Czy to sedno takie małe?

Obrazek użytkownika Mohair Charamassa
Kraj

Zamiatanie pod dywan ma swoje walory, miewa też ograniczenia. Gdy dywan dotrze pod sufit kondensacja zgromadzonych pod nim śmieci skłania, a często wymusza, gwałtowne reakcje. Kiedyś 17 mln Rywina wypchnęło przez komin formację cwaniaków, która znów mozolnie wypełza z piwnicy i puka do salonu.

Dzisiaj setki tysięcy CV wysyłanych do Protasiewicza z prośbą o załatwienie pracy stać się przecież może tą kością, co to w gardle staje cienko ostatnio śpiewającemu ostatniemu z tenorów.

Po otrzymaniu z ZSU prognozy o wysokości należnej mi emerytury sam się zastanawiam czy na Dolny Śląsk się nie machnąć, bo gdzież, jak nie tam - miedź zamieniać na miedziaki.
Wstrzymuję się, bo się brzydzę. Dokładnie tak samo jak się kiedyś brzydziłem wstąpić do innej partii, tej co to chciała, żeby ludziom żyło się dostatnio, ale dobrze wiedziała jakim ludziom: swoim!

Czy oni się różnią od tamtych ciemniaków? Nie różnią się niczym. Polityczną prostytucję można przecież uprawiać przy każdej drodze – tej do socjalizmu i przy obwodnicy wokół zielonej wyspy. Nawet ceny specjalnie nie poszły w górę – posada za numerek.

A jednak jest różnica. Wtedy każdy porządny Polak wiedział: chcesz się ześwinić – wstąp do partii.
Dziś próbują nam wmówić, że kilkanaście tysięcy żałosnych oportunistów to elita. Ciemniaki to my!

Niedobrze mi się robi, gdy widzę i słyszę w jaki perfidny sposób mydlą nam oczy: no, cóż wszedzie się znajdą czarne owce! Nagrywać kolegów? Fe! - nie uchodzi! Jeden pan z drugim panem w roli burdelmamy grożą palcem adeptom najstarszego zawodu świata za niewłaściwy makijaż ...

A co mnie to obchodzi? Dlaczego znów mam sprzątać gnój po owcach, białych, czarnych i czerwonych? Siedemnaście milionów Rywina to pikuś tyle lat po Rywinie.

Obudźmy się. Nie pozwólmy zamieniać naszego domu w zafajdany dom publiczny. Dość! Ludzie, czy tego nie widać?

Miał wtedy rację Młynarski - dziś wystarczy lekko skorygować jego ówczesny tekst:

„ Czy ci ludzie w jednej chwili
się zrobili tacy głupi,
czy to sedno się zrobiło takie małe?”

Brak głosów