Refleksyjne grafiki najlepszym komentarzem rzeczywistości

Źle się dzieje w państwie tuskim. Ten szekspirowski truizm jest myślą przewodnią większości notatek portali niezależnych. Przedstawiane są tam bulwersujące fakty i co? I nic. Teksty nie docierają poza grono wiernych czytelników serwisów drugiego obiegu. A główny nurt bez ustanku kreuje Polaków na idiotów. Przekazywane treści są pełne fałszu, głupoty, infantylizmu i pokręconej-nowej moralności. Wydarzenia ostatnich dwóch tygodni postanowiłem ubrać w grafiki. Może obrazek bardziej pobudzi do refleksji. Może… W końcu – jak mawiał Zdenek Wrhawy -  Obraz powie więcej niż 1000 słów.

20 tysięcy żołnierzy zginęło bądź zostało zamordowanych skrytobójczo lub w więzieniach NKWD i ubeckich, część wywieziono na Wschód, wielu skazano na kary pozbawienia wolności. W końcu lat 40-tych i na początku 50-tych ponad 250 tys. ludzi więziono i przetrzymywano w obozach pracy (prof. Jan Żaryn) Ich oprawcy czują się w naszym kraju bezpieczni.

W Polsce mamy dwie grupy żołnierzy: wyklętych przez komunistów i przeklętych przez naród.

 

 

Z rozmachem ruszyła kampania społeczna pod nazwą "Rodzice, odważcie się mówić", w której rodzice chwalą się swoimi homoseksualnymi i biseksualnymi pociechami. To taki nowoczesny ekshibicjonizm. Ja boję się o swojego syna heteryka, żeby nie spotkała go jakaś przykrość z racji... normalności.

Szkoda słów

 

Skąd taki pomysł na taką notatkę? Otóż, zaangażowany w pewien projekt nie miałem czasu pisać notatek na prowadzonego przez siebie bloga. Swoją "działalność medialną" ograniczyłem do umieszczania na stronie facebookowej grafik, które były komentarzem bieżących wydarzeń. Facebooka nie rozumiem, ale jest to fajne narzędzie do przekazywania treści. Zwykle obrazki by Enik ogląda tylko grono znajomych tj. ok. 100 osób. Pozdrawiam wszystkich! Jednak grafika, którą przedstawiam poniżej trafiła do ponad 2 tysięcy odbiorców. Zważywszy na to, że moja strona FB ma zasięg bardzo skromny, fakt dotarcia z niej to tylu ludzi jest zastanawiający.