Jeszcze raz Powstanie Warszawskie

Gdziekolwiek nie zagladam w ciagu ostatnich kilku dni, wszędzie pojawiają się informacje dotyczace Powstania.
Niestety część głosów krytycznie sie wypowiada na jego temat.
Ja rozumiem iż hołubienie porażek nie jest dobre. Śmierć 200 tysięcy ludzi też nie. Jednakże chciałbym powiedzieć jedno większość wypowiadających sie na ten temat nie żyło w tamtych czasach. Owszem poczytali książki historyczne, które traktowały temat z różnych perspektyw.
Ja natomiast wiem jedno - czytanie o wojnie jest zupelnie czym innym aniżeli uczestniczenie w niej. Nasi rodacy podjęli próbę zjednoczenia się i wyzwolenia miasta z okupacji i niezależnie od tego czy im sie udało czy nie należy im się szacunek.
Walczyli za nas wszystkich i z pewnością to co zrobili nie przeszlo bez echa. Nikt nie udowodni iż powstanie nie miało znaczenia bo wymagało by to cofnięcia się w czasie, przeżycia tego na nowo i powrócenia do dyskusji.
Pamiętajcie że dla nas to czesto tylko historia obdarta z uczuć, strachu i głodu.
Dla ludzi żyjących w tamtym czasie sprawy wyglądały zupełnie inaczej.
I możliwe, że gdyby właśnie jak tamci Bohaterowie Polacy patrzyli na dzisiejszą władzę to udało by się tutaj zaprowadzić porządek - wspólnie, razem pod jednym hasłem.
Niestety działamy jak ci którzy plują na Bohaterów i mamy to co mamy...