Słuszna linię ma nasza władza

Obrazek użytkownika Piana
Kraj

Media wszelakie donoszą, iż na Śląsku Policja Państwowa, co to na straży praworządności wszelakiej stoi dostała prikaz, aby kontrolować, czy aby wredni, podstępni kierowcy, co to przestępstwo mają we krwi (każdy jest przestępca, tylko o tym jeszcze nie wie – inna wersja to ta z paragrafem na każdego) nie używają aby przypadkiem kradzionych nawigacji, czy też niezbyt nieoryginalnych map to takowych.

Tak zwani „dziennikarze” idą temu w sukurs i doradzają wszelakiej maści kierowcom, aby nosili przy sobie faktury zakupu takowych urządzeń. Pewnie, każdy jest podejrzany z natury. W dawnych czasach obowiązywała zasada domniemanie niewinności, ale to nieprawda i to było dawno temu. Skoro nikt tego nie pamięta, to po co komu zawadzać takimi głupotami?

Mogę to podsumować jednym słowem – brawo! Po prostu należy przyklasnąć! Bardzo słuszny krok! Ale to zdecydowanie za mało. Za mało i już!

Każdy kierowca jest potencjalnym, tfu… na pewno jest przestępcą. Większość z nich posiada odbiornik radiowy wraz z odtwarzaczem kompaktowym, tudzież magnetofonowym, albo też i samo radio (jedno ze wspomnień dzieciństwa to nieśmiertelny i oryginalny kształt radia samochodowego „Safari”). Ha! Z pewnością nie opłacił abonamentu albo tez używa nielegalnej kopii. Mało? W takim razie na pewno ostatnio zmieniał amortyzatory albo wymieniał olej. Czy ma na to fakturę, a może wujek Rysiu odlał nielegalnie olej? Amortyzatory bez vatu? Filtr też pewnie na lewo załatwiony, a co?

To wszystko? Nie, to zdecydowanie za mało. Jadąca obok mnie lalunia z pewnością nosi podróbki Manolo Blahnika, a jej torebka to fałszywka Prady. To dość łatwo stwierdzić, a co jeśli ma na sobie podrabianą bieliznę? Hmm….. ciężko coś więcej wymyślić.

Policja niewątpliwie obrała bardzo słuszny kierunek, idąc zgodnie z nowymi trendami i odważnie walcząc o prawo, porządek i całą resztę też! Problem jest tylko jeden i to bardzo duży. Policjantów tak mało i mają tyle zajęć… Cóż zatem zrobić? Proponuję odwołać się do hasła sprawdzonego za czasów pierwszej komuny, a mianowicie „Wspomóż Milicję (teraz już Policję) – pobij się sam”. Kto pierwszy?

Brak głosów