Trumniarz opętany szałem wetowania, dawniej prezydent RP

Obrazek użytkownika Rybitzky
Blog

Dziękuję za liczne komentarze pod moim poprzednim wpisem. Niestety, wielu Czytelników w ideologicznym zaślepieniu nie zrozumiało dosyć prostego przesłania tekstu "Chamstwo popłaca". Nie analizowałem, która partia używa gorszego języka. Zwracałem uwagę na to, iż Platforma może bluzgać bez większej szkody dla swojego wizerunku.

Łatwość z jaką PO może obrzucać błotem przeciwników jest dostrzegalna każdego dnia. Dziś niesiołowszczyzną zarzucił Kazimierz Kutz, nazywając Kaczyńskich "trumniarzami". Co na to przytaczający słowa senatora PO "Dziennik"? "Kazimierz Kutz lubi mocne słowa". Spoko koleś, znaczy. Nic dziwnego, że broni innego równiachy - Palikota, nazywając go "rozwojowym posłem".

Liderom knajackiego słowotwórstwa postanowił dorównać Sebastian Karpiniuk. Od pewnego czasu próbuje on zrobić karierę "na Palikota", ale ciągle mu nie wychodzi. Może dlatego, że jego bluzgi są wyjątkowo prymitywne.

Prymitywne nie znaczy jednak nieskuteczne. Dziś Karpuniuk stwierdził, że prezydent jest "opętany szałem wetowania". Faktycznie, jedna ustawa to prawdziwy szał. Ciekawe co powiedzieć o Wałęsie i Kwaśniewskim, którzy zawetowali wielokrotnie więcej ustaw niż Lech Kaczyński - w tym kilka naprawdę istotnych dla losów państwa. Obecny prezydent mało wetuje - za rządów PiS nie robił tego z oczywistych powodów, a teraz nie ma czego.

Lecz dziennikarzom "szał wetowania" się spodobał. Oglądałem rozmowę reporterki TVN24 z ekspertem ekonomicznym w sprawie ustawy o wypłatach emerytur z OFE. Jej pierwszym pytaniem było, rzecz jasna, czy prezydent zawetuje ustawę. Bo przecież jest w szale. Zdziwiony ekspert musiał jej wyjaśnić, że takiej ustawy się raczej nie wetuje bo jest niezbędna, a poza tym nawet jeszcze jej nie ma - bo PO zwleka z jej przegłosowaniem.

Przy takiej mentalności polityków PO oraz ludzi mediów łatwo wyobrazić sobie sytuację, gdy rząd całkowicie zawala coś naprawdę ważnego (np. tą ustawę o OFE właśnie). Czego możemy się wówczas spodziewać? Wyłącznie bluzgu przeciwko opozycji (teraz już całej) i prezydentowi. Oczywiście to oni będą winni niepowodzenia. Wiadomo - Lech Kaczyński wetuje ustawy przed ich napisaniem.

Brak głosów