiej. Nie zdążyli skazić naszej kultury i podstaw cywilizacji.
Natomiast prawdziwy wpływ kultury moskiewskiej nasilił się w XVII wieku, gdy rozwinął się sarmatyzm, szczególnie na Kresach, gdzie magnaci, różni Radziwiłłowie, Pacowie, posiadali władzę absolutną, własne armie i uprawiali własną politykę. Niekoniecznie zgodną z polityką Rzeczypospolitej.
Jednakże cywilizacja turańska nie przeniknęła głębiej i nie opanowała narodu. Jej wpływ sprowadzał się zasadniczo do stylu uprawiania władzy, Zgodnie z hasłem: szlachcic na zagrodzie, równy wojewodzie.
 
Cywilizacja turańska, wraz z jej najpaskudniejszą odmianą, kulturą moskiewską dotarła do nas i wycisnęła głęboki znak na długie lata, wraz z "wyzwoleńczą" armią czerwoną. To wtedy nauczono naród polski i pokazano, że "normalnym" jest kraść, oszukiwać, krzywdzić i z nikim się nie liczyć. Polaków, przez 50 lat sowieckiej okupacji, zmieniono z obywateli w poddanych.
A poddany funkcjonuje według innych reguł niż świadomy obywatel. Długich lat jeszcze potrzebujemy, by ten stan rzeczy zmienić. Uczynić Polaków ponownie obywatelami swojego państwa.
 
Wykorzenienie wpływów kultury moskiewskiej nie jest łatwe. Czyż nikomu się nie zdarzyło zabrać z pracy do domu długopisu, czy zeszytu? I pomyśleć przy tym, że właśnie się to ukradło? Nie przenigdy! Moskwa nas nauczyła stosowania setki eufemizmów na takie działania: - skombinować, załatwić, zorganizować, czy po prostu przynieść z pracy.
Czy zamiast potrudzić się trochę, by śmieci i gruz po remoncie domu, zawieść na oficjalne wysypisko śmieci, nie jedziemy do najbliższego lasku i nie zrzucamy tego w pobliskich krzakach?
Czy nigdy nie jechaliśmy autobusem, czy tramwajem na gapę?
Czy nigdy nie przyszliśmy do pracy pijani?
 
Nie można powiedzieć, że w II RP takie zjawiska i zachowania nie istniały. Były one jednak sporadyczne i powszechnie potępiane.
To na ramionach czerwonych żołdaków wkroczyły one do naszego kraju, jako powszechnie akceptowany standard zachowania.
Elity kulturalne i intelektualne zostały skutecznie wyrżnięte, żeby ostrzec i powiedzieć, że to jest złe.
 
Cywilizacja turańska skaziła na długo nasz kraj. Polityka łupiestwa i grabieży, z jednoczesnym nieliczeniem się z obywatelem, bo to przecież nie obywatel, tylko poddany, jest od dwudziestu lat modi operandi kolejnych władz. Skorumpowanych, nieuczciwych satrapów i tworzących się bojarów – oligarchów.
 
Czy należy się wobec tego tak dziwić Putinowi, że postanowił sobie zabrać Krym Ukrainie, więc sobie ją wziął. Tak po prostu. Przecież on działa w granicach swojej kultury i cywilizacji.
A my, Polacy, będący tą samą cywilizacją skażeni, powinniśmy mieć do tego zrozumienie.
I chyba mamy. Bo nagle, jak kraj cały długi i szeroki podniósł się krzyk na wszystkich szczeblach władzy i ci, co jeszcze niedawno wyruszali na wiernopoddańcze pielgrzymki na Kreml, wystraszyli się.
Wielki i silny satrapa i jednowładca Putin może z kolei najechać na następne małe satrapie, jak Polska, gdzie tak dobrze się, żyło, kombinowało, załatwiało i organizowało. Lub prosto z mostu – kradło i grabiło.
 
A do tego poddani dostali zły przykład z tym Majdanem. Tylko głupie myśli zaczną im przychodzić do głowy, gdy zechcą być obywatelami.

