Koniec wątpliwej ery Barcelony.

Obrazek użytkownika FootballFanatic
Sport

W ostatni wtorek nastąpił koniec. Tylko koniec czego? Ery Barcelony? Dla mojej skromnej osoby ta era nie miała nawet swojego początku.

No bo na jakiej podstawie miałaby ta era mieć początek? 2 tytuły Ligii mistrzów? Nie zdobyte nawet pod rząd. Tytuły Ligii Hiszpańskiej? Z cały szacunkiem, ale Real miał dłuższe serie zdobytych tytułów i żadna z tych serii nie została nazwana erą Realu Madryt.

Co do samego wtorkowego meczu. Nasuwa się pytanie - „Messi był na boisku?”. Statystyki są bolesne. Celne strzały – 0. Udane dryblingi – 2 na 11 prób. W „Przeglądzie Sportowym” została przedstawiona bardzo fajna grafika, która ukazuje miejsca na boisku w których był Ronaldo, a w których był Messi. Ronaldo, zdyscyplinowany taktycznie, trzymał się prawej strony boiska i są pewne jasne punkciki koło swojego pola karnego, co oczywiście było spowodowane wynikiem, którego Real bronił. To jest odpowiedź na zarzut, że Ronaldo to egoista, który nie słucha Mourinho i ma w dupie swoją drużynę i wynik. Otóż za ery Mou tak nie jest!

Real nie zagrał bajecznie i żaden zdrowy na umyśle kibic Realu chyba tego nie oczekiwał. Mou nie stawia na nudną tiki takę, jaką prezentuje Barca, tylko na skuteczność i sumienność. Różni ludzie twierdzą, że gra Barcelony się wypaliła. Ja twierdzę inaczej. To Mourinho znalazł sposób na klub z Katalonii. Pokazuje to wygrana pod koniec poprzedniego sezonu, dwumecz Superpucharu Hiszpanii oraz właśnie ostatni dwumecz w Pucharze Króla. Ale to, że po odejściu Guardioli coś się spieprzyło w grze Barcelony to także niezaprzeczalny fakt. Jednak samego Pepa nie uważam za trenera, którego można stawiać na równi z Mourinho. To jest jednak temat na osobny wpis.

Gazety sprzyjające Barcelonie w Hiszpanii, w swoich tytułach niechętnie pisały o zwycięstwie Realu i unicestwieniu Barcelony. Marca napisała o „pewnym siebie Realu”. Odczułem „dziwną” niechęć. Dziwną w cudzysłowie gdyż gazeta ta nie ukrywa swojej sympatii wobec Barcelony oraz często puszcza w obieg nieprawdziwe informacje o konflikcie w szatni Realu lub o transferze któregoś z najważniejszych ogniw Realu. Oczywiście wszystkie te informacje są wyssane z zakompleksionych palców cules.

Najgorszy jednak był wstępniak dziennikarzyny PS, który zwie się Zaranek. Dziennikarzyna pomniejsza wyczyn Realu najbardziej jak może. Dostałem białej gorączki po przeczytaniu tych marnych wypocin. Wstępniak ten pokazał, że ktoś tu ma wyraźne kompleksy względem drużyny z Madrytu. Aż strach wyobrazić sobie co by było gdyby któryś z dziennikarzy, po słynnej La Manicie, spróbował napisać słowo krytyczne pod adresem piłkarzy Barcelony. Zostałby pożarty przez rozwścieczony tłum fanów klubu bez tradycji, jakim jest Barcelona. A tu pan Zaranek, który nazywa się dziennikarzem, rozpisuje się z poetycką finezją jaka to Barcelona jest piękna itp. Kończąc, że po sobotnim meczu to Real będzie szukał nowego trenera. Zadufany w sobie stary pierdzielu! Piękno futbolu polega na tym, że jest to sport nieprzewidywalny! Szanujący siebie dziennikarz, nawet fan Barcelony, oddałbym szacunek i uznanie dla Mou oraz drużyny z Madrytu za wtorkowy wynik. Więc Ty jesteś najzwyklejszą, nie szanującą się prostytutką dziennikarską i możesz równać się z tak „znakomitymi” osobistościami pisarskimi jak Żakowski, Blumsztajn i inne ścierwa dziennikarskie.

Brak głosów

Komentarze

Takimi żałosnymi epitetami stawia się pan na równi z tymi, których obrzuca błotem - mi.n. z niejakim Zarankiem (szczerze mówiąc nie wiem kto to i mnie to mało obchodzi), któremu porównanie z Blumsztajnem i Żakowskim być może ubliża. Cóż, sympatia dla Realu jednak nie upoważnia do opluwania i poniżania innych - czyli każdego, kto nie podziela przekonania o wspaniałości klubu z Madrytu. Osobiście święta wojna między Realem a Barceloną ani mnie ziębi ani grzeje, ale jeśli już to w Gran Derbi raczej kciuki będę trzymał za Barceloną. Wolę jednak Katalończyków i Basków niż Hiszpanów.
oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#339362

Niezły artykuł, Masz dar szczególnie... proroczy.
Wielki redaktorek, w każdy artykule nieścisłości,podstawowe błędy, pełno nienawiści i jednostronności co cechuje szczególnie prawdziwego podkreślam prawdziwego dziennikarza.... w twoim mniemaniu.
Weź się lepiej za sprzątanie ulic bo to Ci pewnie najlepiej wychodzi ,a nie bierzesz się za tak bardzo odpowiedzialny zawód.
Ps. Jestem fanem Interu jakbyś miał ochotę mnie atakować bo to chyba ci najlepiej wychodzi.
Ps2. A bym zapomniał zgłoś mnie do administracji to może w końcu zobaczą jakie bzdury tu wypisujesz i Cię stąd wywalą.

Pozdrowienia dla Ciebie, mój Ty "fudbolowcu"

Vote up!
1
Vote down!
0
#342970