Uwaga! Uwaga!: Dyzio nie będzie tolerował!

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Pamiętam jak pół Polski śmiało się w 2006 roku z kandydata na prezydenta Białegostoku Krzysztofa Kononowicza, którego program ograniczał się do hasła: żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego.

Kononowicz przegrał z kretesem, co zapewne było nauczką dla Donalda Tuska, który przymierzając się do procederu rządzenia Polską, ustalił wraz ze swomi pijarowcami taki program wyborczy, by nie popełnić błędu niedoszłego prezydenta Białegostoku. Po przegranej Kononowicza, sztab Donalda doskonale wiedział, że kluczem do zwycięstwa wyborczego w 2007 roku będzie pozyskanie zaufania krajowej bandyterki oraz złodziei i co oczywiste – obietnice cudów, dzięki którym będzie wszystko, czego tylko Polacy sobie wymarzą. I tak powstał program, na który nabrała się większość Polaków, a którego rezultatem jest to, że choć nie ma już niczego w tym kraju, mamy za to zdrową bandyterkę i złodziejstwo na gigantyczną skalę. Jak kamfora przepadły gdzieś polskie stocznie, zniknęło wiele zakładów pracy, a liczba bankructw za rządów Tuska jest największa w całej historii III RP.

Polacy nabierając się na nośne hasło współczesnego Nikodema Dyzmy, że „do nikogo już ABW nie zapuka o szóstej rano” – poparli w istocie złodziejstwo na niespotykaną dotąd skalę, gdzie każdy złodziej mienia państwowego może dziś spokojnie powiedzieć, że przydzielił sobie premię z naszych podatków, zgodnie z prawem, choć skala tego złodziejstwa przyjęła już formę uwłaszczania się na podatkach wyrwanych biednemu społeczeństwu. Bo jak można ocenić premie po milion trzysta tysięcy złotych na głowę, za organizację euro-szału na Basenie Narodowym – czego rezultatem jest obecna katastrofa finansowa nie tylko Warszawy – ale i całego kraju ? Jak można ocenić masowe bankructwa polskich firm, budujących autostrady z okazji euro-szału, gdy w tym samym czasie takie „zakłady pracy” jak Sejm czy Senat przydzielają sobie gigantyczne premie – za całokształt ? 

Skalę dokonanego już złodziejstwa, polegającego na wydrenowaniu kasy państwa i kas samorządów obrazują podatki i opłaty narzucone przez samorządy miast, które organizowały euro-szał. Gdyby nie te podatki, Warszawa pod rządami naszej pani Hani kochanej już dziś byłaby bankrutem. Ale czego nasz Dyzio i jego partia nie potrafią zrobić dla podtrzymania propagandy sukcesu ? Powiedzmy sobie szczerze – potrafią zrobić wszystko – a nawet więcej, zgodnie z maksymą francuskiego myśliciela Alexisa de Tocqueville (1805–1859) : Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy.

Pusta kasa i klęska programu Dyzia (który mógłby dziś Kononowiczowi nosić gitarę), zmusiła przywódcę partii i rządu do rewizji programu partii aferałów. O nagłym zwrocie programowym, Dyzio poinformował zdumionych dziennikarzy na ostatniej (miejmy nadzieję) konferencji prasowej, na której Geniusz Kaszub poinformował zdumionych dziennikarzy, że tym razem „nie będzie tolerował wyrzucania pieniędzy” ! Szok musiał być spory, skoro wyrzucanie pieniędzy było częścią realizowanego dotąd programu Dyzia i jego partii. Zdumienie dziennikarzy było tym większe, że Dyzio zapowiedział brak tolerancji do wyrzucania pieniędzy przez PLL LOT, w której to spółce państwowej zasiadali wyłącznie poddani Dyzia oraz ministrów skarbu Grada i Budzanowskiego. Szefem rady nadzorczej był przecież wybitny ekonomista mgr Bartoszewski, zaś nie gorszy od Dyzia w dziedzinie megalomanii  prezes Piróg,  do ostatnich swoich dni zapewniał, że PLL LOT – podobnie jak III RP – jest Zieloną Wyspą na mapie wszystkich spółek i że kryzys w Locie został tak samo pokonany, jak Dyzio go pokonał w odniesieniu do III RP. 