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.6 (13 głosów)

Komentarze

Kradzież- kiedyś, mimo ucisku czerwonej władzy, normy moralne wpajał w nas w dużej mierze kościół. Co zostało nam teraz? "Wolność", róbta co chceta, rzesze zboków spod znaku gumowego członka, zielone światło dla atakujących kościół, zero zasad-kto bardziej przebiegły- to cool. Mówi się, że za komuny kradli wszyscy- wytarty frazes. Teraz kradnie establishment i ich można podciągnąć pod kulturę turańską, oraz druga grupa, która żeby przeżyć, musi kraść.

Vote up!
12
Vote down!
-1
#419707

Witam

 

nie biorę wogóle pod uwagę tych, co kradną z głodu. Szczególnie wobec potężnego marnotrawstwa krajów rozwiniętych.

Komunizm przywlókł wyciąganie ręki po cudze, bo się po prostu tego chce. Takie są małe dzieci. Tylko one szybko z tego wyrastają.

A ta hołota jest taka przez całe życie.

Vote up!
5
Vote down!
-7

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#419713

znam wiele krajow ,gdzie nie bylo armi czerwonej, wojen czy wplywow kultury turanskiej,dzieja sie tam dokladne takie same rzeczy jak w Polsce.

Ten obraz ktory okresla nam autor  ktory zacytuje

"Wykorzenienie wpływów kultury moskiewskiej nie jest łatwe. Czyż nikomu się nie zdarzyło zabrać z pracy do domu długopisu, czy zeszytu? I pomyśleć przy tym, że właśnie się to ukradło? Nie przenigdy! Moskwa nas nauczyła stosowania setki eufemizmów na takie działania: - skombinować, załatwić, zorganizować, czy po prostu przynieść z pracy.
Czy zamiast potrudzić się trochę, by śmieci i gruz po remoncie domu, zawieść na oficjalne wysypisko śmieci, nie jedziemy do najbliższego lasku i nie zrzucamy tego w pobliskich krzakach?
Czy nigdy nie jechaliśmy autobusem, czy tramwajem na gapę?
Czy nigdy nie przyszliśmy do pracy pijani?"

dodam - korupcja, praca na czarno, nieplacenie podatkow

jest obrazem miedzynarodowym i nie ma co przypisywac go tylko do Polski.

Oczywsicie tego nie popieramy, ale nie obsrywajmy swojego gniazda na sile i nie szukajmy ze to wina okupanta w Polsce.

Owszem napewno komuna wywarla wplyw na nieposzanowanie wspolnego dobra i wlasnosci prywtnej tak jak bylo przed 1939 rokiem.

Wszystko co wspolne jest niczyje w swiadomosci ludzi ktorych przerobila komuna.

W Polsce, na szczescie dzieki Kosciolowi i szczatkowej prywacie, takiego spustoszenia kacaoska kultura, jak u innych podbitych narodow przez czerwonych w kulturze osobistej nie zrobila.

 

Poszanowanie prawa czy wlasnosci prywatnej i osobistej zalezy od stanu sadownictwa ,a jak wiadomo ta bande najpierw by trzeba puscic z torbami i stworzyc nowy system i nowe prawo

a ludnosci dac mozliwosc posiadania broni z prawem do obrony wlasnej i swojego mienia i problrm bylby z zalatwiony.

No ale nigdy niewolnik nie mogl miec  w zadnym kraju dostepu do broni.

 

 

Co do wplywow taraskich autor sie myli w polskiej krwi jest duza domieszka krwi tatarskiej dlugo byli na ziemiach poldkich i domieszali nam swoicjh genow sa cale regiony gdzie ludnosc

nie wyglada na Slowian.Mimo wszytko zawsze domieszka swierzej krwi przynosi jakas korzysc dla genetyki no i zdrowia czlowieka,tak ze nie ma czasem tego zlego co by na dobre nie wyszlo.

Vote up!
9
Vote down!
-5
#419728

Co innego Tatarzy służący Rzeczpospolitej, a co innego najazd hordy celem podboju. Jak się wgłębić w metody działania cywilizacji turańskiej, to widać jej typowy styl działania.

Pokrótce choćby tutaj   http://konserwa.blox.pl/2007/03/Cywilizacja-turanska.html

 

Ja we własne gniazdo nie pluję, co nie znaczy, że mam być kompletnie bezkrytyczny. Radzę się poruszać po świecie i poobserwować, jak to różnie jest. Obraz niestety nie będzie zbyt piękny.

