Polski "straszny dwór" do kolekcji kryski

Ach,pięknym być całe życie,nijak nie można,ja "tyż" nie jestem,ale nie wieszają mnie nigdzie,nie pcham tyłka na wizaże, mam jeszcze pokorę stanu,a dla Was - kraina naszych mord

A zatem, drodzy czytelnicy, przed Wami Tomasz Jastrun, tygodnik „Newsweek”:

„Obiad z Wiolą. Ma 18 lat. Gra w klubie w siatkówkę na pozycji libero, co bardzo mi się spodobało, znałem wiele liberalnych kobiet, ale na pozycji libero nie. Co u niej? Matura i kłopot z ojcem. Zwleka z wyjaśnieniem.

− Jest pisowcem − mówi szeptem.”

No cóż, panno Wiolu… Łączymy się z panią „w bulu”(R.Ziemkiewicz-blog)

Kiedy słyszę teraz Marka Niedźwieckiego w Trójce, dostaję mdłości, szybkim ruchem wyłączam radio i przez tydzień boję się ponownie je włączyć. Zaczynam też coraz bardziej dostrzegać pewne podobieńtwo między nim a Jarosławem Kaczyńskim. Ciągle żyją swoim mitem sprzed lat i mówią głównie o przeszłości – Niedźwicki ma nawet swój epizod opozycyjny, kiedy puszczał w radiu w fragmenty piosenki Maanamu „Parada słoni i różag. Obydwaj mają równie nieszczery ton, kiedy próbują być uprzejmi i mają dosyć męczącą barwę głosu. Zazwyczaj mówią długo, bez większego przygotowania i kompletnie bez sensu. Potrafią też pociągnąć za sobą tysiące osób, głównie w średnim i w starszym wieku. Zresztą, w przypadku Niedźwieckiego, czego można spodziewać się po człowieku, który zawsze żył samotnie, ma swoje dziwne fobie i napisał o tym książkę „Nie wierzę w życie pozaradioweg!? Różnica między nim a Kaczyńskim jest tylko taka, że Kaczyński w polityce ma większą charyzmę i czasem potrafi wywołać emocje. Nigdy też nie zdradził swojego ugrupowania. Tymczasem Niedźwiecki w swojej pracy dziennikarsiej pięć lat temu bez większego żalu porzucił Trójkę i przeszedł do radia Złotej Przeboje robić te same nudne audycje za większe pieniądze. Nie wiadomo, czy bardziej ośmieszył się udając na plakatach nastolatka w dżinsowej kurtce i z równo przyciętym wąsem, czy decydując się na powrót po trzech latach, kiedy jego transfer okazał się klapą. A może bardziej zbłaźniła się dyrektor Magda Jethon stawaiąc sobie za punkt honoru zatrudnienie go ponownie na gwiazdorskich warunkach. Aż trudno uwierzyć, że dostał z powrotem listę przebojów, audycje w prime-time i stał się znów twarzą radia. Nie wspominając o tym, że pozwolono zakopać jego włosy na pamiątkę dla przyszłych pokoleń.

Tomasz Kinn -blog

Niech was niepoprawni.pl dorwę!

Jestem milutki kalisz,gdy mi 10 walisz,a jak nie to ci Jarka Kaczkę wsadzę na wykałaczkę!

(ciekawe u kogo sam się leczy? wiecie?)

kryśka Janda i Paradowska -ta lewacka cdn

ich głupio mądre wypiski i tekściki znoszę od lat