Minister Sawicki lansuje się podczas meczów Euro?!

Obrazek użytkownika danielik
Kraj

Pewnie wiele osób zastanawiało się dlaczego w przerwach meczów Euro 2012, pomiędzy reklamami piwa, czy chipsów, przewija się spot reklamujący ministra rolnictwa! W najdroższym czasie antenowym pan Marek Sawicki chwali się w kilku ogólnikowych zdaniach, jak wiele zrobiono na polskiej wsi dzięki funduszom unijnym.

Ciekawy pomysł na promocję Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich prawda? A może nie chodzi tu o promocję tego programu, a o promocję tego pana i jego partii?

Telewizja Polska słono zapłaciła za prawo do transmisji meczów Euro 2012. Nic, więc dziwnego, że ceny reklam w przerwach meczów są bardzo wysokie. Trzydziesto - sekundowy spot kosztuje podobno ponad 200 tysięcy złotych! Na taki wydatek stać było tylko największych graczy na naszym rynku i …. Ministerstwo rolnictwa. Widać kto w naszym kraju ma najwięcej pieniędzy na promocję.

Teraz rodzi się pytanie, kto za to zapłaci? Nie będzie to budżet państwa. To jest akurat ta dobra wiadomość. Wszak nasz kraj ma sporo innych, ważniejszych wydatków. Spot oficjalnie reklamujący Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, a nieoficjalnie ministra rolnictwa, finansowany będzie ze środków UE. Ten fakt pewnie zdziwi niewielu, przecież Wspólnota lubi wydawać pieniądze na rzeczy niepotrzebne i wszelakie kampanie promocyjne.

Ktoś powie unijne to nie nasze i można je wyrzucać w błoto. Nic nam do tego. Póki jeszcze Unia się nie rozpadła to trzeba brać pełnymi garściami. Czy na pewno? Przecież nasz kraj wpłaca pieniądze do unijnego budżetu i wbrew pozorom nie są to małe kwoty.

Czy doprawdy nie ma lepszego celu, na które można by przeznaczyć te pieniądze? Czy promowanie ministra rolnictwa i jego partii jest, aż tak ważne, że warto w tym celu wykupić reklamę w najdroższym czasie antenowym?

Brak głosów