Klucz do władzy, czyli o PiS i studentach

Obrazek użytkownika Rybitzky
Kraj

Młodzi Polacy nie przepadają za Prawem i Sprawiedliwością. Wielu zwolenników tej partii uważa, iż pokolenie dwudziestolatków jest stracone dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Czy jednak politycy powinni rezygnować z prób zdobycia poparcia wśród milionowej grupy wyborców? Oczywiście – nie.

I oto pojawiła się okazja, by rozpocząć proces odwracania niekorzystnego trendu. Platforma Obywatelska wysunęła kontrowersyjny projekt wprowadzenia opłat za studiowanie drugiego kierunku. Nie jest trudno zauważyć, iż może być to wstęp do postulowanego od dawna przez PO rozwiązania w postaci płatnych studiów dla wszystkich.

Co w takiej sytuacji robi PiS? To samo, co zwykle – urządza w Sejmie konferencję prasową. Dwóch młodych posłów skrytykowało pomysł PO przed kamerami (jak wiadomo – tendencyjnych oraz kłamliwych) stacji informacyjnych. I na tym zapewne się skończy.

Rzecz jasna wystąpienie posłów Hofmana i Kamińskiego nie będzie miało żadnego wpływu na postawy studentów. Chociażby dlatego, iż młodzi Polacy oglądają mało telewizji, a już programów informacyjnych – w ogóle. Niewykluczone, że większość studentów nic nie wie o pomyśle PO, ani też o obiekcjach PiS.

Tymczasem PiS naprawdę ma szansę, by pierwszy raz dotrzeć ze swym przekazem do młodzieży. Musi jednak podjąć działania zakrojone na o wiele szerszą skalę. Musi wyjść z sejmowych korytarzy.

W jaki sposób powinni postąpić politycy PiS? Pozwoliłem sobie nakreślić plan działań w kilku punktach:

1. Określić, co właściwie PiS chce powiedzieć młodym Polakom. Nie można, rzecz jasna, ograniczać się tylko do jednej kwestii opłat za drugi kierunek. Należy nakreślić cały katalog tematów, zawierający, m.in.:
- wizję zagrożenia wprowadzeniem opłat za całe studia,
- kwestię zwiększenia ulgi na bilety dla studentów,
- wprowadzenie rzecznika praw studenta na każdej uczelni,
- dodatkowe ułatwienia w zakładaniu firm dla absolwentów,
- ograniczenie wpływów korporacji prawniczych.

2. Nawiązanie współpracy z organizacjami i stowarzyszeniami zajmującymi się kwestiami zawartymi w sformułowanym przez PiS katalogu „młodzieżowych” tematów. Dobrym ruchem byłoby też umieszczenie swoich ludzi w samorządach studenckich. Przy bardzo niskiej frekwencji w akademickich wyborach, niewielka grupa może bez problemu przeforsować swoich kandydatów.

3. Dostosowanie środków przekazu do odbiorców. Partia musi mocniej wejść w Internet, sprawnie posługując się narzędziami oferowanymi przez to medium. Witryna PiS to nie wszystko. Należy być na You Tube, Facebooku, Naszej Klasie itp. Ponadto należy być obecnym w nadal istniejących „tradycyjnych” mediach studenckich. Przecież w każdym ośrodku akademickim jest po kilka studenckich czasopism.

4. Wykonanie pkt 1-3 wymaga odpowiedniej kadry, której PiS teraz praktycznie nie posiada. Należy rozwijać partyjne struktury młodzieżowe. Poparcia wśród studentów PiS nie ma, ale przecież na każdym Uniwersytecie i Politechnice znajdzie się te kilkanaście osób chętnych do pracy na rzecz PiS. Trzeba jednak tym ludziom dać pieniądze oraz odpowiednie narzędzie oraz, przede wszystkim, jasno określoną ścieżkę kariery. Czas wolontariuszy się skończył.

