Same sukcesy, w mordę jeża!

Obrazek użytkownika Piana
Blog

Czy cały świat staje na baczność słysząc nazwisko Radzia Sikorski? Radzio, bo trudno traktować go jako poważnego polityka. Aby wyrobić sobie pełną opinię na temat osiągnięć i zasług ministra Sikorskiego przejrzałem wszystkie jego wpisy na tłiterze, publikowane od początku 2010. Cóż my tam mamy? No… spotkał się z tym i tamtym, tu ładnie napisali w gazecie, później wręczał medale, tam znowu potępił „chamstwo internetowe”, a gdzie indziej opowiedział o kolacji z Obamą. Super, dziennik prawdziwego celebryty. Gorzej będzie gdy zapytamy o konkrety, osiągnięcia. (W końcu mówimy o ministrze spraw zagranicznych, a nie o Krzysiu Ibiszu.) Cóż zatem tam mamy? Do sukcesów możemy zaliczyć dokonywanie wpisów na tłiterze via blackberry, wypicie kawy niedaleko Bramy Brandenburskiej oraz… upchnięcie dwóch polskojęzycznych dyplomatów na placówkach unijnych – bodajże w Ammanie i w Seulu. Jednym słowem sukces goni sukces!

Dlaczego o tym piszę? Ciągle w mediach podają do wierzenia, jakich to mamy przyjaciół wokoło, jak to się liczymy w Europie i świecie i jak dzięki temu rośnie nasz prestiż i poważanie. Jeśli uściski, uśmiechy i poklepywanie po plecach oznacza uprawianie dyplomacji, to zamiast dziennikarzy mamy skończonych idiotów, ślepców lub agentów. No w ostateczności liczy się argument „bo szef tak kazał pisać, a ja mam kredyt do spłacenia”. Innych możliwości po prostu nie ma.

Uściski i uśmiechy to tylko szoł dla mas. Tego uczą specjaliści od wizerunku (słynny sikh od PO chyba też), a prości ludzie łapią się na to. Prawdziwa dyplomacja prowadzona jest po cichu i z daleka od kamer. Czy tak trudno pojąć ową prawdę?

Rzućmy okiem zatem na listę dyplomatycznych porażek, o jakich (pewnie z powodu wrodzonej skromności) nie pisze na tłiterze Radzio Sikorski. Sprawa śledztwa smoleńskiego, bezsensowne zaangażowanie w walkę z Łukaszenką, problemy mniejszości polskiej na Litwie i w Niemczech, gazociąg północny, tarcza rakietowa lub inna forma obecności amerykańskich wojsk. To tylko główniejsze porażki, ale o tym cicho. Liczą się pogaduchy, kolacje i kawa w Starbucksie.

No i na koniec najświeższy sukces polskojęzycznej dyplomacji. Czy pamięta ktoś jak to cały rząd III RP poleciał na obrady do Izraela i późniejsze opowieści o „prawdziwej przyjaźni opartej na wspólnym, wielowiekowym historycznym doświadczeniu”? Odświeżmy sobie zatem pamięć, bo depesze z ostatnich dni donoszą nam, że rząd izraelski zamierza wspierać szantaż, którego celem ma być uzyskanie pieniędzy za majątki Żydów zmarłych bezpotomnie (http://www.rp.pl/artykul/653649.html). Tak właśnie wygląda przyjaźń w dyplomacji i kto tego nie rozumie, niech lepiej poogląda sobie „Wymiataczy” lub inny program na tym samym poziomie w TVN. Tych co jeszcze czytają odsyłam do bajek mistrza Krasickiego, aby sprawdzić w jakich to okolicznościach psy zjadły zająca.

 

Brak głosów

Komentarze

Skąd się tylu wzięło...?

Jeden był premierem,
drugi prezydentem.
Trzeci decydował
co tu będzie święte.
Czwarty dziwnie dzielił,
piąty rozsprzedawał.
Szósty lepszą przyszłość
ludziom przepowiadał.

Skąd się tylu wzięło
wybawców - wybrańców?
Wspaniałych obrońców
wysuniętych szańców -
gdy licznie ginęła
młodzież i elita?
Na szczęście najlepsi
schowali się w kwitach!

Jeden był marszałkiem,
drugi rządził bankiem.
Trzeci był po prostu
kryształowy całkiem.
Czwarty decydował
po ile ustawa.
Piąty - dobroczyńca
zupy nam rozdawał.

Skąd się tylu wzięło
wybawców - wybrańców?
Wspaniałych obrońców
wysuniętych szańców -
gdy licznie ginęła
młodzież i elita?
Na szczęście najlepsi
schowali się w kwitach!