Zwieńczeniem tego sukcesu była feta z udziałem prezydentowej , przybyłej na wizytację „Dreamlinera” – symbolu odnowy PLL LOT za panowania Dyzia. Feta była transmitowana przez wszystkie pro-rządowe media, by wzmóc w narodzie poczucie dumy z osiągniętego kolejnego sukcesu Dyzia na niwie gospodarczej. Nie minęły jednak dwa tygodnie od wizyty prezydentowej na „Liniowcu Marzeń” - jak można by przetłumaczyć „Dreamlinera” – gdy sen o potędze PLL LOT gwałtownie się skończył, a niechybny upadek LOT-u został odroczony zastrzykiem w postaci 400 milionów z kasy państwowej, czyli z naszych podatków... 

Dziś, gdy Dyzio zapowiada, że „nie będzie tolerował wyrzucania pieniędzy” dodając przy tym, że „propozycje nowego prezesa LOT-u Sebastiana Mikosza są propozycjami dość radykalnymi, dającymi - moim zdaniem - perspektywę na wyprowadzenie LOT-u z tej pułapki, w jakiej się znalazł" – mogą już tylko budzić politowanie, skoro wiadomo, że prędzej czy później nie będzie i PLL LOT, który podobnie do tysięcy polskich przedsiębiorstw, znalazł się w pułapce, którą Dyzio sam stworzył. W tej pułapce Dyzia znalazły się tysiące polskich firm, a także setki tysięcy Polaków, którzy uwierzyli w drugą Irlandię, w Zieloną Wyspę, euro-szał i w pokonany kryzys. Dziś, gdy przyszło spłacać zaciągnięte kredyty, a w Polsce nie ma już niczego a i niczego też nie będzie – z programu Dyzia pozostała już tylko bandyterka i pośpieszne okradanie podatników. Bo Dyzio przy okazji szokującego zapewnienia, że „nie będzie tolerował” – nic nie wspomniał o planowanym skoku na kasę OFE... 

Właśnie buchalter Dyzia przymierza się do zagarnięcia pieniędzy, zgromadzonych na kontach emerytalnych – przy pełnej tolerancji Dyzia, który w tym przypadku nie będzie tak surowy…

Brak głosów

Komentarze

Jan Bogatko

...Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy.

...jakże cenne przypomnienie!

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#345882

A jakby tak nieco zmienić to zdanie na takie;

Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny bajkopisarz, niedawny przyjaciel braci Kaczyńskich i obrońca PISu, kiedy zabraknie mu pieniędzy.

Właśnie dziś przeczytałam na WP ( cytuję tylko początek)i jestem wstrząśnięta.

"Ludwik Dorn, nazywany niegdyś "trzecim bliźniakiem" nie ma litości dla dawnych politycznych przyjaciół. W wywiadzie-rzece z Robertem Krasowskim pt. "Anatomia słabości" ostro uderza w braci Kaczyńskich. Jarosława nazywa wielkim publicystą i słabym politykiem, Lechowi wytyka, że gardził własną partią, stwierdza też, że bracia do spółki... "złożyli IV RP do grobu"!

Stawia też zaskakującą tezę, że Lech Kaczyński nie ufał partiom politycznym. "On ich wręcz nie lubił. A już najbardziej nie lubił PiS. Po prostu nie cierpiał, nie znosił, nie ufał i gardził swoją własną partią. Ciepły po linii partyjnej stosunek miał tylko do niektórych byłych członków Unii Wolności".

Mam nadzieje ,że Ludwik Dorn utonie w tym wywiadzie - rzece i przejdzie już na stałe w polityczny niebyt.

Bo cóż to za ptak , który własne gniazdo kala.
Dla kapitana oczywiście 10.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#345889

marcopolo

Liczba bankructw za rzadow Tuska jest najwieksza w calej historii III RP,to prawda,ale trzeba powiedziec uczciwie ,ze i najmniej dymisji  bylo w tym rzadzie  ,a moze tajemnica tkwi w liczbie bankructw,bo jezeli tak , to wszystko sie ZGADZA! Na pytanie Tuska : co robic? Wspolnie jako cale spoleczenstwo uczciwie dajmy mu odpowiedz SIERDALAC! (jak o nich mowie nie moge innaczej-wybaczcie) Jeszcze wczorajszy mecz polska-UKRAINA 1-3 to byl najpiekniejszy  moj wieczor ostatnich tygodniach.Widziec te rozdziawione geby Komoruska-Tuska(ale mi sie rymnelo) i calej  PO-wskie bandy ,jak zachwystywali sie pieknem Stadionu Narodowego,na ktorym nic nie padalo,nic nie lato-takze na koniec 1-3 cale towarzystwo sie ze........lo!! Trzeba powiedziec,ze Najwieksi Szalikowcy RP,do twarzy im z tymi SZALAMI,moze kiedys im sie" przydadza",tylko czemu Komoruski patrzyl wilkiem na swego "zioma " Prez .Ukrainy?,moze ktos wie? PRZEGRAC Z KIMS,KTO Z NIKIM NIE WYGRAL,toz to SZOK!! Feta z"Dreamlinerem" z udzialem 1 damy zwanej prezydentowej skonczyla sie odwolaniem Szefa LOT-u,a wiecie dlaczego? Tam juz wewnatrz tegosamolotupilot chcial okazac damie pokoj wypoczynkowy dla pilotow i kiedy ta dama za pilotem do tegopomiszczeniaweszla,toSZEF LOTU mrognal do kamer powiedzial:a teraz zmykamy drzwi i usilowal je domknac,ale widac lizusy Komoruskiego mu doniosly i drzwi domknely sie, ale za Szefem LOTU,- wylecial,ale samoloty nie lataja,mowia ,ze dama nie ma szczesliwej reki,czego dotknie to sie "WALI"!Wszystko zmierza ,ze LOT "PERLA RP",tylko przez wszystkich okradana przejma niemcy-gospodarni,uczciwi,punktualni,jak niemcy! i juz nie musza nas "najezdzac!-ONI JUZ SA!!POZDRAWIAM kapitanie Nemo-10 ZLOTA!DAJ BOZE ZDROWIE!