5. Posiadając program, ludzi i struktury należy rozpocząć akcję propagandową w ośrodkach akademickich. Niekoniecznie natychmiast pod szyldem PiS. To by było niezbyt skuteczne. Należy studentów przekonywać do programu, nie do szyldu. Wykazywać, iż interesy młodych Polaków bynajmniej nie są zgodne z propozycjami Platformy.

Przede wszystkim zaś, PiS musi przestać traktować studentów jako grupę, która dla planów tej partii jest zupełnie nieistotna. Wybory w roku 2007 i 2009 udowodniły, że to właśnie młodzi Polacy mają w rękach klucz do władzy nad naszym krajem.

Brak głosów

Komentarze

Zachęcam do zapoznania się ze stroną www.przyjaznestudia.pl

masz tam wypisane co dokładnie PiS robi w sprawie studentów i z kim dokładnie się sprzymierza.

Radziłbym zapoznać się z materiałami źródłowymi przed pisaniem tekstów.

P.S.: Jesteś dalej w młodzieżówce, czy w końcu postąpiłeś zgodnie z sumieniem i opuściłeś tę beznadziejną hałastrę? Twoje niedoinformowanie by na to wskazywało.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23299

Zawiesiłem swoje członkostwo parę miesięcy temu ze względów zawodowych, o czym już zresztą wspominałem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23300

Nie miałem okazji tego przeczytać. To wiele wyjaśnia. Robisz wiele złego dla partii atakując ją niesłusznie, tak jak np. w tym przypadku.

Konstruktywna krytyka jest zawsze dobra.

Zapoznaj się z wyżej wymienionym linkiem. Akurat jeśli chodzi o działania dla studentów to PiS robi dużo. Nie ma się oczywiście co dziwić, że w TVNie czy na Polsacie o tym nie słyszymy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23302

Nie napieprzajcie się personalnie!
Moim zdaniem PiS wolno krytykować, byle go nie potępiać w czambuł. Chyba o ten "czambuł" poszedł spór.
Nie wierzę, żeby PiS był skończony.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#23303

Moje zastrzeżenia względem Ryby kręcą się głównie wokół tego. Jednak w tym przypadku chodzi o to, że on wmawia nam, że PiS nic nie robi a jednocześnie postuluje działania które ta partia podjęła już dawno.

Dlatego też zaznaczyłem, że może to wynikać z niewiedzy. Personalnie nie mam nic do Ryby no bo i co miałbym mieć skoro znam go jedynie z tekstów politycznych;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23305

Swoją drogą numer z płatnymi studiami zaraz po wyborach jest bezczelny. Kudrycka w ogóle jest niekompetentną idiotką, co mi od dawana mówią... znajomi profesorowie.
Żeby było zabawniej, sam jestem skłonny optować za płatnymi studiami, ale to wymagałoby solidnej reformy (nie mówiąc o zmianie konstytucji), a nie podskubywania pieniędzy.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#23306

To, że będą chcieli wprowadzić w pełni płatne studia było pewne. Nie chwalili się tym jednak specjalnie przed lemingami;) Nic dziwnego. Nawet lemingów nie namówią na dobrowolne dodatkowe 2000zł miesięcznie jako karę za ambitne plany.

Znasz może jakichś profesorów z politologii? Przydałaby mi się płatna protekcja podczas tej sesji;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23307

Z politologi akurat nie :(:(:(

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#23309

Hehe to nie pozostaje nic tylko kawa/wódka/czekolada z orzechami i dużo szczęścia. Mam nadzieję, że CBA tego nie czyta;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23314

Sam zobaczysz, że człowiek staro zaczyna się czuć, jak już jest profesorem, albo ma rówieśników profesorów. Ja profesorem już nie będę, ale ty możesz:):):)

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#23321

Hehe miałem na myśli, że mi pozostają w takim razie tylko te formy łapówkarskie. Chyba nie chciałbym zostać profesorem - gdzie indziej celuję;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23344

o tych planach Kudryckiej to jest od jakiegoś dłuższego czasu mowa. Moim zdaniem to nie przejdzie, ponieważ PO straciłoby jeden z najwierniejszych elektoratów. Po co strzelać sobie samobójczą bramkę?

