Nad orlim gniazdem - zakosami.

Obrazek użytkownika Mohair Charamassa
Humor i satyra

Kiedyś w internecie furorę zrobiła śnieżna sówka Jonathan, którą ktoś dowcipny posadził na ramieniu przynudzającego VIP-a i dodał napis w chmurce "O rly?" - z angielskiego "Oh, really?".

Ja też czasem umieszczam naszego orzełka z logo Niepoprawnych przy głowie któregoś z treserów lemingów i czekam jaki napis ukaże mi się w komiksowej chmurce. Z różnym skutkiem, niestety. Coraz częściej ostatnio orzełek krąży, krąży, ale siąść odmawia, a w chmurce napis: "Nie chce mi się z nim/nią gadać. Mogę skalać co najwyżej" ...

Na innych znowu wcale nie musi lądować. Wystarczy spojrzeć, co wyprawiają na tzw. wizji by - bez zbędnych komentarzy - skręcać się ze śmiechu. Tu moim faworytem jest pan premier Pawlak w pozie, którą kazał mu przybrać szalony doradca d/s wizerunku na koniec jednej z kampanii. Kojarzycie? Ręce wzniesione w geście Kate Winslet, tej z Titanica. Nie wiem czemu, zawsze gdy sobie to przypomnę mylą mi się ścieżki dżwiękowe i włącza "I will always love you". Nie wiem, czy wywalił już doradcę na zbity pysk, czy zachował - jego sprawa. Ja gdybym, nie daj Boże, chciał na niego głosować - nie dałbym rady: nie trafiłbym w kratkę na liście wyborczej trzęsąc się ze śmiechu.

Albo pan Borusewicz. Wystarczy zbliżenie. Buster Keaton, Benny Hill i Jaś Fasola w jednym. A do tego, ta niezmierzona głębia wypowiedzi. Nie da się w niej bezpiecznie płynąć i zrywać boki jednocześnie ...

O Niesiołowskim i Piterze nie wspomnę - przecież nie mamy w logo zaklinacza węży.

Jest wszakże miejsce, w którym przenigdy orzełkowi usiąść nie pozwolę - na żyrandolu. Właśnie życzliwi mi donieśli, że pod nim czyha kanonier Nałęcz i już odpala baterię armat ... 

Szkoda orzełka. Niech rośnie i nam się zmienia w pięknego, białego orła. Już wkrótce zerwie się do lotu!

Brak głosów