Pani Krakowska prowadzi śledztwo.
Gdy już była blisko podwórka, to odwróciła się plecami do ściany, mocno do niej przylegając, i powolutku zaczęła wychylać głowę, by rozejrzeć się i sprawdzić czy nikt jej nie zauważy. Utwierdziwszy się, że nikt jej nie dojrzy, pochyliła się i w takiej pozycji chyżo podreptała w kierunku najbliższej klatki schodowej, za której załomem się ukryła. [...]
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 677 odsłon