WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA !
Zanim Dzieciątko Jezus znów się dla nas narodzi w mizernej szopie naszych serc, zanim otrze łzy cierpiącym i przyniesie pokój i błogosławieństwo do naszych domów – złóżmy sobie życzenia i podzielmy się chlebem. Uczyńmy to z nadzieją, że nam tego chleba nie zbraknie, jak i nadziei ukrytej w chlebie żywym.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Niepoprawni !
Stanisław Wyspiański
Wyzwolenie II (fragment)
O Boże! pokutę przebyłem
i długie lata tułacze;
dziś jestem we własnym domu
i krzyż na progu znaczę...
Bożego Narodzenia
ta noc jest dla nas święta.
Niech idą w zapomnienia
niewoli gnuśne pęta.
Daj nam poczucie siły
i Polskę daj nam żywą,
by słowa się spełniły
nad ziemią tą szczęśliwą.
Jest tyle sił w Narodzie,
jest tyle, mnogo ludzi;
niechże w nie Duch twój wstąpi
i śpiące niech pobudzi.
Niech się królestwo stanie
nie krzyża, lecz zbawienia.
O daj nam, Jezu Panie,
twą Polskę objawienia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 843 odsłony
Komentarze
BÓG SIĘ RODZI....
23 Grudnia, 2010 - 11:47
MOC TRUCHLEJE...A SŁOWO CIAŁEM SIĘ STAŁO I MIESZKAŁO MIĘDZY NAMI.Życzę wszystkim NIEPOPRAWNYM bliskim i dalekim, aby to słowo ciałem się stało, to słowo, które rodzi się z myśli niezależnej. Myśl ludzka była, jest i zawsze będzie wolna, a słowo pisane niech będzie tej myśli orężem w walce ze ZŁEM.
Złóżmy sobie życzenia i podzielmy się chlebem...
halibuter
Dziękuję za piękne życzenia!
23 Grudnia, 2010 - 13:47
Takimi samymi pragnę się odwdzięczyć.
Zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia życzę!
Gwiazdeczko na niebie!
23 Grudnia, 2010 - 14:15
Moja wigilijna gwiazdeczko na niebie
z wielkim dzisiaj smutkiem wypatruję ciebie.
Nie usiądą z nami rodacy wspaniali.
Nie takich świąt smutnych ludzie tu czekali.
Moja wigilijna mrugająca siostro.
Żyć nam tu nie będzie łatwo ani prosto.
Rządzą nami teraz tacy bez sumienia.
Świat się dookoła na gorszy pozmieniał.
Oglądałaś kiedyś narodziny Pana.
Mrugasz dzisiaj do mnie nadzieją o zmianach.
Wiem - nie było łatwo i w tamtej stajence,
ludzie jednak wzięli Dzieciątko na ręce.
Ciepło otulili. Marii pomagali.
Nie będziemy przecież bezczynnie tak stali.
Kolędo, kolędo! Zawsze w polskich domach,
z samiutkiego serca byłaś unoszona.
Ludzi tu łączyłaś w modlitwie i śpiewie.
Pomagałaś zawsze w największej potrzebie.
Pan pobłogosławi i podniesie Ducha.
Pan Jezus podobno polskich kolęd słucha!
Marek Gajowniczek