Problem rac czy problem głupoty?

Jeśli tak dalej pójdzie to będziemy mogli zapomnieć o głośnych transferach w wykonaniu Legii Warszawa. Stołeczny klub dostał kolejną karę finansową w postaci 100 tyś euro za odpalanie przez ich kibiców rac. Trzeba się zastanowić czy kibicowanie to tylko śpiewanie i noszenie koszulek swojego ulubionego klubu czy też wspieranie poprzez zachowanie na stadionie?

Problem rac w futbolu istnieje od paru lat. Może inaczej, jest to problem tego typu, że jedna strona nie rozumie, że race są zakazane, a druga, że race wcale nie są zagrożeniem. Jednak to druga strona jest szefem europejskiej organizacji futbolu a pierwsza strona to kibice, którzy mają mały wpływ na decyzje UEFY. Przez zachowanie swoich fanów Legia straciła już ok. 2 mln euro. Chodzi o kary finansowe oraz zamknięcie stadionu dla kibiców w meczu z Apollonem. Serce mnie boli i równocześnie szlag mnie trafia, kiedy po raz kolejny widzę, że kibice odpalają race, bo wiem, że UEFA jest w tym temacie bezwzględna.

Podobało mi się stwierdzenie prezesa Leśnodorskiego, który powiedział, że „w UEFIE panuje lewacki trend”. Pokazuje tym samym, że jest on człowiekiem „normalnym”. Jednak to nie tylko w UEFIE ale w całej UE panuje postępowy, gejowsko-lewacki trend i powinniśmy z nim walczyć! Aczkolwiek walczyć słowami i czynami mieszczącymi się w normach prawnych.

Bardzo często bronie kibiców w ich walce z mainstreamem oraz ruskim rządem, który jest w Polsce. Ale ciężko jest mi ich bronić w sytuacji gdy wykazują się totalną głupotą! Dopóki race będą zakazane, dopóty kibice powinni tego zakazu przestrzegać! Bo jestem za tym, podobnie jak Boniek, aby odwołać zakaz odpalania rac. Ale takimi działaniami kibice nie pomagają, a wręcz przeszkadzają w tej dyskusji. Prosty przykład. Gdy nie zgadzamy się z jakimś bezsensownym przepisem drogowym, to łamanie go będzie prowadziło do tego, że zostanie on złagodzony czy może jeszcze bardziej zaostrzony? Proponuje włączyć troszkę myślenia, bo główna grupa patriotyczna tego kraju, jaką są kibice powinna robić wszystko aby ten pedalski mainstream krajowy nie miał argumentów do walki. Bo takimi działaniami sami wchodzą pod ten „różowy” celownik.