Jeden był pracusiem,
co te kwity zbierał.
Drugi, zasłużony
chronił je generał.
Trzeci wszystko kręcił,
czwarty pilnie słuchał.
Piąty z szóstym
obmyślali przyszłość po komuchach!

Vote up!
0
Vote down!
0

Marek Gajowniczek

#157001

Jeżeli tak, to czego można się spodziewać po facecie, który wstydzi się własnego nazwiska (czyt. własnej rodziny, własnego ojca - własnego kraju?)
Iranda

Vote up!
0
Vote down!
0

Iranda

#157003

... w dodatku ma mordę kibola!!! Ja bym go na stadion nie wpuścił!

cudowne dziecko! tylko czyje?

Vote up!
0
Vote down!
0
#157032

Wiki podaje, że

brat ojca Klemens Sikorski jest znanym gdańskim rusznikarzem.

Sprawdzałem - jest taka forma, nawet telefon podali.

Pozdrawiam PS

Vote up!
0
Vote down!
0
#171449

Super artykuł, Radzio powinien go przeczytać :)
Niestety to cała prawda o nim. Zastanawiam się, jak ja mogłam mieć go kiedyś za polityka na poziomie? Wydawało mi się, że w miarę rozsądny facet, wykształcony, jako jedyny chyba z całego polskiego rządku mówiący biegle po angielsku. No i co z tego? Jego, tak samo jak całe PO, powinni usunąć całkowicie z życia publicznego. Nie godzi się, żeby takie mendy sprawowały władzę... No ale cóż, ktoś ich przecież wybiera na stołki.
Pozdrawiam :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#157046

Znów zablokowano moje drugie konto(3lata jako "baltowcom",a ostaatnie 3miesiące jako "baltow_com") na forum lokalnej gazety "Echo Dnia",choć prowadziłem się,że tak powiem.... przyzwoicie,bo poza kulturalnym opisywaniem lokalnych faktów nie popełniłem... nic takiego co takie postepowanie administratora mogłoby usprawiedliwić.Nic innego tylko już Białoruska cenzura!!!
Pozwolę sobie podrzucić kilka linków w temacie:

http://niepoprawni.pl/blog/1586/kto-i-dlaczego-c...

http://niepoprawni.pl/blog/1586/bialorus-jest-tu...

http://niepoprawni.pl/blog/1586/tylko-jeden-tele...

http://niepoprawni.pl/blog/1586/czy-pis-boi-sie-...

http://niepoprawni.pl/blog/1586/czarne-skrzynki-...

http://niepoprawni.pl/blog/1586/czy-pis-stanie-n...

http://niepoprawni.pl/blog/1586/lokalne-media

http://niepoprawni.pl/blog/1586/co-mam-jeszcze-d...

http://www.baltow.com

http://www.baltow.com

Vote up!
0
Vote down!
0
#157065

Znakomity artykuł, znakomicie dobrana fotografia...
Taaak - wystarczy popatrzeć w to szczere oblicze aby nie mieć złudzeń.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#157083

Jak dobrze trzeba być wykształconym, żeby taki tekst poprawny spłodzić?
Szkoła dobrego wyznawania to pestka przy tym, ale nie przynudzam. No to lecim. W 5 minucie (od 4:47) Niezastąpiony Szef Dyplomacji Akurat Polskiej dał głos, jakby na deser, tak słodziutko:
 
więc jeśli ważni Amerykanie nas chwalą, dają nam nagrody za za to co osiągnęliśmy w ostatnich 20 latach, no to daje mi jakąś dozę ehm pewności, że rzeczywistość rzeczywista, którą postrzegamy em czyli polski sukces em jest y tym właściwym postrzeganiem

gasipies.salon24.pl/324318,gazeta-luczciwa-a-rzeczywista-rzeczywistosc-totalitaryzm

A około 3:30 (3 minuty, trzydziestej sekundy) Gościu Wyborczy przemówił takiemi oto słowy Łobjawionemi:

 
... te nagrodę otrzymuje razem z Heleną Łuczywo i to jest oczywisty sygnał, że to jest nagroda za za uznania, za to co zrobiliśmy razem, czyli za Gazetę wy Wyborczą. Jest to wyraz uznania tego, że to jest Gazeta dobra, interesująca, Ł€u Łuczciwa, do dobrze re redagowana, a przede wszystkiem, że ta Gazeta jest tym czym chciała by być - jest instytucją demokracji polskiej, ważną instytucją,  z zym że bez Gazety PO Polska była by inna. I zdaniem Tych, którzy nas na nagrodzili byłaby gorsza i ja się z nimi zgadzam

Pozdrawiam PS

Vote up!
0
Vote down!
0
#171451

Vote up!
0
Vote down!
0
#171453