Premier podał się do dymisji

Przykro stwierdzić – nie nasz. 

Zresztą nic nowego, taki cywilizacyjny standard. 

 

Do dymisji wraz z całym rządem podał się premier Estonii Andrus Ansip. Pełnił tę funkcję już trzeci raz z rzędu od 2005 r. W ostatnich latach poparcie premiera i jego partii było coraz mniejsze z powodu kryzysu ekonomicznego i wielu skandali, w które byli zamieszani członkowie jego rządu. Wiadomość z 4 marca 2014 r. 

 

Francuski premier Jean-Marc Ayrault złożył na ręce prezydenta Hollande rezygnację z pełnienia tej funkcji. Wiadomość z 31.03.2014 r. 

 

Premier Korei Południowej Chung Hong-won podał się do dymisji. Powód? 

16 kwietnia zatonął statek i utonęło ponad 187 osób. Niezadowolenie wywołała powolna akcja ratunkowa i sprzeczne informacje wychodzące z instytucji rządowych. Wiadomość z 28.04.2014 r. 

 

Nie tak dawno do dymisji podał się premier Czech. Powodem była sprawa obyczajowa połączona ponoć z finansową i to niewielkiej wagi.

 

Premier Słowenii Alenka Bratuska podała się do dymisji. Powodem zarzuty o niegospodarność oraz próba wzmocnienia koalicji rządowej. Wiadomość z 5 maja 2014 r. 

 

Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok na dotychczasową premier Tajlandii Jingluk Sinavatra i odsunął ją z funkcji z powodu nadużycia władzy. Nowym premierem został dotychczasowy minister handlu Nivatamrong Bosongfajsan. Wiadomość z 7 maja 2014 r.

 

Były premier Słowenii Janez Jansa najprawdopodobniej z końcem maja trafi do więzienia na dwa lata z powodu korupcji powiązanej z firma Patria /fiński producent pojazdów opancerzonych/. Wiadomość z 7 maja 2014 r.

 

Szefowa kancelarii premiera Bułgarii Maria Diviziev została oskarżona o defraudację pieniędzy z funduszy unijnych w roku 2009. Wiadomość z 8 maja 2014 r.

 

Byłego premiera Izraela Ehuda Olmerta skazano na 6 lat więzienia oraz karę miliona szekli /210 tys. Euro/ za korupcję, w której uczestniczył będąc w latach 1993-2003 burmistrzem Jeruzalem. Wiadomość z 13.05.2014 r.

 

Komunistycznego exministra spraw wewnętrznych Bela Biszku uznano winnym zbrodni wojennych w czasie węgierskiej rewolucji 1956 r. i skazano na 4,5 roku więzienia i 20-letni zakaz sprawowania funkcji publicznych. A facet ma 92 lata! Prokurator żądał dożywocia. Wiadomość z 13.05.2014 r.

 

Okazuje się, że można: „się dymisjonować”, zostać zdymisjonowanym, być uznanym winnym „niegospodarności” /delikatnie mówiąc/ i wreszcie... zostać skazanym! I to po wielu latach. 

Widać, że kraj nad Wisłą leżący nie należy do tych, w których „można” o czym dobitnie świadczy kilka obecnych przykładów z generałem na czele. 

Obecny Premier w Polsce, wielkim wysiłkiem, dzielnie stawia czoła tej pladze dymisji i jak widać, słychać i czuć, udaje mu się to zupełnie nieźle. 

Zresztą, trudno się dziwić, każdy woli siedzieć na ławce a nie na pryczy. 

Do tego, przy pomocy plakatów „gada” coś o silnej Polsce. 

Której? Kiedy?

Hasło „Silna Polska w bezpiecznej Europie” jest po 10 latach łunijnego mariażu tak samo bałamutne jak „Bezpieczna Polska w silnej Europie”. 

Prędzej powinno być - „Bezpieczna Europa w silnej Polsce”.

A może... „Zadłużona Polska w niemieckiej Europie”? 

Pozostała nam tylko wiara w siłę tradycji, i w to, że po „zimnej Zośce” ludzie przejrzą na oczy i zaczną sadzić /sądzić/ swoje myśli i uczucia na nowo...