Za granicą będąc, bronię honoru i godności Polaków do upadłego. Tutaj między swoimi możemy sobie pozwolić na szczerość. Komuna podkopała morale i godność sporej rzeszy Polaków. I żadne zaklęcia nie pomogą.

A dużą ciekawostką jest fakt, że ci najbardziej zepsuci, czyli skorumpowani, bo takie jest pierwotne tego znaczenie, znaleźli spokojną przystań w Platformie, u Millera i Palikota. To chyba coś mówi o przekroju społecznym.

Vote up!
5
Vote down!
-6

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#419755

w sluzbie RP ,poprostu ta krew zostala i ma wplyw gdyz wzmocnil charakter Polakow.

Oczywiscie musimuy krytykowac te negatywne cechy co opisales, ale tak ja pisalem ze to nie ma nic wspolnego z okupacja kacapska gdyz podruzujc po calym swiecie i mieszkajac od 30 lat

poza Polska nie widze roznicy, ludzie sa tacy sami i w krajach super rozwinietych i w tych dziadoskich.

Oczywiscie ze komuna podkopala morale , bo przedwojenna Polska byla na bardzo wysokim poziomie w Europie pod kazdym wzgledem.

Tyle ze zachowanie ludzie na swiecie bez komuny jest podobne w wiekszosci krajow.

Tak ze nie mozna pisac ze Polacy to pijacy zlodzieje itd. bo to klamstwo.

Vote up!
5
Vote down!
-4
#419810

Pisanie, że Polacy to pijacy i złodzieje, jest kolosalnym nadużyciem. I nigdy tego nie napiszę. Ot choćby - Francuzi piją więcej, a Grecy kradną lepiej. Taka jest moja obserwacja.

Co nie znaczy, że powinniśmy być zadowoleni. Dużo jest jeszcze do naprawy po wyrżnięciu elit przez Hitlera i Stalina, a potem okupacji surowego narodu przez komunę.

Są szkody i trzeba je naprawiać.

Vote up!
2
Vote down!
-3

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#419824

Widzisz, przypadłości które opisujesz, nierówno  rozgościły się w Polsce.

Była sobie taka dykteryjka :  Dlaczego najsłabiej gospodarczo rozwinięty był zabór austryjacki ?!

- w zaborze rosyjskim wszyscy brali łapówki, wszyscy kradli . Wiadomo było komu ile dać i kogo się wystrzegać. Biznes kosztował, ale był możliwy. (z łaski !)

- w zaborze pruskim, branie łapówek było zakazane, i nie miało miejsca. Biznes wymagał przestrzegania przepisów.

- u Austryjaków był burdel. Nie było wiadomo kto bierze, ile bierze, co za wziątkę załatwi. W takich warunkach nie da się gospodarować.

No i widzisz teraz dlaczego ludziska mają problem ze zrozumieniem Twoich intencji ? Są z różnych zaborów ! Po tylu latach zaszczepiania sowiecko/rosyjskich zasad współżycia, nastąpiło częściowe wprowadzenie gąszcza paragrafów  europejsko/niemieckich. Nie ma się co dziwić że ludziom nie w smak przepisy i tęsknią do sytuacji kiedy "Wasze Błagorodie" da bumagu (za diengi!) i będzie można jak kiedyś kręcić interes. Problem był jeden : bumaga i protekcja działały tylko do przyjazdu nasłanego rewizora. Oznaczało to że protektor utracił wpływy na szczytach. No i jak tu się ustawić do wiatru historii ?

Vote up!
5
Vote down!
-5

#419771

czy pijakow jesli chodzi o Polske ,wplyw zaborcow byl duzy ,ale to bieda dyktowa pewne zachowania u ludzi i w kazdym niewiem jakim panstwie wlasnie bieda wywola wlasnie takie same

zachowanie jakie autor przytacza.

Vote up!
4
Vote down!
-2
#419819

Tu masz rację - rozbiorcy pozostawili paskudny ślad na długie lata. Pruskie rozbuchanie biurokracji i ruskie lepkie ręce.

Cała tzw. transformacja była jednak przeprowadzona według ruskiego wzoru. Tak, jak i na Ukrainie. Zdobyć władzę i nakraść się.

 

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
-2

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#419825