Moim zdaniem oświatę należałoby całkowicie sprywatyzować, a także zlikwidować zbędną biurokrację. Państwo bowiem nie powinno się takimi rzeczami zajmować. W obecnych warunkach takim kompromisowym rozwiązaniem jest komercjalizacja szkolnictwa wyższego oraz nauczania na poziomie ponadpodstawowym. Gdybym był ministrem od oświaty w prawicowym gabinecie, to bym do czegoś takiego dążył. Do czego by to doprowadziło:

i. Mniejsze wydatki państwa na szkolnictwo.

ii. Poprawienie wyposażenia szkół, w przypadku uczelni również poprawa wyników, jeżeli chodzi o publikacje. Poszczególne jednostki uczelni nie musiałyby sępić u różnych instytucji typu MNiSW.

Zanim jednak by to wprowadzono, należałoby obniżyć podatki - np. wywalić wszystkie akcyzowe.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#23334

Właśnie. Żeby płacić, ludzie potrzebują pieniędzy. Póki co typowa polska rodzina nie będzie w stanie opłacić kształcenia swoim dzieciom.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23345

na szkołę dla dziecka, albo nowy samochód. Niech się zdecyduje, co ważniejsze, bo po co udawać studiowanie, jak się nie widzi innego sensu, niż papierek.
Już dziś wiele osób studiuje na płatnych studiach zaocznych, żeby dostać kwit, ale także, żeby mieć umożliwiona karierę. Maż mojej kuzynki, matematyk w liceum, skończył wysokopłatną ekonomię i robi karierę w banku. Zarabia z dziesięć razy więcej i zawdzięcza to samemu sobie.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#23348

jak Tyberiusz był cesarzem Rzymu, to swojego czasu z jednej prowincji spłynęły niesamowicie wysokie podatki. Co mu wysłał cezar w odpowiedzi: "Owce się strzyże, a nie goli".

W kwestii podatków, to jak państwo nas goli na 83%, to nic dziwnego, że nas na nic nie stać.

Studiowanie dla samego studiowania... osobiście spotkałem się z przypadkami, kiedy niektórzy poszli na niektóre kierunki, żeby się wymigać np. od wojska. Jeszcze byli tacy, co nie dostali się na swój wymarzony kierunek, no i poszli gdzie indziej. Bo ile na takiej Biologii jest niedoszłych lekarzy albo farmaceutów? Połowa populacji, jak nie więcej. A najlepszy zsyp to na Geologii. Tam istnieje po prostu pełna menażeria...

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#23358

... byle jej cycków nie urwać". Czuję się nie tylko wydojony, ale POobrywany.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#23363

Strona to krok w dobrym kierunku, ale jak widać mało kto o niej wie. A Twoje - z całą sympatią - alergiczne reakcje na każdą krytykę PiS odnoszą raczej skutek odwrotny do zamierzonego. Jeśli zaś zniechęcenie ludzi do dyskusji na temat tego, co i jak można zrobić jest celem samym w sobie, nie wiem, na ile ma to wszystko sens.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23301

Reaguję na niekonstruktywną krytykę. Z konstruktywną często się zgadzam. Być może faktem jest, że mam uczulenie na nieprawdę;)

Dyskusja jest dobra ale nie róbmy z niej dogmatu. Tylko merytoryczna wymiana poglądów ma sens. Powielanie wciąż tych samych obalonych tez nie ma sensu. Tak samo jak w powyższym przypadku - Ryba postuluje to samo co PiS postulował jeszcze w 2005 roku, a jednak oskarża tę partię o brak działań w tym kierunku. To niesprawiedliwe i myślę, że słusznie zabieram głos w tej sprawie.

Ja sam o stronie dowiedziałem się wczoraj z Onetu (artykuł z wypowiedzią Hoffmana). Jednak się da.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23304

no widzisz, dla mnie ta konkretna krytyka Rybickiego jest wzorcem krytyki konstruktywnej. Działanie musi być widoczne, skoro nie w mediach, to na ulicy/uczelni. A mało go widać, czego cała ta dyskusja jest dowodem. Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23308

jak w czasach starego blogmedia Anita i Sakiewicz spotkanie z Kaczyńskim na UW organizowali w kooperacji z młodzieżówką Platformy, bo młodzieżówka PiS nie była zainteresowana...

Vote up!
0
Vote down!
0
#23329

Ale macie dziadostwo w tej Warszawie w takim razie. Mówię o młodzieżówce PiSu;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23330

Młodzieżówka PiS to też wolontariat. Chyba, że chodziło Ci o coś innego niż wynagrodzenie.

Ryba postuluje wypłaty dla działaczy. Nie wiem z czego ale bardzo chętnie rzucę normalną pracę i zostanę po prostu ,,działaczem'';D

Vote up!
0
Vote down!
0
#23331

Wolontariat w znaczeniu bezinteresownej pracy na rzecz lokalnej wspólnoty. Mówię serio.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23332

Rozumiem. To świadczy tylko o dobrym nastawieniu ludzi z młodzieżówki PO - szacunek dla nich.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23346

Miałem na mysli środki finansowe na prowadzenie dzialan. We Wroclawiu mlodziezwoka nie mogla sie doprosic kasy na ksero, o innych wydatkach nie wspominajac.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23333

A u nas młodzieżówka dostaje darmowe materiały promocyjne i gadźety. Pieniądze na akcje i manifestacje też się zawsze znajdą.

Miałem okazje gościć w Szczecinie i tam też jest wszystko w porządku jeśli o to chodzi.

Wygląda na to, że operując tutaj jednostkowymi przykładami do niczego nie dojdziemy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23347

Materiałów promocyjnych i gadżetów zawsze jest pełno. Po każdej kampanii jakieś zostają.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23355

No to czemu Wy we Wrocławiu nie dostajecie?;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23407

To aż tak jest źle? :\

Vote up!
0
Vote down!
0
#23351

[quote=Jaku]Zachęcam do zapoznania się ze stroną www.przyjaznestudia.pl

masz tam wypisane co dokładnie PiS robi w sprawie studentów i z kim dokładnie się sprzymierza.

Radziłbym zapoznać się z materiałami źródłowymi przed pisaniem tekstów.

P.S.: Jesteś dalej w młodzieżówce, czy w końcu postąpiłeś zgodnie z sumieniem i opuściłeś tę beznadziejną hałastrę? Twoje niedoinformowanie by na to wskazywało.[/quote]

Może z tej mąki będzie chleb...
p.s. Dajcie jakiegoś twittera albo baner.
No i pytanie: kto za tym stoi?

Vote up!
0
Vote down!
0
#23310

Może. Moim zdaniem to dobre działania. Stoi za tym m.in. młodzieżówka PiS FM. A strona jest po prostu ładna i przystępna.

Mogę mówić tylko za UJ ale w ramach zabiegów o studentów/inteligencję w przeciągu ostatniego roku dwa razy odwiedził nas Kaczyński, odbyła się też debata Kaczyński - profesorowie UJ, miało miejsce spotkanie PiS - rektorzy głównych uczelni w Krakowie, powstało Biuro Inicjatyw Studenckich (pomoc prawna np. przy zasiłkach dla studentów). Coś tam się jednak dzieje na uczelniach.

