Pamiętnik wydrapany na ścianie celi śmierci
Kraków...
3 km od Rynku Głównego istnieje Fort Luneta Warszawska .
Ściany tej budowli naprawdę mówią.
Dzięki informacjom wydrapanym na tych ścianach można będzie prześledzić losy dziesiątek więzionych tam, czy może nawet wymordowanych ludzi.
Nazwiska i krzyże wydrapane w ceglanej ścianie to tylko część rysunków, jakie odnaleziono w jednej z cel Fortu "Luneta Warszawska". Historycy nie wykluczają, że to być może miejsce kaźni więźniów UB
"Zostaliśmy zamknięci do grobu za życia. Ratujcie" - to jeden z napisów na ścianie tzw. celi śmierci. Tak niektórzy historycy nazywają dziś niewielką komórkę znajdującą się w lewym skrzydle Fortu "Luneta Warszawska" nieopodal al. 29 listopada. Nad wejściem napis "Szczęść Boże". Obok krzyże i szachownice wydrapane w ceglanej ścianie sąsiadują z dziesiątkami imion i dat.
Na tym zdięciu widac napis "NSZ niech zyje".
Zastanawia mnie jednak fakt, dlaczego dopiero teraz tym pomieszczeniem i tym tragicznym pamiętnikiem pisanym na ścianie się zainteresowano. A podobno już w latach 70tych ludzie o tym szeptali.
Uważam, że akurat takie miejsca naznaczone bólem i
cierpieniem ludzi powinny być zachowane - tortury i śmierć w takich katowniach są godne pamięci równej tej o Oświęcimiu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5236 odsłon
Komentarze
Akiko
27 Marca, 2010 - 14:03
Dziękuję za zdjęcia z Lunety.
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Re: Akiko
27 Marca, 2010 - 14:52
To drugie zdięcie z napisem o NSZ mnie bardzo poruszyło.
Pozdrawiam Akiko
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński