PKP? Przewozy Bardzo Regionalne!

Obrazek użytkownika Piana
Świat

Skośnoocy z Państwa Środka wypuścili na tory super-mega-lux-torpedę i śmigają tym ustrojstwem prawie 400km na godzinę. Ponoć w czasie jazdy żołądek podchodzi pod gardło, komórki wariują, a krowy za oknem zmieniają się w ciemne smugi. Sensacja rewelacja!

Jak zareagowali dysydenci w Polskiej Socjalistycznej Republice Europejskiej? Na mieście powiadają, iż „szpece” w Pi-Kej-Pi wpadły w popłoch i już zaczynają się nerwowe ruchy. Dochodzą do nas wieści, iż spełniają się zapowiedzi czołowego polityka III RP i „zimową porą będą szykować architekci plany budowy dróg, plany budowy dróg, podkreślam jeszcze raz plany budowy dróg, a na wiosnę wyjdziemy z budową…”

Ja jednak nie z tej strony chciałem uderzyć. Zastanawiam się dlaczego akurat tak zrobili Chińczycy. Nie jestem specem od inwestycji kolejowych, ale mogę się założyć, że gdyby zmniejszyli prędkości o około 100km, inwestycja byłaby dużo tańsza. Nie zrobili jednak tego. Dlaczego? Z jednego, znaczącego powodu – aby pokazać, kto tu rządzi.

Amerykanie wysłali Armstronga, Aldrina i tego trzeciego na Księżyc (trwoniąc ciężką kasę) co sensu miało w sumie niewiele. Ważny był tylko powód - aby zademonstrować zdumionemu światu, kto jest numer jeden (w domyśle jankesi).

Czy zatem spotkamy się teraz z odpowiedzią ze strony tzw. „zachodu”? Czy szykuje nam się nowa wojna kolejowa (kto szybciej pojedzie)? Nic z tego. Jankesi wpadli po uszy w kryzys, w Irak i w Afganistan i jedyna broń, która im została, to sam Barack Huseinn Obama, co razi argumentami celniej i skuteczniej niż sam Wujek Cięta Riposta. Europejczycy budują zaś swoją potęgę przy pomocy apeli o pokój, demokrację oraz listów pisanych przez Amnesty International.

Brak głosów