Aha. Z list PiSu do europarlamentu startowali wykładowcy jak np. dr Mariusz Andrzejewski z Uniwersytetu Ekonomicznego czy dr Krzysztof Szczerski z UJ.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23312

Btw, na s24 stwierdziłeś, że stronę przyjaznestudia.pl odkryles wczoraj dzięki Onetowi. To co mi tu, za przeproszeniem, pieprzysz o moim niedoinformowaniu? Ta strona istnieje przynajmniej od trzech miesięcy, a bez tego znienawidzonego Onetu byś też gówno wiedział. Własnie to jest problem piS, ze wszytsko się rozgrywa na płaszczyźnie kilku biurek w Warszawie. nawet jak ktos ma dobry pomysl, to nie wiadomo, co z nim zrobić.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23367

[quote=Rybitzky]Btw, na s24 stwierdziłeś, że stronę przyjaznestudia.pl odkryłeś wczoraj dzięki Onetowi. To co mi tu, za przeproszeniem, pieprzysz o moim niedoinformowaniu? Ta strona istnieje przynajmniej od trzech miesięcy, a bez tego znienawidzonego Onetu byś też gówno wiedział. Właśnie to jest problem piS, ze wszystko się rozgrywa na płaszczyźnie kilku biurek w Warszawie. nawet jak ktoś ma dobry pomysł, to nie wiadomo, co z nim zrobić.[/quote]

Najprawdziwsza prawda!

Vote up!
0
Vote down!
0
#23372

To, że dzięki Onet.pl dowiaduję się o takiej stronie to jest sukces PiS a nie Onetu.pl;) Za przeproszeniem pieprzę o Twoim niedoinformowaniu bo piszesz głupoty o tym co się dzieje w Prawie i Sprawiedliwości a informacje do których ja np. mam dostęp będąc szeregowym działaczem zwykle przeczą Twoim opartym na niczym teoriom, teraz jasne?;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23408

P.S.: To jest problem III RP, że aby dowiedzieć się czegokolwiek jedyną drogą do weryfikacji tego co wiesz jest Onet.pl;)

To oczywiście też wina PiSu;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23410

kę i polityków!
Ale PIS powinien spróbować powoli używać języka docierającego do młodzieży!
Co nie oznacza, że ma to być "siema, róbta co chceta"!
Sztabowcy PIS mają budżet, wyniki badań, znają preferencje młodzieży itp więc muszą się wstrzelić szczególnie gdy PO generalnie oszukała ją obietnicami i zawodzi na całej linii!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#23316

Doświadczenie nr 1. Swego czasu wysłałem e-mailem pytanie do pana Ujazdowskiego, wówczas jeszcze ministra. Pytanie dotyczyło stosunku PiS do Polaków mieszkających poza granicami Polski i lustracji Polonii. Pies z kulawą nogą mi nie odpowiedział. Chociażby jakąś tam ograną formułką.

Doświadczenia 2, 3, 4...... Próby umieszczenia na pisowskiej witrynie wpisów, nawet nie krytykujących, ale niezgodnych z hurra optymistycznym nurtem. WSZYSTKIE WYCIĘTE!

Po kilku próbach zacząłem olewać witrynę PiS. Po co się pchać tam gdzie mnie nie chcą. Skoro im na mnie nie zależy, to dlaczego ma mnie na nich zależeć? Czy mam pretensję? Nie!. Tym bardziej, że to co próbowałem uświadomić prowadzącym witrynę sprawdziło się w 100 procentach. Satysfakcja? Nie! Politowanie? Tak!

A więc w pełni popieram Rybitzkiego! Jeżeli PiS chce zaistnieć w świadomości studentów musi przestać zachowywać się jak obrażona panna. Musi przystąpić do ataku. W innym przypadku......

Jaku piszesz o stronie. Wszedłem, poczytałem. Bardzo dobra strona! Pytanie. Ilu studentów wie o tej stronie? Ilu wchodzi na tę stronę, ile kliknięć? Nawet najlepiej zredagowana strona jest i będzie martwa bez tych co zechcą ją poczytać. A więc do roboty! Wystarczy dziesięć tysięcy plakacików formatu 10 x 40 cm lub mniejszych, rozklejonych po całej uczelni. Wzrost wejść o 1000% gwarantowany. Powtórzyć to na innych uczelniach. Akcje ulotkowe. Agresywny marketing. To jest to co przyniesie rezultaty.

