Jak zostać .... Prawdziwym Angielskim Dżentelmenem

Obrazek użytkownika Akiko
Blog

"- Przykro nam bez tą ruinację na twoim polu.
To pieruńska szkoda. Tylko kędzierzawa świnia
mogła narobić takich zniszczeń.
I to duża na dodatek - zapewnił Basset."

"Lista pana Rosenbluma" Nataszy Solomons to bardzo urokliwa powieść. Przezabawna, choć miejscami bardzo smutna.
Tytułowy bohater Jack postanawia po ucieczce z nazistowskich Niemiec zostać prawdziwym angielskim dżentelmenem.
Sporządza więc listę: wyczerpujący przewodnik po obyczajach, zwyczajach i tradycjach Anglii, które wytrwale wciela w życie.
Mijają lata bohater wciąż dopisuje nowe punkty do listy i pomimo wysiłków próby wtopienia się w tło napotyka na niespodziewane przeszkody.
Uparcie jednak realizuje te punkty począwszy od wystrzegania się rozmów po niemiecku na górnych piętrach autobusów (widocznie Anglicy, jeżdżący na dolnych piętrach autobusów, zwyczajowo konwersują w języku Goethego) czy systematycznego słuchania prognoz pogody w BBC, a na grze w golfa (obowiązkowe zajęcie każdego Anglika) skończywszy.
Jest uparty. Nie chcą go żadne kluby golfowe wpisać na listę członków to on kupuje pole na prowincji i zaczyna według podręcznika budować swoje własne pole golfowe.
Z początku wieśniacy mu je niszczą mówiąc, że to zrobiła tajemnicza..."legendarna kędzierzawa świnia".
Z czasem jednak zyskuje ich zaufanie i nawet pomoc w trudnych chwilach. Gdy mu na drodze do sukcesu golfowego staje miejscowy arystokrata to znowu pojawia się "legendarna kędzierzawa świnia" lecz tym razem niszczy pole golfowe arystokraty.
"Lista Pana Rosenbluma" to bardzo smutna opowieść o nadziei, uporze i o tym, jak bardzo wszyscy potrzebujemy wsparcia, zrozumienia i akceptacji. Wtedy niemożliwe może stać się możliwe, choć niezawsze gra okazuje się warta świeczki.
Wciągająca pozycja, napisana z pewną dozą humoru.
Wspaniała książka na lato.

Brak głosów