Many,many,many - Godlewski szoł.

Obrazek użytkownika Qeid
Kraj

Oto kolejny mityng wyborczy tuskoludków rozpoczęty. Były (niedoszły) burmnistrz Wawra domaga się 15 mln. zł. od Lecha Kaczyńskiego UWAGA za co : za to że Pan prawie wtedy burmistrz nie mógł robic co chciał w Wawrze. Uniemożliwił mu to wtedy Prezydent Warszawy a dziś Prezydent Polski Lech Kaczyński.

Oczywiście cała sprawa jest dęta jak mózgi niektórych członków PO zasiadających w najwyższych władzach partii. No i jak EGO samego Pana Dariusza G. Już pomijając że niajki sąd nie może skazac Prezydenta RP czyni całą sprawę typową zagrywką pijarowską platformy. Jak się nie umie rządzić to przynajmniej trzeba być bezczelnie głupim, nie ?

A tak po koleji to cała sprawa zaczyna się na poczatku 21 wieku. Pan Burmistrz dał się poznać od tej pory (2004 r.) jako ten który np. nie lubi Powstania Warszawskiego tak bardzo że w czasie apelu powstańczego gdy rada warszawy oddawała hołd powstańcom Pan Burmistrz nie raczył wstać , siedząc bezczelnie z hardą miną.

W 2003-2005 pojawiła się afera z działkami w Wawrze . Warszawa jak podawała Gazeta Wyborcza (a więc medium które trudno uznać za stronnika Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego) straciła na tym geszefcie minimum 2 mln. zł.

I to te "numery" Pana Burmistrza spowodowały że Lech Kaczyński nie widział możliwości współpracowania z nim. Przez co dziś Pan były Burmistrz Dariusz Godlewski skarży go o mobing. Kuriozum tego wniosku bije po oczach jak ruda czupryna pewnego farbowanego polityka. Ale co tom kuriozalność ważniejsze jest kur...iozum, nie. Ta ekipa popełni każde kur..iozum byle było na ich.

A 2 czy 15 mln?

Ważne coby łonet i wupe mogły na pierwszym miejscu podawać: PREZYDENT OSKARŻONY O MOBING. Bo oto tu chodzi moje drogi głuptuski. Euro po 4,25. Kogo to obchodzi jak mamy zamienne tematy . Dziś hit jutro kit jak rządy PO.

Brak głosów