Pieprzenie w sejmowych "korytarzach" nic nie daje! A świadczy albo o lenistwie, albo o niewierze w to, co się robi. W obu przypadkach nie wróży to nic dobrego!

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#23374

To proszę o pretensje do Ujazdowskiego który jest odpowiedzialny za swój mail. Chyba, że za każdy mail posła z PiSu ( nawet byłego ) odpowiedzialna jest centrala, no chyba, że tak;)

2,3,4 - nie jestem w stanie tego sprawdzić.

Jeśli chodzi o rozreklamowanie strony. Która strona np. PO jest lepiej rozreklamowana i w jaki sposób? Jeśli masz jakieś porównanie to czekam na przykłady...

Ciekaw jestem kto tak naprawdę korzysta z Twojego pomysłu, z którego rzekomo PiS nie korzysta w żadnym stopniu?:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23409

Po pierwsze, zapytanie wysłałem do ministra Ujazdowskiego, ministra z ramienia PiS!!!.

Jaku, musisz zrozumieć, a wygląda na to, że musicie się przebić przez PO!!! To, co ktoś z PO szepnie, natychmiast jest rozpowszechniane przez wszystkie media. Z PiS możecie drzeć się w jak opętani, nikt was nie słucha!!! Kiedy wreszcie - do cholery - ta prosta prawda do was dotrze!!!

Jak na razie to wszyscy płaczecie i narzekacie, ale kompletnie nic nie robicie, żeby ten cholerny głaz niemożności ruszyć!!!

Obrazowo mówiąc, PiS stoi pod górą i ma przepchnąć głaz przez tę górę. I zamiast zabrać się do naprawdę ciężkiej roboty, biega wokoło tego głazu, nie mając żadnego pomysłu nie tylko na przepchnięcie, ale nawet na ruszenie tego głazu! Odpychając jednocześnie wszystkich tych, którzy chcą wam pomóc w ruszeniu tego głazu. A później się dziwicie, że pozostał tylko "żelazny elektorat".

Jaku, czy nie lepiej grzecznie wysłuchać, grzecznie odpowiedzieć i to - co uważam za dobre wprowadzić - niż rzucać się i gryźć, nawet tych was popierających?

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#23411

Ależ ja się zgadzam, że musimy się przebić. Tylko nie wiem czy da cokolwiek małpowanie PO. Wręcz jestem pewien, że to prosta droga do utraty wszystkiego, nawet tego żelaznego elektoratu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#23414

Dokładnie - przebić się, nie przypodobać. To jest zdecydowana różnica i dlatego Twoją krytykę przyjmuję z radością a krytyki niekonstruktywnej domagającej się od PiSu sPeOwienia totalnego nie mogę nie skomentować.

Co do wygranej. Masz rację - ale w polityce nikt nigdy nie przyznaje się do porażki. Takie są reguły gry;)

Ponadto liczą się tendencje - mamy tendencję zwyżkową a PO spadkową. Cierpliwości:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23420

... dogadaliśmy się! Jestem naprawdę z tego powodu bardzo szczęśliwy!

Jednak dyskusja, dyskusja z szacunkiem, daje wyniki!

 A cierpliwości zaczyna już mi trochę brakować. Jeszcze trochę a przegryzę komuś gardło.

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#23423

Wystarczyło się zgodzić co do pewnej podstawy dyskusji.

Wiadomo, że kto nie wygrywa, ten automatycznie przegrywa. Jednak PiS miało już do teraz się rozpaść i przestać istnieć a jak na złość podwoiło ilość mandatów do europarlamentu i jest drugą siłą polityczną w Polsce. To bardzo ważne.

I to daje nadzieję, dlatego zachęcam do większego optymizmu:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#23428