Vote up!
0
Vote down!
0

marcopolo

#345903

Mówią że nadzieja jest matką głupich, Boże oby tak nie było. LOT dumne i nasze Polskie niegdyś linie...
Stocznie też były, produkowały piękne jednostki przy współpracy choćby z Norwegią mogły istnieć dalej, ale szukano lepszych rozwiązań (czytaj gorszych ), jestem marynarzem, rybakiem - jeszcze pamiętam jak Biało Czerwona Bandera dumnie powiewała na wielu statkach na całym świecie, dziś Biało Czerwona zostaje mi w oknie, jak sobie ją wywieszę bo Polska w 80 procentach to już nie Polska. Można skomleć, krzyczeć, płakać – nic to nie zmieni, bo jak zwykle Lemingi wierzą w to co im podpowie jeden i drugi głupek z jaśnie panującej władzy, interesuje mnie, tylko kiedy Leming zobaczy światełko w tunelu... i nie te światełko w tyłku w które wierzyć każą media typu TVN ( zresztą w tyłku światła się nie znajdzie tylko smród, ale przyjemność polityczną i orgazm Leming Pustak zrobi nie omieszkając jeszcze zapłacić za to ze swoich podatków jak wysokobudżetowej dziwce )
Panie Premierze Tusk, lustra ma pan u siebie chyba tytanowe, ja jak bym tyle złego dla własnej ojczyzny zrobił to dawno już lustra same by popękały…
I przewracają się w grobie Wielcy Polacy patrzący na niegodziwość dzisiaj panujących, krew bezinteresownie przelewali o Wielkiej Ojczyźnie śnili, w zapomnienie poszli, własny bezwzględny ubabrany Tuskowo - Palikotowski but pseudo Polski, depcze ich święte i czcigodne imię…Jak długo Jeszcze, Jak długo Jeszcze…..

Vote up!
0
Vote down!
-1

ardawl

#345908

Antek
"Ni ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszeb Polsczi"
Drogi Kapitanie, tekst nawet dobry ,lecz za("Geniusz Kaszub") kpienie i szerzenie nienawiści do ludności kaszubskiej i tym samym wspieranie niemieckiej polityki rozbijania narodowych państw , a i zapewne polityki całej świetlanej juuni jewropejskiej masz tu: DUŻE ZERO. Nie wiem skąd twa łajba Kapitanie i czy wśród swej załogi masz Kaszubów , jeśli tak to bacz,by ci nie powiesili Cię za to określenie na rei.
ps:to czasami jak walka z wiatrakami http://niepoprawni.pl/blog/2293/tusk-pochodzenie

Vote up!
0
Vote down!
0

Antek
Ni ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszeb Polsczi

#346004

A Kaszubi Kpt. Nemo powieszą…

Vote up!
0
Vote down!
0
#346092

Przepraszam , ale odp. miała być tutaj.

Vote up!
0
Vote down!
0

Antek
Ni ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszeb Polsczi

#346219

Kapitanie ,kpisz czy o drogę pytasz. Spróbuję inaczej, jakbyś reagował gdyby np. o Dzierżyńskim mówiono GENIUSZ POLSKI-w mordowaniu.Co by czuło Twoje serce. To nie sztuka klepać w klawiaturę co do głowy przyjdzie : polecam trochę refleksji.
bez urazy, ale ku rozwadze pozrd.

Vote up!
0
Vote down!
0

Antek
Ni ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszeb Polsczi

#346216